Myszkin i spółka - Maniek (') Trusia (')

Kciuki za Mańka.

Dzięki, mam nadzieję, że kciuki też pomogą.
Zaraz się zbieram, mam znowu 10 godzin zajęć.
Na szczęście z półtoragodzinną przerwą...

CoToMa, mnie już brakuje słów na to, co się dzieje. Skąd się biorą te wszystkie choróbska. Człowiek trzyma te zarazy w domu, myśli, że są bezpieczne, a tu ni z gruchy ni z pietruchy taki gips.

Moja czarna kulka spokojniutka jak aniolek, czasem jak sie czegos wystraszy lub zdenerwuje to kogoś łapką pacnie. Ale generalnie je i śpi. czasem troszkę pobiega. Waży 5,5 kg. No ciągle na kolankach przesiaduje. Ale na ręce nie da się wziąć. Ona chyba potrzebowała żeby dać jej święty spokój i sama się uspokoiła.

Myszon chyba się nigdy nie uspokoi.
Ciągle zaczepia pozostałe koty.
I czasem od nich obrywa :mrgreen:

Bo Myszon gówniarz jeszcze. Życia nie zna :twisted:

.

andziula20 pisze:Moja czarna kulka spokojniutka jak aniolek, czasem jak sie czegos wystraszy lub zdenerwuje to kogoś łapką pacnie. Ale generalnie je i śpi. czasem troszkę pobiega. Waży 5,5 kg. No ciągle na kolankach przesiaduje. Ale na ręce nie da się wziąć. Ona chyba potrzebowała żeby dać jej święty spokój i sama się uspokoiła.

Jaka czarna kulka? Nie Gryzzli chyba?

Oj, chyba już zdążył poznać je, tam skąd przybył...

Marcelibu pisze:
andziula20 pisze:Moja czarna kulka spokojniutka jak aniolek, czasem jak sie czegos wystraszy lub zdenerwuje to kogoś łapką pacnie. Ale generalnie je i śpi. czasem troszkę pobiega. Waży 5,5 kg. No ciągle na kolankach przesiaduje. Ale na ręce nie da się wziąć. Ona chyba potrzebowała żeby dać jej święty spokój i sama się uspokoiła.

Jaka czarna kulka? Nie Gryzzli chyba?

Gryzzli to moja czarna kulka.
Andziula ma swoją własną czarna kulkę płci żeńskiej

CoToMa pisze:Oj, chyba już zdążył poznać je, tam skąd przybył...

dałby Bóg, żeby to jeszcze koci dzieciak był, żeby nie pamiętał.

się nachwaliłam, a przed chwila był skok na Dianę :evil:

z zazdrości, bo jakim prawem do mnie podeszła.. Grubcia lubi mieć wszystko na wyłącznośc. jak ktoś mi leży na kolanach to przyjdzie i tak się ułoży że zawsze go wypchnie :twisted:

CoToMa pisze:
Marcelibu pisze:
andziula20 pisze:Moja czarna kulka spokojniutka jak aniolek, czasem jak sie czegos wystraszy lub zdenerwuje to kogoś łapką pacnie. Ale generalnie je i śpi. czasem troszkę pobiega. Waży 5,5 kg. No ciągle na kolankach przesiaduje. Ale na ręce nie da się wziąć. Ona chyba potrzebowała żeby dać jej święty spokój i sama się uspokoiła.

Jaka czarna kulka? Nie Gryzzli chyba?

Gryzzli to moja czarna kulka.
Andziula ma swoją własną czarna kulkę płci żeńskiej

Macie podobne bannerki - kiedyś miałaś taki sam. Ale to znaczy, że wszystko OK, bo czarnulka mi do Gryzzli nie pasowała :lol:

.

andziula20 pisze:się nachwaliłam, a przed chwila był skok na Dianę z zazdrości, bo jakim prawem do mnie podeszła.. Grubcia lubi mieć wszystko na wyłącznośc. jak ktoś mi leży na kolanach to przyjdzie i tak się ułoży że zawsze go wypchnie

Myszon robi to samo :lol:

W końcu nauki w jednej szkole pobierali :ryk:

Femka pisze:
CoToMa pisze:Oj, chyba już zdążył poznać je, tam skąd przybył...

dałby Bóg, żeby to jeszcze koci dzieciak był, żeby nie pamiętał.

Też mam nadzieję, że nie pamięta.
Teraz sobie ułoży życie z Myszonem i resztą. Nauczy się życia

.

Marcelibu pisze:
Femka pisze:
CoToMa pisze:Oj, chyba już zdążył poznać je, tam skąd przybył...

dałby Bóg, żeby to jeszcze koci dzieciak był, żeby nie pamiętał.

Też mam nadzieję, że nie pamięta.
Teraz sobie ułoży życie z Myszonem i resztą. Nauczy się życia .

Hm, z samym sobą też ma sobie życie układać?
Myslisz, ze on ma dwie osobowości? :s1:

Myszkin i spółka - Maniek (') Trusia (')

Kto przegląda forum