CK ZUCHY(22!)-potrzebujemy wsparcia przy ogłoszeniach...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie paź 25, 2009 9:51 Re: CK ZUCHY(31!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Macho z Adrią zawiazały jakiś tajny układ: nie powiemy, co i jak. Zobaczymy, kto nie padnie z ciekawości :twisted:
:wink:

:ok: za okołonikonową adopcję :D

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie paź 25, 2009 21:29 Re: CK ZUCHY(31!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie paź 25, 2009 21:45 Re: CK ZUCHY(31!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

aassiiaa pisze:Wieczorny pokot

prawdziwy koci relaks :mrgreen:
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Pon paź 26, 2009 13:22 Re: CK ZUCHY(31!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

To, że sytuacja, która miała miejsce była incydentem jednorazowym nikogo przekonywać mam nadzieje nie trzeba. Potwierdziła się tylko stara racja, że najlepsza jest szczera prawda i myślę, że wnioski z tego zostały już wyciągnięte.
Wiem również to, że tylko ten co nic nie robi błędów nie popełnia a jedynym kryterium, które brane było pod uwagę, było dobro kota.
Trudno jest odmawiać wydania kota,bo z reguły nam sie za to obrywa i mało kto chce słuchać naszych tłumaczeń, że nie jest to decyzja na zasadzie "nie, bo nie"...ale nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Czasami ta szczerość kosztuje nas sporo nerwów, ale to jest jedyna droga.


Mój TŻ zrobił mi niesamowitą niespodziankę i pokonał ponad 2tys km, zeby spędzić razem sobotni wieczór i niedziele. Bynajmniej nie narzekam, tylko trafił akurat jak stan kotów uległ zwiększeniu...a miało być odwrotnie 8)

Beer i Warka wróciły w piątek, ale są już zarezerwowane :)
Karmiś na grzbiecie ładnie zarasta. Od piątku dostają wszyscy fluconazol dopyszcznie, smarujemy micetalem, no i oczywiście szczepienia.
Myślę, że powoli dla Karmiego możemy organizować transport :) Chciałam jeszcze przeprowadzic powtórne odrobaczenie, ale ze wzgledu na leki p.grzybicze w chwili obecnej jest to niemożliwe.

oto Groszek :)

Obrazek Obrazek Obrazek

Groszek ma 2 miesiące. Jest bardzo towarzyskim kocurkiem. Uwielbia pieszczoty i spanie w łóżku. Kocha psy. Ma paskudny kk, zalepione oczka i nos. Jest w trakcie leczenia.

Pod naszą opiekę trafiły również Simon i Lusia, które znalazła i zaopiekowała się nasza wolontariuszka Chotesia.

Simon to 4-miesięczny kocurek. Czarny jak węgielek z pięknymi złotymi oczkami.
Do niedawna mieszkał na śmietniku, cieszył się, gdy mieszkańcy osiedla wyrzucali resztki jedzenia, wtedy on miał ucztę. Niestety często burczało mu w brzuszku.
Pogoda zaczęła być coraz brzydsza, było zimno, czasami padało. Kocurek stwierdził, że chyba nie będzie nikomu przeszkadzać, gdy będzie nocować w piwnicach lub na klatkach schodowych.
Niestety z osiedlowych piwnic ciężko było się wydostać, kocurek czasami mieszkał tam po kilka dni. Mieszkańcom zaczęła przeszkadzać obecność Simona, tym bardziej że czasami zdarzyło mu się nabrudzić. Tylko jak tu nie nabrudzić skoro nie można się wydostać z piwnicy lub klatki. Coraz więcej mieszkańców chciało się pozbyć kocurka. Przeganianie i straszenie to nic, grozili nawet otruciem kotka.
Simon jest płochliwy, wynika to z ciągłego przeganiania kotka przez mieszkańców osiedla, jednak jeśli jest się przy nim spokojnym i nie wykonuje nagłych., niespodziewanych ruchów to kotek nabiera pewności siebie i przychodzi, ociera się, uwielbia mizianie, mruczy wtedy bardzo głośno...

Obrazek Obrazek

Lusia ma 2 miesiące, jest biała i mam czarne plamki. Jest grzeczna, załatwia się w kuwetce, lubi ludzi i inne kotki.
Koteczka została wrzucona do piwnicy Chotesi. Strasznie tam płakała i to na szczęście uratowało jej życie.

Obrazek Obrazek Obrazek

Domki znalazły Finek i Kadecik. Finek zamieszka w Katowicach u młodych, sympatycznych ludzi, którzy mają już jednego kocurka i szukali dla niego towarzysza. Mamy obiecane fotki :)
Natomiast Kadecik zmienił narodowość i pojechał aż do Niemiec. Ludzie już długo czekalil na tego wymarzonego kocurka. Miał być bury a rozkochał ich Kadecik :)
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Pon paź 26, 2009 19:41 Re: CK ZUCHY(31!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Woow!
Imponujący post!
I co za rozrzut wieści!

Simon uzupełnia przerzedzone nieco (no bo przecie Kwaśniewska domek znalazła) szeregi czarnej szarańczy :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon paź 26, 2009 20:12 Re: CK ZUCHY(31!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Bardzo się cieszę z nowych domów :)

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 26, 2009 20:17 Re: CK ZUCHY(31!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Cudne wieści! :piwa: :1luvu: . Bo Ada to sobie tak cichutko siedzi, a jak się już odezwie, to... :1luvu: 8) :lol:
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 27, 2009 13:48 Re: CK ZUCHY(31!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Przeklejam:

starchurka pisze:Zorientowałam się, że dawno nie napisałam nic o moich kotach...

Obydwie burasie moje są po kastracji. U Dainy zabieg przebiegł bez komplikacji, u Sahary również, ale niestety małe wykazały wyjątkową czyścioszkowatość (moje brudaski! :lol: ) i wylizywały swoje rany. Daina jest tak drobniutka, że nie dało się jej wpakować w kubraczek, więc za nieocenioną radą Myszki.xww wpakowałam kota w skarpetkę z dziurami na nóżki :lol: Na szczęście teraz już jest wszystko ok, rana się nie rozeszła i ładnie szybko zagoiła. Skarpetka została zdjęta :lol:
Z Saharą było gorzej. Mała zdążyła sobie wyszarpań nitkę w skutek czego rana się rozeszła. Dodatkowo pojawił się odczyn. Nasz wet zszywał ją na żywca :( no ale co było robić. Na szczęście nie trwało to długo. Sahara jest w związku z tym cały czas w kubraczku i nawet już w nim biega ;). Rana zaczęła się nieźle goić, ale wymaga codziennego przemywania, odkażania i spryskiwania alusprayem. Myślę, że jeszcze kilka dni minie, zanim będzie zupełnie dobrze. Antybiotykoterapię już skończyłyśmy.
(...)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto paź 27, 2009 17:56 Re: CK ZUCHY(31!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Problem w tym, że ada mało kiedy może sobie spokojnie posiedziec 8)
Wczoraj wyprosiłam na warsztacie, zeby mnie gdzies wcisnęli na wymianę opon...wcisnęli dzisiaj na 8 rano a dzisiaj rano sie okazało, że jechać musze ale zupełnie gdzie indziej. Gdzie ja teraz będe auto serwisowac :twisted: Potem umówiona byłam z kafelkarzem, niestety ta robota co jest do zrobienia teraz to on nie może, bo nie ma czasu, bo w Polsce jest tylko 3 tyg i w tym czasie tego zrobic sie nie da i będzie mógł zacząć dopiero od stycznia :evil:
Z drugiej strony fachowiec, który kładzie gładź jest tak precyzyjny, dokładny a co za tym idzie powolny, że nie wiem czy w tym tempie skończy to do 2012 :evil: i nie da się facetowi wytłumaczyć, że nikt nie będzie po mieszkaniu z ekierką i kątomierzem latał...ehh Gdzie jest ta ikona z szubienicą :wink:
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Wto paź 27, 2009 18:12 Re: CK ZUCHY(31!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Nooo... Kobieto! Za to jak w 2012 siądziesz w tych wygipsowanych (prościuteńko) ścianach, to ho, ho! :mrgreen:

Psze bałdzo: Obrazek
:twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro paź 28, 2009 8:57 Re: CK ZUCHY(31!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Adria pisze: Z drugiej strony fachowiec, który kładzie gładź jest tak precyzyjny, dokładny a co za tym idzie powolny, że nie wiem czy w tym tempie skończy to do 2012 :evil: i nie da się facetowi wytłumaczyć, że nikt nie będzie po mieszkaniu z ekierką i kątomierzem latał...ehh Gdzie jest ta ikona z szubienicą :wink:


Nom, właśnie dokładnie taką rozmowę przeprowadziłam wczoraj z panem, który w moim mieszkaniu robi remont. A on w ogóle nie rozumie, że koty już bardzo potrzebują trochę większej przestrzeni do wybiegania :D, i ścian do odciśnięcia łapek, i nowych mebli do zrobienia na nich pierwszych zadrapań, i firanek do wiszenia i bujania się.
I że na ścianach to i tak będzie widać łapki odciśnięte, a nie gładkość. Ada, musimy się kiedyś przejść na piwo na ploteczki kafelkowo-gładziowe :D

Przy okazji dopiszę, że od wczoraj mamy w Krakowie trójkę nowych podopiecznych CK - śliczne dwumiesięczne kocurki, które przyplątały się do ogrodu rodziców Emilii. Emilia jest domem tymczasowym dla naszego CKCanona, a wcześniej opiekowała się CKMarianną.

Emilia długo się nie zastanawiała, gdy zobaczyła przemoknięte maleńtasy. Wczoraj przez parę godzin łapałyśmy ich dziką mamę do klatki-łapki na sterylizację, a później zdecydowanie dłużej jednego z maluszków, który z jednej strony niefrasobliwie ocierał się o nogi, a z drugiej przy każdym ruchu, żeby go złapać, odskakiwał na parę metrów.

Maleńtaski są już odpchlone i pierwszy raz odrobaczone, wyglądają na zupełnie zdrowe, niedługo będziemy wiedzieć, jakie noszą imiona. Jest dwóch burych przystoniaków i jeden rudziaszek. Wszystko pręgowane i słodkie :D
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 28, 2009 23:14 Re: CK ZUCHY(31!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Adria pisze:[ciach!]
Karmiś na grzbiecie ładnie zarasta. Od piątku dostają wszyscy fluconazol dopyszcznie, smarujemy micetalem, no i oczywiście szczepienia.
Myślę, że powoli dla Karmiego możemy organizować transport :) Chciałam jeszcze przeprowadzic powtórne odrobaczenie, ale ze wzgledu na leki p.grzybicze w chwili obecnej jest to niemożliwe.
[ciach!]

Czy Karmiś nadawałby się na przeprowadzkę w najbliższą niedzielę?

jadę z TŻem do mojej mamy do Żor na wszystkich świętych i mogłabym wracać wieczorkiem przez Katowice - jeżeli ktoś podrzuciłby Karmisia do Katowic, to mogłabym go stamtąd już dowieźć mojej teściowej :wink:
w Żorach mam swoje 2 osobiste transporterki :wink: więc mogłabym przesadzić Karmisia do jednego z nich i nie zajmować Wam Waszego :twisted:

tylko w drodze powrotnej jest to możliwe, bo w drodze do Żor zahaczam o Bielsko-Białą i stamtąd wiozę kotkę do Wodzisławia
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Pt paź 30, 2009 22:50 Re: CK ZUCHY(37!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Granula, wszystko mam nadzieje dogadałyśmy :) Tylko miejsce, zebyśmy w tym samym czekały 8)
Karmiś jest taki cudny, że chyba się porycze :crying:
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Sob paź 31, 2009 22:37 Re: CK ZUCHY(37!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

Adria pisze:Granula, wszystko mam nadzieje dogadałyśmy :) Tylko miejsce, zebyśmy w tym samym czekały 8)
Karmiś jest taki cudny, że chyba się porycze :crying:

no to rycz kobito... rycz ...tylko, to Ci zostało :twisted: :lol:
w niedzielę przejmujemy z TŻ Karmisia :mrgreen: ojjj jak ja go wyściskam i wytulę :1luvu:
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Nie lis 01, 2009 19:19 Re: CK ZUCHY(37!)-DT,DS,WIRTUALNI OPIEKUNOWIE-pilnie potrzebni!

no i Karmiś sobie pojechał ...mój słodziak kochany :oops: Ikonka [crying] mi nie działa :wink:

Granula, dzieszę się, że mogłam Was poznać :piwa:
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości