Gwardziści. Gumiś [*]. Joanina dokocenie, waw!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob paź 24, 2009 5:28 Re: Gwardziści w DS

dellfin612 pisze:ja widziałam jeszcze inny model, to było w domu Bioniki.
Na forum czytałam parę wypowiedzi bardzo pozytywnie oceniających ten wynalazek


Bo to jest naprawdę fajna sprawa. W każdym pokoju mam po kilka małych miseczek z wodą, żeby te moje wylegawce kanapowe nie musiały się trudzić i biec do kuchni, jeżeli zechce im się pić. Mimo to wolą jednak schodzić do fontanny.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob paź 24, 2009 8:54 Re: Gwardziści w DS

TotemPotem pisze:

Jutro dzień prawdy. Robimy testy Parvo. Chcę zrobić je dla każdego kociaka osobno aby mieć 100% pewności ( nie wiem czy ma to sens bo są ciągle razem ).

:ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 24, 2009 9:59 Re: Gwardziści w DS

Jeśli u Was się sprawdza się ta fontanna to trzeba nad tym pomyśleć. Wczoraj rozstawiłem 2 miski z wodą i oba koty piły więc już się tym nie martwię.

Szperałem na w anglojęzycznych materiałach o kotach do rana. Co ciekawe źródła podają że testy ( SNAP Fecal ELISA test ) mogą dać pozytywny wynik badania kału po szczepieniu w okresie 5 - 12 dni. Jeszcze się zastanowię co z tym zrobić. Laboratorium mam nieopodal i jest czynne w sob i niedz do 15:00. Jeszcze chce je poobserwować.

Update: Po konsultacjach telefonicznych doszedłem do mojej prywatnej opinii ( mogę się mylić ) iż 3 dni po zaszczepieniu robienie testu Parvo nic sensownego mi nie powie. Jest duże prawdopodobieństwo iż wykryjemy szczepionkę. I co wtedy skoro koty czują się dobrze. Nic. Dalej będę musiał czekać na objawy bo nie zacznę faszerować kota lekami nie mając pewności ze jest chory. Sprawa wyglądałaby inaczej gdyby nie były zaszczepione. Będę obserwował dalej. Jeśli pojawią się jakiekolwiek wczesne symptomy będę reagował.

'Vaccination 5 to 12 days prior to running the test can lead to a positive result as the virus from the vaccine will be detected. It is important to keep this information in mind when using this test to make a diagnosis; recent vaccination will cause a false positive"

Jakoś nie chce mi się wierzyć ( za dużo optymizmu ) aby coś im było. Ich rozwój jest prawidłowy na wszystkich płaszczyznach. Jedzą świetnie. Trawią też. Co ważne ich rozwój społeczny też jest zdumiewający. Dla przykładu wczoraj łapałem Gumi - Jagodę aby sprawdzić uszy, zęby i futro. On oczywiście zwiewa jak dziki zając. Ale dorwałem go i oglądam, głaszcze. Włączyło mu się wewnętrzne mruczenie. Chyba się trochę przestraszył. Gaja przygląda się z podłogi. Wiec ja zwalniam uścisk a on w nogi. Gaja popatrzyła na niego i pierwszy raz wskoczyła mi na kolana i się położyła pokazując mu że tu jest bezpiecznie. On oczywiście zrobi wszystko to co ona zaaprobuje. Więc wrócił sam na kolana i położył się obok niej.

Generalnie jest tak że jeśli Gaja wejdzie gdzieś, lub zrobi coś nowego to on powtarza. Dziś rano wstałem idę do kuchni a Gimi-Jagoda za mną i pierwszy raz miauczy że głodny:)

Torba od laptopa leżąca pod krzesłem stała się drapakiem. Jak przyjdzie zamówiony drapak już wiem gdzie go umieszczę :ryk:

TotemPotem

 
Posty: 74
Od: Pt paź 23, 2009 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 24, 2009 12:39 Re: Gwardziści w DS

TotemPotem pisze: Dla przykładu wczoraj łapałem Gumi - Jagodę aby sprawdzić uszy, zęby i futro. On oczywiście zwiewa jak dziki zając. Ale dorwałem go i oglądam, głaszcze. Włączyło mu się wewnętrzne mruczenie. Chyba się trochę przestraszył. Gaja przygląda się z podłogi. Wiec ja zwalniam uścisk a on w nogi. Gaja popatrzyła na niego i pierwszy raz wskoczyła mi na kolana i się położyła pokazując mu że tu jest bezpiecznie. On oczywiście zrobi wszystko to co ona zaaprobuje. Więc wrócił sam na kolana i położył się obok niej.


Allle fajnie :1luvu: To są kotusie - mądrusie :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob paź 24, 2009 21:46 Re: Gwardziści w DS

Tak na osłodę tych trudnych chwil. Gaja i Gumi w akcji.

http://www.youtube.com/watch?v=SpE-rf5JV4Q

TotemPotem

 
Posty: 74
Od: Pt paź 23, 2009 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 24, 2009 22:13 Re: Gwardziści w DS

popłakałam się
to dlatego polecamy adopcję dwóch kociąt :ryk:
w czasie remontu miałam na tymczasie 4 kociaki - pan od kuchni zamiast montować szafki siedział na podłodze i obserwował ich zabawy :) montaż opóźnił się o tydzień
a tak na poważnie to dzięki, takie obrazki przywracają mi wiarę w to co robię :)
AnielkaG
 

Post » Sob paź 24, 2009 23:16 Re: Gwardziści w DS

AnielkaG pisze:popłakałam się
to dlatego polecamy adopcję dwóch kociąt :ryk:
w czasie remontu miałam na tymczasie 4 kociaki - pan od kuchni zamiast montować szafki siedział na podłodze i obserwował ich zabawy :) montaż opóźnił się o tydzień
a tak na poważnie to dzięki, takie obrazki przywracają mi wiarę w to co robię :)

:mrgreen:

Tyle radości ale jeszcze nie mogę powiedzieć że wojna wygrana. Trzecia doba za nami. Żadnych oznak chorobowych nie widać. Za to ciągle widać to co na filmie :spin2: . Jeszcze troszkę i odetchniemy z ulgą, mocno w to wierzę. Też już powoli czuję się wypompowany emocjonalnie. Jeszcze parę dni...

TotemPotem

 
Posty: 74
Od: Pt paź 23, 2009 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 25, 2009 1:02 Re: Gwardziści w DS

TotemPotem pisze:
AnielkaG pisze:popłakałam się
to dlatego polecamy adopcję dwóch kociąt :ryk:
w czasie remontu miałam na tymczasie 4 kociaki - pan od kuchni zamiast montować szafki siedział na podłodze i obserwował ich zabawy :) montaż opóźnił się o tydzień
a tak na poważnie to dzięki, takie obrazki przywracają mi wiarę w to co robię :)

:mrgreen:

Tyle radości ale jeszcze nie mogę powiedzieć że wojna wygrana. Trzecia doba za nami. Żadnych oznak chorobowych nie widać. Za to ciągle widać to co na filmie :spin2: . Jeszcze troszkę i odetchniemy z ulgą, mocno w to wierzę. Też już powoli czuję się wypompowany emocjonalnie. Jeszcze parę dni...


Te maleństwa są szczęśliwe, a swoją radością życia cieszą wszystkich, którzy mieli z nimi kontakt (realny lub tylko netowy). Przede wszystkim zaś dają szczęście TotemPotemowi i Jego TŻ :lol: Ile istot potrafi uszczęśliwić zabawa dwóch małych futerek :1luvu: To niesamowite, nie? Dodaje sił, optymizmu i chęci do życia :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie paź 25, 2009 1:03 Re: Gwardziści w DS

Przepraszam - zdublowało się.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie paź 25, 2009 1:23 Re: Gwardziści w DS

Święta racja nic, dodać nic ująć :0

TotemPotem

 
Posty: 74
Od: Pt paź 23, 2009 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 25, 2009 10:05 Re: Gwardziści w DS

Witam serdecznie,

Dla tych, którzy są ciekawi jak się ma pozostała dwójka kociaczków z Gwardii donoszę, że brykają na całego. I miejmy nadzieję, że tak zostanie. Staram się myśleć pozytywnie, bacznie je obserwujemy i odliczamy czas.
Na razie chyba trenują do maratonu, bo ich ulubiona zabawą jest bieganie wzdłuż całego mieszkania w tę i z powrotem (tupiąc przy tym okrutnie :D ).

Trzymamy kciuki za resztę.

joanina

 
Posty: 497
Od: Nie paź 25, 2009 8:26

Post » Nie paź 25, 2009 10:12 Re: Gwardziści w DS

Cały czas kciuki wielkie za komplet Gwardzistów :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 25, 2009 12:14 Re: Gwardziści w DS

Kociny miały szczeczie , ze Anielka ich wypatrzyła.

Z dna basenu na łoże małzeńskie :1luvu:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie paź 25, 2009 13:00 Re: Gwardziści w DS

joanina pisze:Witam serdecznie,a

Dla tych, którzy są ciekawi jak się ma pozostała dwójka kociaczków z Gwardii donoszę, że brykają na całego. I miejmy nadzieję, że tak zostanie. Staram się myśleć pozytywnie, bacznie je obserwujemy i odliczamy czas.
Na razie chyba trenują do maratonu, bo ich ulubiona zabawą jest bieganie wzdłuż całego mieszkania w tę i z powrotem (tupiąc przy tym okrutnie :D ).

Trzymamy kciuki za resztę.


Witam,

Miło słyszeć dobre wieści o drugiej parce. Dziś już 4 dzień mija i wedle tego co wyczytałem najczęściej objawy pojawiają się w 3-5 dniu od zarażenia. Chyba już bliżej niż dalej do wygranej. Nasze kociaki też śmiesznie tupią ale zaczynają wędrówki w pionie :mrgreen:

Ps. Oby Staśki i inne dały radę.

TotemPotem

 
Posty: 74
Od: Pt paź 23, 2009 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 25, 2009 13:04 Re: Gwardziści w DS

Właśnie z futerkami to jest tak - niby subtelne, delikatne i cichutkie koteczki, a kiedy szaleją i biegają, to tupią jak stado słoników :ryk:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości