[Dobry wieczór
[i]Jestem Kicia przynajmniej tak kiedyś na mnie wołali........ale to było dawno ...teraz jest tylko cisza .....i ten pusty dom w którym nie ma już nic......czasami przychodzi on znamy się od dziecka ....bo wiecie ja już nie jestem młoda mam10 lat.....przychodzi żeby dac mi jeść..ale coś się zmieniło już nie patrzy na mnie tak jak kiedyś nie woła nie głaszcze ....może zrobiłam coś złego.....powiedzieli że nie chcą mnie juz....
czemu ...bo jestem stara ...bo nie jestem już maskotką ....przecież kiedys bawili się ze mną ,chwalili jak przychodzili obcy......było tak wspaniale ......a teraz pustka....
czemu.....nie rozumiem...słyszałam że nie ma co ze mną zrobić......a ja nie znam innego życia tamto było dobre takie kochane ....więc czemu [/i]
To nie wypada prosić ale ja chcę jeszcze ciepła ....umrę bez dotyku ludzkiej ręki...bez miłosci...on mnie już skazał.........proszę dajcie mi szansę.....ja potrafię kochać ....lubie mruczeć....i czasami pobiegać za zabawką......i wcale nikomu nie przeszkadzam.....wiem że mi nie wolno......dam wam wszystko co mogę.....tylko zabierzcie już tę ciszę.....za oknem pada deszcz.......lubie gdy pada .......krople uderzają o parapet i nie jest już tak cicho.......to brzmi...jak wołanie kici kici kici.....ale to tylko deszcz
Proszę was nie dajcie mi jeszcze odejść

[/i]
Ostatnio edytowano Wto paź 27, 2009 21:18 przez
krzsztof, łącznie edytowano 1 raz