POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

[JaEwka]

a czy są jakieś zdjecia jak kociaki wygladaja,podobno juz troche lepiej

Właśnie jak będziecie mieć czas to poróbcie zdjęcia chętnie zobaczymy jakie tam zaszły zmiany.

[Kaprys2004]

W górę!!

[JaEwka]

Hop

[AlfaLS]

I jak tam akcja czyszczenia uszu? Przeżyłyście? Martwimy się o Was

[Gaga]

Serdeczne dzięki za bazarki, dziewczyny wielkie dzięki.

Jeżeli chodzi o fotki to mam parę sztuk, ale siadł mi dysk na którym miałam koci album i program picasa więc jak tylko odzyskam mój zbiór to powklejam, zresztą mam nadzieję, że do tej pory, znajdzie się ktoś kto porobi lepsze foty.

Czyszczenie uszu ze świerzba to najgorasza rzecz na świecie, a jeżeli trzeba to pomnożyć przez 37 par kocich uszu to ...

Na szczęście w czyszczeniu uszu pomagała mi tym razem JOMA z dogomania i oczywiście opiekunka kotów.

Dodam jeszcze, że Państwo pomalowali następny kawałek pomieszczenia w którym przebywają koty i składali nowy kredens, który mogli kupić dzięki jakiemuś jednorazowemu odszkodowaniu.

[Gaga]

I jeszcze jedna ważna rzecz, JOMA przakazała na kociaki 150 złotych. DZIĘKUJEMY!!!!!!!!!

[magda222]

Zapisuję sobie wątek.
Działam na forum dogomania pod tym samym nickiem.

[JaEwka]

Hop wieczorkiem

[Granula]

Kaju dziękuję za pomoc w ewnetualnych rozliczeniach.

Chciałabym jednak zaznaczyć, że mile jest widziana pomoc rzeczowa o której piszę w pierwszym poście. A może ktoś ma dostęp do zakupu tańszych preparatów typu "ADVOCET"?

Advocate.
czy nie masz zaprzyjaźnionego weta, który by Ci sprowadził większa porcje z hurtowni, bez naliczania 'swoich' kosztów?

hmm... a może ktoś ma zaprzyjaźnionego weta w Krakowie i mógłby dogadać się z Gagą
ja ze swojej strony zawsze mogę z Krakowa dowieźć leki do Tychów (często jeżdżę do mamy do Żor... przez Pszczynę... a to rzut beretem od Tychów, w razie potrzeby mogłabym nadrobić troszkę drogi)

a może poszukać wśród forumowych wetów - wiem, że Formica jest wetką z Zabrza... może ktoś mógłby dowieźć z Zabrza do Tychów

zacytuję sama siebie i wrócę do tematu

dziewczyny, czy na obecną chwilę interesowałoby Was takie rozwiązanie, żeby kupić coś taniej u zaprzyjaźnionego weta - nawet jeżeli liczyłoby się to z dowozem?
Wiem, że w sumie zależy to od finansów, a nie od Was - ja niestety finansowo pomóc nie mogę, z ewentualnym dowozem prędzej

jeżeli planujecie zakup jakichś leków, to Jola_k (z Żywca) ma znajomego, u którego udaje jej się kupować taniej - mam z Jolą kontakt poza miau i pytałam ją, czy byłaby szansa, żebyście Wy za jej pośrednictwem kupiły coś taniej - jeżeli podacie listę leków, które potrzebujecie, to przekażę je Joli (bo ona z racji swojej liczby tymczasów, ma mało czasu na forum)
dowiemy się co i ile by kosztowało - a Wy mogłybyście sprawdzić, czy rzeczywiście Wam się opłaca

Jola mówiła, że preparaty typu spot-on... stronghold... w ogóle te droższe rzeczy się opłaca, na tych ogólnie tańszych jest niewielka różnica

[Kaprys2004]

No to w górę po odpowiedzi na propozycję nie do odrzucenia

[Usagi_pl]

Tak czytam i się zastanawiam - rozumiem, że na dzień dzisiejszy sytuacja kociaków się poprawia, a opiekunowie nie oponują przy leczeniu i sterylkach. Może więc na razie nie kombinować, nie naciskać, tylko leczyć i ciachać te zwierzaki? Wydaje mi się, że łatwiej będzie tłumaczyć Państwu i wprowadzać w życie program ich reformowania jeśli chodzi o opiekę nad zwierzakami niż im te zwierzaki siłą wydzierać. Zwłaszcza, że za bardzo alternatyw dla nich nie ma, a idzie zima.

To się wiąże oczywiście z ciągłym pomaganiem chociażby w zakupie karmy, ale w schronisku czy w DT przecież też by jeść musiały. Mają ciepło, opiekunowie zaczynają się przekonywać do suchej karmy (część ludzi naprawdę nie ma pojęcia, jak należy karmić koty) i jak widać współpraca z dziewczynami wpływa na nich mobilizująco.

W dodatku z czasem przyzwyczają się, że tak jest łatwiej. Zobaczą, że ukochane kociaki też są szczęśliwsze. Łatwiej będzie na nich potem wpływać i podejmować interwencje przy nowych "nabytkach", chociażby jeśli chodzi o ich sterylizację i szczepienia. Bo tych co mają raczej nie oddadzą.

Ze starymi ludźmi tak już niestety jest - ciężko im zmienić poglądy i nawyki, ale nie jest to zupełnie niemożliwe. Oni też potrzebują czasu.

[Prążek]

a czy można zapytać ile kosztowałby ten z największą pojemnością Advocate?

[Granula]

a czy można zapytać ile kosztowałby ten z największą pojemnością Advocate?

pytanko przekazałam - jutro będę miała odpowiedź

[Amanda_0net]

Bazarek zakończony jak wpłyną pieniądze na moje konto to zaraz przeleję
Na Pw poproszę nr. konta na które przelać pieniądze z bazarku

[magda222]

Dzięki uprzejmości Biafry (nick na dogomanii) ,która pozwoliła na korzystanie z konta prowadzonej przez nią
Fundacji "Zwierzę nie jest rzeczą"
mogłam zrobić to allegro cegiełkowe:

http://allegro.pl/show_item.php?item=798277312

Bardzo prosimy o pomoc!!!
Każda cegiełka jest na wagę zdrowia i życia tych biednych kotów i psów.

Biafra bardzo dziękuję!!!