Nie, Ewa je odrobaczyła, ze szczepieniem trzeba poczekać. Zaszczepić muszę te dzikusy co siedzą w lecznicy, bo inaczej nie mogę ich zabrać do domu (miałam panleukopenię).
honda11 pisze:Szukam małego rudaska, jest jeszcze taki do adopcji ?
Ten rudzielec ze zdjęcia z pierwszej strony szuka domku, tylko nie wiem co dla Ciebie znaczy "mały". Ten ma jakieś 4 m-ce, jest przeuroczy, baaaardzo miziasty. Chcesz?
A to wczorajsza sesja maluchów. Prawda, że słodziaki? I jeszcze się przedstawimy: Rudzielec i dwójka w posłanku (dymny i burasek bez ogonka - wygląda jak żbik) to chłopaki. Jedyną dziewczynką jest koteczka z parapetu, ma bardzo smutne spojrzenie Ale za to cudnie traktorkuje Trójka starszych ma jakieś cztery miesiące, dymniaczek-słodziaczek ok. dwóch. Zostały odpchlone i odrobaczone (Boże, czego w tych qupalach nie było!!!). W weekend powinny zostać zaszczepione ale odrobaczenie trzeba będzie koniecznie powtórzyć, bo brzuszki nadal jak baloniki. Fak, pochłaniają ogromne ilości jedzonka. Poza tym, odpukać, zdrowe
Ostatnio edytowano Wto paź 20, 2009 13:55 przez Efcia1, łącznie edytowano 1 raz
Gorzej z resztą, zwłaszcza tymi 5 dzikusami, 4 są do zsocjalizowania, piąta kotka to będzie wyzwanie: warczy jak pies jak tylko ktoś stoi obok klatki, szczepiłam ją w podbieraku
Jedna z burasek jest już u mnie w DT. Odebrałam ją 1,5 h temu. Nazwałam TOSIA. Jest cudowna! Mruczy jak tylko się ją dotknie, uwielbia głaskanie. Ma wspaniałe aksamitne futerko.
Zamieszczam jej zdjęcie, jak leży na nowym posłaniu. Tuż koło mnie.
chętni na kota - Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40. --- Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję