Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 26, 2009 15:40 Re: Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

Ten koteczek jest naprawdę piękny...
male cudo z zielonymi oczkami... :1luvu:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon paź 26, 2009 15:41 Re: Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

Sis pisze:Dziś się poznaliśmy.
Mały jest, jak podejrzewałam, bardzo podobny do Mgiełki, tak samo malutki, to samo wiecznie zdziwione spojrzenie, wykrój oczu, gęsta króciutka sierść i krótki stosunkowo ogonek. To samo misiowate pysio. Delikatny i zabawowy. Kocia przylepka. Tylko oczy w ciemniejszej tonacji zieleni.
Zakochałam się. Pokazuję zdjęcia z dziś TŻtowi, a on "o nie, szóstego kota mieć nie będziemy". Gdyby do mnie trafił, ogromnie trudno byłoby go oddać.
Łapka faktycznie przeszkadza, próbuje się nią podpierać, podrapać, a ona podwija się i majta.
Co tam łapka.
To jest kot idealny.
Ten, komu ześle go los, będzie farciarzem. Zyska bombę miłości w kompaktowym ciałku.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon paź 26, 2009 15:46 Re: Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

Podczytujemy wątek magicznego Farcika. Bardzo urokliwy kocurek z niego. :1luvu:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pon paź 26, 2009 15:51 Re: Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

Jaki śliczny :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon paź 26, 2009 15:53 Re: Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

Piękny jak szmaragd lśniący w świetle słońca ,kochany jak wspomnieni gwiazdki w rodzimym domu,grzeczny jak pensjonarka w szkole dla dziewcząt.odważny jak spartan,oddany jak tylko zwierzak potrafi być oddany,..........i tylko na razie nie bardzo szczęsliwy ....bo no cóż nawet "złota " klatka.....to tylko klatka a nie własna wersalka na której można pomruczeć........cudowne ręce lekarek i gości ......to tylko ręce.....które dadzą chwile ciepła i bezpieczeństwa ....ale później odchodzą....a nie dłoń pod którą można się wśliznąć i pomruczeć zawsze gdy przyjdzie ochota..........więc malutki .....kiedy znajdzie się TWÓJ JEDYNY DOM ....wtedy .....jego piękno ....miłośc ....przywiązanie......rozwiną swoje skrzydła już tak na zawsze :kotek:
Obrazek

krzsztof

 
Posty: 1015
Od: Nie wrz 27, 2009 15:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 26, 2009 16:22 Re: Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

:kotek:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon paź 26, 2009 16:40 Re: Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

Farci o szmaragdowym spojrzeniu pilnie potrzebuje miłości :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: W zamian proponuje oddanie ,miłośc,mruczki na dobranoc,przywołanie uśmiechu na twarz gdybyście mieli zły dzień,i miliony innych atrakcji które tylko kociak może wam dać :ok: :kotek:
Obrazek

krzsztof

 
Posty: 1015
Od: Nie wrz 27, 2009 15:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 26, 2009 17:11 Re: Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

doczytałam caly watek. Nie wiem czemu chcecie Farcikowi tego kikuta skracac :roll: . dwa lata temu tez mieliśmy taki dylemat z Bazylkiem , też ma takiego samego kikuta. też nam sie wydawało ,że mu on strasznie przeszkadza. Jednak po wielu obserwacjach i upływie czasu absolutnie odeszlismy od tego zamiaru. Bazyl siedzac własnie na tym kikucie sie podpiera, a biega jak szalony. To tylko moje zdanie na temat mojego kota :wink:
Oczywiscie zrobicie ,to co uważacie za stosowne :wink:
a ja wierze ,że kicius szybko znajdzie kochajacy domek :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon paź 26, 2009 17:22 Re: Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

na pewno w tym co piszesz jest dużo prawdy ,ale co do kikuta Farcika ,o jego skróceniu zadecydowały lekarki opiekujące się nim,kociak przewraca się przez niego.Łatwiej będzie znaleźć mu dom jeżeli ten zabieg przeprowadzi się przed adopcją,być może koszt tego zbiegu byłby dla kogoś zbyt wysoki Podobno miłości nie przelicza się na pieniądze ale czasami ten temat może być nie do przeskoczenia :)
Obrazek

krzsztof

 
Posty: 1015
Od: Nie wrz 27, 2009 15:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 26, 2009 18:05 Re: Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

kristinbb pisze:
Sis pisze:Dziś się poznaliśmy.
Mały jest, jak podejrzewałam, bardzo podobny do Mgiełki, tak samo malutki, to samo wiecznie zdziwione spojrzenie, wykrój oczu, gęsta króciutka sierść i krótki stosunkowo ogonek. To samo misiowate pysio. Delikatny i zabawowy. Kocia przylepka. Tylko oczy w ciemniejszej tonacji zieleni.
Zakochałam się. Pokazuję zdjęcia z dziś TŻtowi, a on "o nie, szóstego kota mieć nie będziemy". Gdyby do mnie trafił, ogromnie trudno byłoby go oddać.
Łapka faktycznie przeszkadza, próbuje się nią podpierać, podrapać, a ona podwija się i majta.
Co tam łapka.
To jest kot idealny.
Ten, komu ześle go los, będzie farciarzem. Zyska bombę miłości w kompaktowym ciałku.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Podobno oczy są zwierciadłem duszy.......popatrzcie na wyraz ślipek na zdjęciu nr,2.....a teraz na zdjęcie ostatnie........Ten kotek musi wyjść z klatki :x :x :x :x :x :x :x :x :x
Obrazek

krzsztof

 
Posty: 1015
Od: Nie wrz 27, 2009 15:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 26, 2009 18:20 Re: Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

Obserwowałam Farcika, jak się porusza. Próby podparcia na kikutku, bardzo utrudniają mu i spowalniają poruszanie. On próbuje się podeprzec, ale nie podpiera. Ta łapka się podwija i "wpada" ukosem pod ciało. Próby zabaw z maluchami z lecznicy - to samo - duże spowolnienie ruchu i wręcz przewracanie się.
Widziałam kilka kotów trójłapków, sama miałam takiego w domu. Bardzo szybko nauczył się śmigać na trzech i robił to o wiele sprawniej niż wtedy, gdy miał cztery łapy, w tym jedną chorą i bolącą.
Nie jestem wetem, ale obserwacje mówią, że tutaj decyzje wetów są słuszne.
Farcik i tak porusza się na 3 łapach.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon paź 26, 2009 18:32 Re: Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

Sis pisze:Obserwowałam Farcika, jak się porusza. Próby podparcia na kikutku, bardzo utrudniają mu i spowalniają poruszanie. On próbuje się podeprzec, ale nie podpiera. Ta łapka się podwija i "wpada" ukosem pod ciało. Próby zabaw z maluchami z lecznicy - to samo - duże spowolnienie ruchu i wręcz przewracanie się.
Widziałam kilka kotów trójłapków, sama miałam takiego w domu. Bardzo szybko nauczył się śmigać na trzech i robił to o wiele sprawniej niż wtedy, gdy miał cztery łapy, w tym jedną chorą i bolącą.
Nie jestem wetem, ale obserwacje mówią, że tutaj decyzje wetów są słuszne.
Farcik i tak porusza się na 3 łapach.

Wszystko co robimy dla Farcika jest robione dla jego dobra i lepszej przyszłości.Jeżeli to skrócenie ma mu pomóc trzeba to zrobić :ok:
Obrazek

krzsztof

 
Posty: 1015
Od: Nie wrz 27, 2009 15:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 26, 2009 18:43 Re: Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

Sis pisze:Obserwowałam Farcika, jak się porusza. Próby podparcia na kikutku, bardzo utrudniają mu i spowalniają poruszanie. On próbuje się podeprzec, ale nie podpiera. Ta łapka się podwija i "wpada" ukosem pod ciało. Próby zabaw z maluchami z lecznicy - to samo - duże spowolnienie ruchu i wręcz przewracanie się.
Widziałam kilka kotów trójłapków, sama miałam takiego w domu. Bardzo szybko nauczył się śmigać na trzech i robił to o wiele sprawniej niż wtedy, gdy miał cztery łapy, w tym jedną chorą i bolącą.
Nie jestem wetem, ale obserwacje mówią, że tutaj decyzje wetów są słuszne.
Farcik i tak porusza się na 3 łapach.


Zgadzam się z tym co napisała Asia, zaobserwowałam dokładnie to samo.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 26, 2009 19:33 Re: Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

:flowerkitty: :ok:
Obrazek

krzsztof

 
Posty: 1015
Od: Nie wrz 27, 2009 15:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 26, 2009 19:45 Re: Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

:kotek: :ok:
Obrazek

krzsztof

 
Posty: 1015
Od: Nie wrz 27, 2009 15:43
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 60 gości