Agness78 pisze:Nie nikt jej nie zamykał... Poradziłam żeby jednak ograniczyli jej swobodę jak pójdą do pracy np. do kuchni gdzie łatwo posprzątaćmają wstawić dwie kuwety jedną ze żwirkiem druga z gazetami... zobaczymy czy w jednym pomieszczeniu załatwi się do którejś kuwety
czy po za...
Nie mam pomysłu na szybko... innego. Zobaczymy jak wrócą co będzie......
Niestety jeśli będą ją chcieli odwieźć nic nie poradzę![]()
Nie mam gdzie jej przetrzymaća pewnie o DT dla sikającej kotki nawet nie ma co marzyć...
Kotka wpadała już w depresję w schronie... teraz już napewno wpadnie jak tam wróci
No to smutne, ale i u mnie podsikuja"na gazety i ksiazki(zdarzyło sie,ze na biurku u córki), skoro w schronie gazetka, to chyba oczywiste, ze tylko tam zrobi...Kitke po 2 dniach zabrałam ,ze 'wspaniałago, rozumnego"domu...Na siłe nie ma co tam jej zostawiac....bo Oni sa zdenerwowani-Kociczka czuje i nici z tego.Raczej była kocia wychodzaca po opisie-Ja mam 2 odłowione, co za Chiny nie zrobia do kuwety -piszcza-jak otworze leca pod drzewko, jak nie....daja gdzie sie da....Jeśli kocie zwróca nie wiem czy sens dawac takim ludziom nastepna, bo przeciez jak odpukac zachoruje, to bedzie brudzic, bo do kuwety nie dobiegnie...
