Buziaki dla Was na Dobry Dzień


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Akima pisze:Mam gópi komputer i klawiaturę, albo mi się coś w glowę dzieje bo pisze jak przedszkolak a mam dr przed nazwiskiem
Pirat zostal wypuszczony na czas sprzatania i przesuwania gratów po domu. Jak do tej pory grzeczny. Coś się stalo z zastrzykami i antybiotyk się skrystalizował w lodówce. Muszę jutro lecieć do weta z rana i pytać co jest grane. Dzisiaj pirat mial odwiedziny. Przyjechała ciocia lutra, która narobila strachu dziadkowi i ciocia solangelika, która była delikatniejsza. Dostalismy od Solangeliki 3 bluzeczki na bazarek. Tyle serc się otwarło na Pirata. Niewiarygodne.
Mam nadzieję, że po tym jak pozbędziemy sie męskości, znajdzie się też dobry domek dla niego. Viki wciąż wkurzona no i znowu się chyba stan zapalny zaczął na dziąsłach. Bylo 1,5 miesiąca spokoju. Ech...
Dobrej nocy wszystkim!
Akima pisze:Pokwitowania nie maTrzeba sie udac na Dziennik Podawczy, a ten do 15 czynny. To jest Polska właśnie. Kto kończy pracę tak żeby zdarzyć
Akima pisze:Pirat waży około 6 kg. Z transporterkiem lekkim razem 7 kg więc szacuję, że sam 5,5 - 6 kg. Jak go odbierałam z kliniki to ważył 3,5 kg. Uwielbia suchą karmę Royala, każdą!!!!
wiga138 pisze:kiedy Pirata będzie można wykastrować ?
a jak czuje się koteczka ?
Akima pisze:Pirat niestety ciągle znaczy terytorium. Wczoraj próbował przy mnie ale go pogoniłam. Dzisiaj tylko wypuściłam na przedpokój, to odrazu wszedł do szafy i zrobił swojeZapytam dzisiaj lekarza co i jak. Sprzatanie mam teraz rano i wieczorem. Przyznam sie, że sytuacja jest mecząca bo musze go w kuchn izamykać a on wtedy zaczyna arie. Dzisiaj wizyta u weta. Zobaczymy czy się coś zmieniło. Kaszle jak kaszlał.
wiga138 pisze:Akima pisze:Pirat niestety ciągle znaczy terytorium. Wczoraj próbował przy mnie ale go pogoniłam. Dzisiaj tylko wypuściłam na przedpokój, to odrazu wszedł do szafy i zrobił swojeZapytam dzisiaj lekarza co i jak. Sprzatanie mam teraz rano i wieczorem. Przyznam sie, że sytuacja jest mecząca bo musze go w kuchn izamykać a on wtedy zaczyna arie. Dzisiaj wizyta u weta. Zobaczymy czy się coś zmieniło. Kaszle jak kaszlał.
a może w miejsca ulubione do sikania zastosować środki odstraszające koty , a do kuwety wlać walerianę ???
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 35 gości