OTWOCK-CYRYLEK miziak ma domek! (*)

[psiama]

Odkurzacz pierwsza klasa Niebawem w takim tempie apetytu jakies niskokaloryczne trzeba bedzie podawać. Ile juz wazy Pan Cyryl

[Kociara82]

oj, moze kawalatek sera od czasu do czasu jako przekaska nie bedzie az tak szkodliwy...
To juz nie kot! To zarlacz wielki

[ASK@]

Asiu, jak tam Jaś i Daszek na nowych śmieciach? Aklimatyzują się powolutku? Pogodzili się?

Tak!Jest coraz lepeij! Trafili na madry Domek i majacy dużo samozaparcia. Pokochali od razu chłopaków i mam nadzieje,że ic tego nie zmieni!

A Cyrylek widać żarłok pierwszego sortu. Moj Rudzik taki był na poczatku.Daszek i Jaś są dalej. Widac cos te niepewne dzieciństwo swoje robi. Wyrosnie...albo i nie

[ASK@]

Prosze bardzo o podrzucanie watku!!!Bardzo prosze!To takie maleństwo!
viewtopic.php?f=13&t=102224&p=5086404#p5086404

[ASK@]

no i co tam u Was słychać?
Jak chłopaki i Wy się macie!
Wiem nie ta kolejnośc postów-wybacz?

[maja_brygida22]

Nic się nie stało, wątek maluszka dodałam już do obserwowanych - będziemy podrzucać. U nas niestety nie da rady przetrzymać - tzn też siedziałby w łazience w klatce - Nadal nie wiemy co tak naprawdę zabiło Honoratkę (sama wiesz, jaki ten wirus paskudny. Jaś całkiem wyzdrowiał? On i Daszek zadomowili się już w nowym domu?) Chłopaki przeszły chorobę i są odporne, a taki maluszek może podłapać wszystko... na szczepienie chyba za mały? Zresztą tego cholerstwa nawet szczepienie nie blokuje! Nie odważę się, nie chcę narażać życia małego czarnego... Ja znowu chora, do tego kłopoty w pracy - z planowanego wyjazdu nici - wściekła jestem jak nie wiem.

Bazyli ma coraz bardziej dosyć zaczepek Cyryla, który mocno go gryzie. Do tego zastanawiam się, czy Bazyl nie schudł przez to, że Cyrylek mu wyżera mokre (ostatnio pilnuję ich kiedy jedzą - Bazyl miałby ochotę na mokre, ale rezygnuje i idzie do suchego - mały nie lubi. Będę musiała ich izolować przy jedzeniu.) Oczywiście nie musisz się bać - Cyrylek ma u nas swój dom i koniec. Po prostu szkoda mi Bazylka. Wszystkim nam brakuje Honorci - nadal jest po niej "dziura" fizyczna i psychiczna. Powoli dociera do mnie, że choćbym miała 15 kotów, choćby najbardziej kochanych i przytulaśnych, ta "dziura" pozostanie. Za 4 dni upłynie miesiąc jak jej nie ma... Przepraszam, wiem, że to moje biadolenie staje się nudne i nic nie zmienia, ale forum stało dla mnie swoistym wentylem bezpieczeństwa...

Asiu! Pozdrawiamy cieplutko Ciebie i Twoją Rodzinkę! Kciuki za znalezienie DT dla nowego maleństwa!

[ASK@]

A biadol sobie do woli.Masz do tego pełne prawo!
Pisałam już i jeszcze raz napiszę. Nasze koty są kochane i zawsze bedziemy tesknic za tymi ,którzy odeszli.I płakac nieustannie też bedziemy.Zawsze Ciebie wysłucham!

Dobrze robisz dajac dwie niski. U nas tez trzeba pilnować żarłoków.Angelek traci na tym, jak go sie nie przypilnuje. Zawsze ustepuje miejsca.
Małe coś jeszcze za małe na szczepienie.Takiego malucha to już dawno nie miałam. Musze iść do weta, ale teraz krach w finansach totalny wiec poczekam aż mój przyjdzie. U niego moge na kreche. Trzymaj kciuki by nic sie nie przyplatało nieplanowanego!
Nie rób sobie wyrzutów,że malego nie możesz zabrac. Nie o tym myślałam pisząc prośbe o podrzucanie. Głupio mi teraz .
A co znowu ci sie przyplatało! U mnie tez wszyscy chorzy. Najbardziej boje sie o córke.Odezwały sie nerki-a to nic dobrego nie wróży. Trzymam kciuki za zdrówko!

Domek Daszka i Jasia niezmiernie zachwycony chłopakami i zakochany totalnie. Telefony ciągna sie godzinami a foty przecudne. Juz chłopaki zaaklimatyzowali sie i jest między nimi ok. Ale pewnie przeczytałaś to w watku. Tak długo czekali i doczekali sie. A ja strasznie tęsknie. I nie pomaga tłumaczenie,że wiedziałam...

Kasiu nawet przez myśl mi nie przeszło,że możesz gówniarza oddać. Martwię się tylko o Was a szczególnie o twoje zdrowie. Strs nie pomaga w zdrowieniu. Przytulam mocno i dzieki za podrzucanie maluszka.
Córka mówi,że to raczej chłopczyk!

[maja_brygida22]

Asiu, niech Ci nie będzie głupio, ja mam taki charakter, że jak tylko mogę pomóc, to pomagam, (przecież nie pisałaś do mnie np. PW z żądaniem, żeby go zabrać od Ciebie, prawda? Prośba o pomoc jest ogólna, do wszystkich forumowiczów! Ja po prostu od razu zaczęłam się zastanawiać, jakie mamy możliwości) i tak nie jest to tak często, jakbym chciała. Bardzo żałuję, że akurat teraz nie mogę. Serce wyrywa mi się do tego maleństwa, ale muszę patrzeć zdroworozsądkowo - nie chcę narażać jego zdrowia + niestety finanse - choroba Honorci pochłonęła wszystkie rezerwy. Cieszę się, że mały trafił akurat na Ciebie - uratowałaś mu życie! A ja, póki siedzę w domu - będę podrzucać malucha - chociaż tyle mogę zrobić!

Życzymy całej Twojej Rodzinie dużo zdrowia, szczególnie Córce - niech zdrowieją szybko!!!!! U mnie przeziębienie, na które nałożyło się ogólne przemęczenie + stres (sprawa Honoratki + ostra kłótnia z szefową + niejasna sytuacja z firmą - istnieje niebezpieczeństwo, że zamkną naszą księgarnię... takie chodzą plotki, a w każdej plotce tkwi ziarno prawdy... ech, szkoda gadać)

Cieszę się, że Daszek i Jaś są szczęśliwi. Ja też tęskniłam za naszymi tymczasikami, mimo, że były u nas o wiele krócej niż Twoje u Was w domu. Przytulam... Co do wątku chłopaków - możesz mi podać linka? Jak klikałam na bannerek, trafiałam tylko na stronę z adopcjami miau a chętnie dowiedziałabym się więcej o dzielnych kocurrach

[ASK@]

Kasiu nie zakłądałm im osobnego watku. Jaś doczepił się do Daszkowego watku. To ogólny watek w moim banerku.
Nie chciałam zakładać osobnego, bo czasu mało na podrzucanie jest. Co innego taka bieda. W zły czas trafiła do nas!

[Kociara82]

miziaki, glaski, caluski dla slodkiego czarnulka :*:*:*:*

[maja_brygida22]

Bardzo dziękujemy w imieniu Cyrylka, który jest piękny, lśniący i coraz większy...

[Kociara82]

maja_brygida22 no to moze tak jakies fotki by trzeba bylo kiciusiowi zrobic i wrzucic na miau?

[ASK@]

Bardzo dziękujemy w imieniu Cyrylka, który jest piękny, lśniący i coraz większy...

no taka rola kota rośnie i lsni ku pokrzepieniu serc

[Temida75]

KTO POMOŻE.
ZAJRZYJCIE DO PINA ZE ŚRODKOWEGO BANERKA.
GASNĄCA ISKIERKA NADZIEI.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=98834

[maja_brygida22]

Zdjęcia będą, ale dopiero jak moja Mama przyjdzie z dobrym aparatem - na naszym, mimo usilnych prób wychodzi czarna plama z oczami, a Cyrylek zasługuje nas super zdjęcia, coby Cioteczki w pełni mogły napawać się jego urodą...