!!!Marmurkowa kotka - już w tdt! JEST CUDNA :D zdj.s.11

Dziś ją widziałam - siedziała pod klatką pana karmiciela. Na wolanie podeszła, ulokowała się na stanowisku w śmietniki , zaczęła jeść, spokojnei mnie obwąchała, dotknęłam ją delikatnie, ale ją to zaniepokoiło i się odsunęła, potem znów przysunęła się do miski. "Ręcznie" więc jej nie złapię, ale z tego, jakie postępy zrobiła, można wnioskować, że da się ją oswoić.

Słuchajcie!

Dziś przypadkowo przechodziłam z kontenerkiem i zobaczyłam koteczkę. Postawiłam koło niej, a ona chciała wejść do środka. Weszła do połowy, ale chyba się przestraszyła. Wieczorem spróbuję z podgrzanym jedzeniem, może się złapie.
Koteczka miałaby sterylizację w przyszłym tygodniu i dt do piątku do 16. mniej więcej, ale co dalej? Ona już się zaczyna momentalnie oswajać. Czy ktoś może pomóc? Na żywo jest o wiele ładniejsza, niż na zdjęciu - ma cudne futro, błyszczące..

Hop!! Bardzo ważne!!

Podrzucam!!

Podrzucam!!! :!:

KCiuki, żeby się złapała :ok:

MARMURKOWA DZIEWCZYNKA SZUKA KĄTA OD PIĄTKU!!!! IDZIE ZIMA... :cry:

Ech byłam blisko... znowu weszła do kontenerka, ale zaraz wyszła.. :roll:

miałam latarkę w jednej ręce i nie zdążyłam odłożyć, by ją dopchnąć :roll:

jeszcze dziś wyjdę na polowanie. Dałam jej b. dobrą karmę puszkowaną, podgrzaną, ale ona jakby nie była zainteresowana.. Może coś innego jej tam włożyć?
Jest bardzo zimno..

Poza tym dziś widziałam ślicznego, ok. 2-3 mies. koteczka, z minimalnym kocim katarem. Od razu leciał, chciał na ręce, biegł za mną. Jedyny z gromadki niczyich kociaków tak reagował. Może ktoś by chciał pięknego, kochanego malucha? W taką pogodę katar się pogorszy

Zaktualizowałem banerek:

Kod: Zaznacz cały: [url=http://u.nu/393j3][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/2cb573203c.gif[/img][/url]

Hop! Niedługo znowu idę próbować..

Kocia dusza pisze:Poza tym dziś widziałam ślicznego, ok. 2-3 mies. koteczka, z minimalnym kocim katarem. Od razu leciał, chciał na ręce, biegł za mną. Jedyny z gromadki niczyich kociaków tak reagował. Może ktoś by chciał pięknego, kochanego malucha? W taką pogodę katar się pogorszy

Myslalam ze chory, miziasty kotek jest gdziś blisko i nie musisz jezdzić daleko.
A trzebaby dac mu jakiś antybiotyk , moze synulox lub unidox i oczka gentamycyną zakrapiac .

Ale jaką dawkę to weta trzeba zapytać.

Jest z Wejherowa, jest to jakieś 20 min. samochodem ode mnie. Tylko czy ktoś mu da szansę?

**Adopcje: 12 >>**

maly,miziaty-to do lapania ,wet i ogloszenia.
Swoje "dzikie" koty łapie także do kontenerka. Chodze z nim codziennie(przyzwyczajają sie) na karmienie i zostawiam żarcie na zewnatrz i w srodku.Potem tylko w srodku. Wchodza do kontenerka,ale jeszcze ich nie łapie. Potem staram sie dotykać. Przyzwyczajaja sie i do tego.Jak nabieraja pewnosci siebie,że to bezpieczna stołówka to bez skrupułów właża za jedzeniem i wtedy sa moje.
Kiedy zamierzasz ja łapać to nie dawaj jej duzo jedzenia. Najlepiej w takich porach wychodzic jak jest cicho i pusto.Nie denerwują sie kociaste. Dawaj jej to co lubi. Spróbuj z tuńczykiem-smierdzi i moze skusi sie.
Podobna kotke łapałam na kontenerek w marcu. Też nieduża,marmurkowa.Wyrzucona z domu,dzieci zostały zabite i wyniosła się z kolejna ciążą na dach barakowozu w składzie budowlanym. Złapana została tylko na sterylkę ale nie mielismy sumienia jej wypuścić.
Dziś jest we własnym domu.Miałam podobne rozterki jak ty. U nas były wtedy 3 dorosłe koty i pies. Nie obyło się bez awantur-ale jakoś poszło.Pozycz klatke wystawowa dla kotki-pomaga w oswajaniu.
Ona nie przezyje zimy w takich warunkach!
Trzymam kciuki.Uda się-zobaczysz.
Swoją droga co to za ludzie tam u ciebie zyja :mrgreen:

Nie masz lekko!

Asiu - zaraz pójdę z tuńczykiem, jak nie, to we wtorek klatka-łapka.

A maluszek jest od razu do wzięcia - b. przyjacielski! Tylko domku dla niego nie ma, a w dt przepełnienie. Ja do siebie nie mogę wziąć żadnego kota, bo czeka mnie eksmisja przez męża ;-)

i niestety nic z tego.

Ruszam zaraz na polowanie z tuńczykiem..

!!!Marmurkowa kotka - już w tdt! JEST CUDNA :D zdj.s.11

Kto przegląda forum