Adopcje Puchatkowa 5..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 12, 2009 19:04 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Gdańsk) HELP!!!! s.27

Ewung,kot Fagot rasy europejskiej od Ani, cos_tam82 mial przetykane kanaliki,bez komplikacji i niespodzianek,moze jak nie znajdziesz nikogo innego to do niej napisz,i się nie bój,kot będzie jak nówka :wink:
Obrazek

gayae

 
Posty: 996
Od: Sob sty 13, 2007 15:10
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Pon paź 12, 2009 19:15 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Gdańsk) HELP!!!! s.27

:) widziałam Fagota cos_tam82 kawał byka z niegoo :wink: fakt nowka sztuka nieśmigana
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pon paź 12, 2009 19:21 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Gdańsk) HELP!!!! s.27

ewung pisze:Chciałam Was zapytać o jedną rzecz - z tego co wiem Puchatkom Persom się to przydarza czasem i może macie doświadczenia w tym względzie - Dyzia /zwykły dachowiec/ ma zatkane kanaliki łzowe, na razie daję jej kropelki ale jak się nie odetkają to trzeba je przetkać u weta. Czy to bezpieczny zabieg? Konieczny? Oczko jej mocno łzawi, kiedyś jak było sprawdzane to kanaliki były ok a teraz jest kompletnie zatkane. Martwię się trochę wizją zabiegu.

Zanim wybierzesz się do weta wypróbuj proszę mój domowy sposób 8) kilka razy dziennie masuj swojemu kotkowi okolice kanalików ruchem okrężnym ,możesz to robić palcem lub wacikiem ,robota uciążliwa ale uwierz przynosi efekty :D
Ja w ten sposób uratowałam własnego syna przed zabiegiem przetykania i teraz Hera jest tak samo przetykana 8)

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Pon paź 12, 2009 19:30 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Gdańsk) HELP!!!! s.27

Dziękuję za odpowiedzi - spróbuję z masowaniem czy Dyzia da sobie robić coś takiego. Wet powiedział że to może być od stanu zapalnego i nawet ja to przeszło kanaliki mogą być zatkane. Może faktycznie masaż by pomógł. A namiar na Anię sobie zanotuję - jak coś będę mogła podpytać.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto paź 13, 2009 11:46 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Gdańsk) HELP!!!! s.27

:lol: oo coo taka cisza?? jak Kot dziś się czuje?? :kotek:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw paź 15, 2009 21:14 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Gdańsk) HELP!!!! s.27

Witam!
Jakby ktoś odpowiedzialny chciał 3 letnią srebrną puchatkę, to jej wątek jest tutaj
(Ogłoszenie z tasdj.pl)
Kociczka jest z okolic Wrocławia.

Nieaktualne :roll:
Ostatnio edytowano Pt paź 16, 2009 16:27 przez Draugia, łącznie edytowano 1 raz
" Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś... "

Draugia

Avatar użytkownika
 
Posty: 796
Od: Nie gru 23, 2007 1:25
Lokalizacja: Warszawa / Suwałki

Post » Pt paź 16, 2009 16:25 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Gdańsk) HELP!!!! s.27

Puchatkowo bardzo dziękuje Ance za wystawienie bazarku oraz dagmarze-oldze za zakupy na tymże bazarku :1luvu:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob paź 17, 2009 21:07 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Gdańsk) HELP!!!! s.27

Zajrzałam na allegro i włos mi się zjeżył na głowie - ludzie powariowali - same puchate, niecięte koty za bezcen. Ech... I tak mnie naszło na poczytanie Puchatkowa i trafiłam na ten post:
ania_36 pisze:Chciałam zgłosić nowe puchatki.
Kicia jest w typie kota norweskiego leśnego. Ma ok. 4 miesięcy.
Jest piękna i kochana.
Szukam dla niej forumowego domu, albo polecanego przez kogoś zaufanego z forum.
Kicia jest nie wysterylizowana ze względu na młody wiek i dlatego albo trafi do kogoś kogo znamy albo zostanie u mnie do czasu sterylizacji.
Ale ze względu na nią i na nas ( wszyscy są w niej zakochani ), lepiej by było żeby trafiła już do siebie.


Nie wiem, może to pomoże. Większość hodowców ciacha teraz nakolankowe kociaki w wieku 3-4 miesięcy. Z tego co wiem (a mam taką ciachniętą głupolinę), kociaki znoszą to znacznie lepiej niż koty dorosłe, na ich rozój nie wpływa to kompletnie, nie mają takiego przyboru masy po ciachnięciu. Moja Ava nawet nie skapnęła się, że ją ciachnęli. Może to jest jakieś rozwiązanie w takich sytuacjach jak tej puchatki?

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob paź 17, 2009 22:52 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Gdańsk) HELP!!!! s.27

Szukałam tego postu Ani i nie mogłam znaleźć, bo nie pamiętałam gdzie go widziałam :oops:
Legnica pisała coś, że jej znajomi szukają kociaka właśnie w tym typie...a chyba skoro to jej znajomi, to by dopilnowała żeby kociczkę ciachnęli... :roll:
W razie czego, można sterylizować tak wcześnie również..ale lepiej poczekac do 6-7 miesięcy chyba...
" Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś... "

Draugia

Avatar użytkownika
 
Posty: 796
Od: Nie gru 23, 2007 1:25
Lokalizacja: Warszawa / Suwałki

Post » Sob paź 17, 2009 23:10 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Gdańsk) HELP!!!! s.27

Draugia pisze:Szukałam tego postu Ani i nie mogłam znaleźć, bo nie pamiętałam gdzie go widziałam :oops:
Legnica pisała coś, że jej znajomi szukają kociaka właśnie w tym typie...a chyba skoro to jej znajomi, to by dopilnowała żeby kociczkę ciachnęli... :roll:
W razie czego, można sterylizować tak wcześnie również..ale lepiej poczekac do 6-7 miesięcy chyba...

W tym wypadku to chyba decyzja między trzymaniem kociaka, aż podrośnie i późniejszym stresem przy zmianie domu, a stresem obecnie, podczas zabiegu. W każdym razie jaka by nie była decyzja, to możliwość sterylizacji w wieku 3-4 miesięcy jest, na rozwój kota to nie wpływa (nie ma większej/mniejszej głowy, niedorozwoju emocjonalnego, itd ;) ), więc warto mieć świadomość, że takie rozwiązanie też istnieje.

W razie czego hodowcy na pewno doradzą, który wet ma doświadczenie i jak to wygląda. Wystarczy u nich zapytać.
Dla hodowców to rozwiązanie to pewność, że ich koty nakolankowe dziwnym trafem nie znajdą się w rękach ludzi, którzy zapomną co podpisywali w umowach, sprzedadzą koty byle pseudochowi, bo wyjeżdżają/mają alergię/kot się znudził, albo nagle pod wpływem rodziny/znajomych/głupoty stwierdzą, że co prawda wcześniej nie chcieli, ale jednak to super biznes rozmnażać swoje puchate kociaczki :evil:

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 18, 2009 0:16 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Gdańsk) HELP!!!! s.27

Wiem, wiem... :roll:
Sama bym maluchy sterylizowała / kastrowała przed oddaniem, albo na 100% bym tego dopilnowała...

Ale coś słyszałam, że norwegi i mco później dojrzewają i że lepiej je ciachać dużo później niż inne kociaki... ponoć mogą mieć problemy z kośćcem czy cośtam...
Nie wiem, zupełnie nie orientuję się w dojrzewaniu u dużych puchatków...
Mój ma dopiero 6 tygodni i jest kocurkiem ;) poza tym nie wiem czy z niego taki prawie-norweg wyrośnie :roll:
" Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś... "

Draugia

Avatar użytkownika
 
Posty: 796
Od: Nie gru 23, 2007 1:25
Lokalizacja: Warszawa / Suwałki

Post » Nie paź 18, 2009 8:36 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Gdańsk) HELP!!!! s.27

Draugia pisze:Wiem, wiem... :roll:
Sama bym maluchy sterylizowała / kastrowała przed oddaniem, albo na 100% bym tego dopilnowała...

Ale coś słyszałam, że norwegi i mco później dojrzewają i że lepiej je ciachać dużo później niż inne kociaki... ponoć mogą mieć problemy z kośćcem czy cośtam...
Nie wiem, zupełnie nie orientuję się w dojrzewaniu u dużych puchatków...
Mój ma dopiero 6 tygodni i jest kocurkiem ;) poza tym nie wiem czy z niego taki prawie-norweg wyrośnie :roll:

Ava urodziła się 23 października, przyjechała do mnie 11 lutego, a jakoś tydzień wcześniej była sterylizowana. To jakieś 15 tygodni, czyli 3,5 miesiąca. Jak widać w podpisie: rasa norweski leśny.
Ale to nie bardzo dyskusja na Puchatkowo, po co zaśmiecać temat, dla zainteresowanych wątek z rozważaniami na temat wczesnej sterylizacji/kastracji jest tutaj: viewtopic.php?f=10&t=76069&hilit=sterylizacja

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 18, 2009 10:07 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Gdańsk) HELP!!!! s.27

Słuchajcie, jest dziewczyna, która szuka persika tutaj: viewtopic.php?p=5060855#p5060855

Może coś z puchatkowa? :roll:
" Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś... "

Draugia

Avatar użytkownika
 
Posty: 796
Od: Nie gru 23, 2007 1:25
Lokalizacja: Warszawa / Suwałki

Post » Nie paź 18, 2009 11:47 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Gdańsk) HELP!!!! s.27

Draugia pisze:Słuchajcie, jest dziewczyna, która szuka persika tutaj: viewtopic.php?p=5060855#p5060855

Może coś z puchatkowa? :roll:

"Coś" z Puchatkowa zostało podane w 4. poście w wątku, który wstawiłaś.

martazd

Avatar użytkownika
 
Posty: 431
Od: Nie lis 04, 2007 23:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 18, 2009 22:28 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Gdańsk) HELP!!!! s.27

:1luvu: :1luvu: :1luvu: puchatki!!!!
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 42 gości