mam dylemat: dzisiaj mam wypuszczać matkę-dziczkę, bo jest po sterylce, ale jest taka możliwość, że koty z Polnej pojadą do pewnej stajni. zastanawiam się czy jest sens wypuszczać tą matkę, bo łapałyśmy ją dwa dni, i może być tak, że nie da się jej ponownie złapać, bo pewnie nie da się już nabrać na klatkę-łapkę.
z drugiej strony nie mam jej gdzie trzymać, bo klatka wystawowa, w której siedzi, jest potrzebna w FKP, a dodatkowo zajmuje mi pół łazienki.
no i ile kot może siedzieć w klatce w łazience?
