Powiem wam dziewczyny, że zrobiłam allegro Pimpkowi i zero odzewu

Nikt go nie chce, nawet wejść nie ma za duzo. Ciężki czas na szukanie domków. A musimy znaleźć jak najszybciej bo ja juz u kresu jestem wytrzymałości. Jeszcze w dodatku skubaniec zaczął sobie Zuzię podporządkowywać

Normalnie dziecko nie może się na sofie wyłożyć, bo ja zaraz łapą przegania

Trzeba uczciwie przyznać, że Zuzia też tak całkiem bez winy nie jest, ale nie potrafię jej wytłumaczyć, że ma go nie ruszać. Nie będę czekała, aż jej w końcu oczy podrapie - buzia juz cała w szramach

Tak nie może być

No, kurde dziecko mam już podrapane całe

Kocham koty, ale przede wszystkim hmmm dziecko hoduję

Mam nadzieję, że się coś szybko znajdzie, bo juz mi zaczyna byc wszystko jedno

To miał być krótki tymczas, a bujamy sie od sierpnia - fakt, że mogło go już nie być gdyby nie mój brak zdecydowania. Teraz za to nie mam już wątpliwości - trzy koty w moim mieszkaniu - to za duzo - ani nie mam na to warunków, ani miejsca, ani kasy. Zapach na tych moich paru metrach jak wracam z pracy może powalić słonia. Do dupy to wszystko. A szczególnie jeśli jednym z tych kotów jest Pimpek z ADHD

Ehhh... wszytsko mi się na łeb wali i jeszcze to...
