Bry. Łatek czuje się ok. Je, myje sie, przytula nas, łazi swoimi zwyłymi sciezkami, wiec na pewno jest dobrze.
Bylam z synem na kontroli, tez jest lepiej. Antybiotyk nareszcie mozemy odstawic (od 23.09 idzie

). Zostaja inhalacje, dyski i tablety te co zwykle. A w poniedzialek mamy sie stawic na próbie tuberkulinowej, czy jak ona tam sie nazywa. No i nareszcie wracamy do szkoły. Póki co nadal mam urwanie głowy i jestem tylko z maleńkiego doskoku. Buziaki dla wszystkich!