MAJORKOWI: Samo życie...

[vitez]

http://senser.is.cool.waw.pl/gallery/vi ... rki&id=7_G - to chyba ulubione miejsce i poza MiNorci bo mam ja na prawie identycznym zdjeciu

[moni_citroni]

Piekne koty, takie lsniace
Widac, ze im dobrze

[Majorka]

http://senser.is.cool.waw.pl/gallery/view_photo.php?set_albumName=koty-Majorki&id=7_G - to chyba ulubione miejsce i poza MiNorci bo mam ja na prawie identycznym zdjeciu

Masz rację, ona uwielbia tam właśnie pozować do zdjęć. Przedtem wskakiwała na półkę nad szafkami, ale widać uznała że jest tam zbyt mało widoczna

[katanga]

Mi-Gacuś przepiękny Szczególnie na krzesełku pięknie wygląda, do schrupania po prostu
Pozastałe koty tez sliczniuchne ale Mi-Gacuś ...sama słodycz
Uwielbiam buraski

[Majorka]

Mi-Gacuś przepiękny
Uwielbiam buraski

Mi-Gacuś tak naprawdę jest niebieski...

[Keti]

Majorko, śliczne kotuchy

[Majorka]

Dzięki. Właśnie wczoraj okazało się, że Miś Major jada ser pleśniowy niebieski Lazur (upadł mi kawałek na podłogę, Miś tylko mlasnął). Ten kot chyba naprawdę wszystko jada, miodem i dżemem też nie gardzi. Ale odkąd usłyszałm, że RySio Anji przepada za chrzanem, nic mnie już chyba nie zdziwi

[Anja]

No tak, Rysio raz polizal ostry chrzan, a teraz ogranicza sie do wachania z zapalem wieczka, podczas gdy reszta kotow ucieka-gdzie-pieprz-rosnie.

[Majorka]

Wczoraj i dziś widziałam dwie śmieszne rzeczy (tzn. trochę śmieszniejsze niż zwykle). Misiu straaaaaaaaaasznie się nudzi. Idzie sobie i widać po pyszczku, że duma, co by tu wymyślić do zabawy. Myślał, myślał, w końcu zakręcił ogonem młynka - nie przesadzam, obrócił ogonem dookoła, pełne 360 stopni!
A dzisiaj, widząc że z zabawy nic raczej nie będzie, szedł z ogonem lekko opuszczonym, zawołałam MiśMiś - ogon w górę poleciał od razu!

[RyuChanek i Betix]

Obejrzałam fotki z wielką radością-masz sliczne kotuchy Majorko, a Ty tez ładnie wygladasz

[Majorka]

Wiesz, abym ja ładnie wyszła na zdjęciu, potrzeba foto-amatora. Ale dziękuję, już mi lepiej!

[Wojtek]

No tak, Rysio raz polizal ostry chrzan, a teraz ogranicza sie do wachania z zapalem wieczka, podczas gdy reszta kotow ucieka-gdzie-pieprz-rosnie.

Pewnie wolą pieprz niż chrzan

[Majorka]

W wątku "Oczka" pisałam o problemach Mi-Norki z oczami i oddychaniem. Jul-kocie, jeszcze raz dziękuję za wskazówki. W sobotę byliśmy u weta. Herpes wirusa nie ma; natomiast są powikłania po kocim katarze, przebytym w dzieciństwie. M.in. są zrosty w przegrodzie nosowej (przy osłuchiwaniu gardziołka gwizdało jak na Kasprowym - cytat); być może też dochodzą jakieś kwestie alergiczne, nasilające się co jakiś czas. Będzie miała to zawsze i leczenie może być tylko objawowe; nie przeprwadza się takich operacji. Dostała zastrzyk przeciwzapalny na obkurczenie śluzówki, i Dicortineff do zakraplania przez 5 dni, jeszcze troszkę sapie, ale mniej i oczka są czystsze.
A Miś Major w niedzielę miał "pokój z widokiem". Było słonecznie, więc specjalnie dla kotów wyniosłam na balkon deskę do prasowania (balkon mam oszklony) i one z tej deski wyglądały przez okna. Ale Misiowi tak się spodobało, że nawet zasnął na tej desce i zeskoczył dopiero wieczorem. Muszę coś wymyślić, żeby mogły sobie wygodnie posiedzieć...

[ara]

piekne kotki, piekne zdjecia. misio ma cudowne oczka

[Majorka]

A przewraca nimi! Prawdziwy koci amant. Wlepi te ślepia w człeka i nie można mu niczego odmówić, zwłaszcza zabawy rankiem, kiedy się spieszymy do pracy. No i sąsiądkę zbajerował, pozwolił się nawet pogłaskać (!), chyba się ta pani zakoci, bo strasznie na wdzięki Misia Majora łasa.