Kosmitka odeszła [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 17, 2009 14:39 Re: Kosmitka odeszła [*]

Mruczeńka1981 pisze:
kociczka39 pisze:
Kicorek pisze:Nie spodziewałam się czegoś takiego 8O :cry:

Nic nie wiedziałam, że w tym schronisku wet tak podchodzi do zwierząt :evil:

Czy da się coś z tym zrobić?

1,5 roczna kotka - całe życie było przed nią.Nie może to do mnie dotrzeć :cry:
Ja bym tego weta do sądu podała normalnie Obrazek

staramy się coś robić, naprawdę. Na razie nie ma efektu, ale staramy się...

Wierzę dziewczynki,wierzę.I tak jesteście twarde,bo ja bym się chyba załamała....
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob paź 17, 2009 14:42 Re: Kosmitka odeszła [*]

Znowu ten pseudo vet zrobił krzywdę kolejnemu kotu !!!!
mam nadzieję, że los mui się za to odpłaci!!!
śpij spokojnie Kosmitko [']

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 17, 2009 15:26 Re: Kosmitka odeszła [*]

Tyle złych słów chciałoby sie napisać!-nie napiszę ,bo dostałabym bana od adminów,ale temu panu(celowo z małej litery)-życzę wszystkiego najgorszego!!!-oby los go skopał w d..ę i to z całej siły!!!

Koteńko-tyle serc poruszyłas,chcę wierzyć,że tam za TM jest Ci już dobrze!
Odpoczywaj w spokoju![*]
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob paź 17, 2009 15:31 Re: Kosmitka odeszła [*]

Nie wiem co pisać...siedzę i wyję.
Udało się umieścić Złamaska w tym hoteliku do którego miała być zawieziona Kosmitka. Na razie zapłaciliśmy za tydzień. Warunki fajne szczególnie że jest po sezonie urlopowym i Złamasek będzie w pokoju tylko z rezydentką - Rag Dollką. Jesteśmy w kontakcie z przemiła kobietką - studentka weterynarii. Byliśmy ze Złamaskiem u weta - stwierdził że o dziwo dobrze został złożony i zagipsowany i nie trzeba nic poprawiać. Gips kazał jednak trzymać dłużej niż były zalecenia schroniskowe, bo aż 1,5 miesiąca. Odpchlił kotka jeszcze na wszelki wypadek bo pchły przy gipsie to bardzo nieciekawa sprawa. Złamasek został wymiziany przez Pana Doktora - z resztą sam się strasznie nastawiał do miziania nawet z tym gipsem. Złamasek pogina z gipsem tak jakby go wcale nie miał - nawet wskoczył na łóżko. Jest cudnym kotkiem, myślę że szybko znajdzie domek.
Mam nadzieję że się nie gniewacie że przeznaczyliśmy pieniążki które przyszły na Kosmitkę na ratowanie Złamaska.

Wczoraj wieczorem, jak jeszcze nie wiadomo było czy będzie dla Kosmitki jakiś hotelik, to obiecałam mojemu Gibutkowi że zrobię wszystko żeby jej koleżankę ze schronu wyciągnąć. Nie zdążyłam :cry: Moze gdybym założyła wcześniej wątek... może by się udało ja wcześniej wyciągnąć... i myślę sobie- może to głupie - ale jakoś tak dziwnie te operacje są na szybko robione kotom akurat tym które memy lada dzień wyciągać... zastanawiam się czy tym wątkiem nie przyczyniłam się do tego że Kosmitki już nie ma... że ona miała ta operację właśnie dlatego tak na szybko zrobiona i nieprzemyślanie że mieliśmy ja wyciągać.

Ja nie będę nic pisać o weterynarzach, zarządach i innych - nie wiem czyja to była decyzja, nie znam się na tym. Życzę tylko tym wszystkim, którzy przyczynili się do śmierci Kosmitki pośrednio i bezpośrednio a także przez zaniechanie swoich obowiązków, żeby potrafili spokojnie zasnąć tej nocy - bo ja nie będę potrafiła :cry:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 17, 2009 15:32 Re: Kosmitka odeszła [*]

[*]
Gosiara
 

Post » Sob paź 17, 2009 15:34 Re: Kosmitka odeszła [*]

Chciałam podziękować Panu Doktorowi u którego byłyśmy dzisiaj - Kruszyna wie jak się nazywa - za wielkie serce do zwierząt że nie wspomnę już o tym że za wizytę i odpchlenie nie zapłaciłyśmy ani grosza. I Pani Indze za rabacik w aptece (Pani Inga będzie z nami w kontakcie bo chce wziąć kilka dziczków do siebie do stajni na wsi).
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 17, 2009 15:37 Re: Kosmitka odeszła [*]

Naszych wątków raczej nikt ze schronu nie czyta,więc się nie obwiniaj. Nikt nie myślał,że skoro w środę lekarz całkiem wykluczył operację, przeprowadzi ją z czystym sumieniem w sobotę. Nie wiem już, co myśleć o naszym schronisku. Nie mam czasem siły znosić te absurdalne zachowania, ale nie mam też sumienia zostawić tamtejsze koty na pastwę losu.
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 17, 2009 15:39 Re: Kosmitka odeszła [*]

Gibutkowa pisze:Chciałam podziękować Panu Doktorowi u którego byłyśmy dzisiaj - Kruszyna wie jak się nazywa - za wielkie serce do zwierząt że nie wspomnę już o tym że za wizytę i odpchlenie nie zapłaciłyśmy ani grosza. I Pani Indze za rabacik w aptece (Pani Inga będzie z nami w kontakcie bo chce wziąć kilka dziczków do siebie do stajni na wsi).

Ja tez biorę często dziczki do stajni :D
Gosiara
 

Post » Sob paź 17, 2009 15:39 Re: Kosmitka odeszła [*]

Pieniążki,które były na Kosmitkę-same spożytkujecie tam,gdzie są najbardziej potrzebne,szkoda ogromna,że własnie nie na Nią-nie udało sie!-po raz kolejny nieludzkie podejście spowodowało śmierć,a nadzieja była tuż!

Edytko,a ja własnie tym ludziom życzę,żeby nie mogli spokojnie zasnąć,niech gryzie ich sumienie,o ile je mają!
I błagam!!!!!-nie obwiniaj się!-zrobiłyście WSZYSTKO,co tylko można było zrobić!!!

Dla Pani Ingi i dla Pana Doktora wielkie podziękowania!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob paź 17, 2009 15:39 Re: Kosmitka odeszła [*]

Mru wiadomo coś o kotce z maluchami? Maluchy maja czas do poniedziałku... :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 17, 2009 15:40 Re: Kosmitka odeszła [*]

:cry:

[']
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob paź 17, 2009 16:16 Re: Kosmitka odeszła [*]

:(
[']
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob paź 17, 2009 16:19 Re: Kosmitka odeszła [*]

Gibutkowa pisze:Chciałam podziękować Panu Doktorowi u którego byłyśmy dzisiaj - Kruszyna wie jak się nazywa - za wielkie serce do zwierząt że nie wspomnę już o tym że za wizytę i odpchlenie nie zapłaciłyśmy ani grosza. I Pani Indze za rabacik w aptece (Pani Inga będzie z nami w kontakcie bo chce wziąć kilka dziczków do siebie do stajni na wsi).



Pan doktor nazywa się Rajczakowski i ma gabinet przy ulicy Stysia.
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 17, 2009 16:20 Re: Kosmitka odeszła [*]

Gibutkowa pisze:Mru wiadomo coś o kotce z maluchami? Maluchy maja czas do poniedziałku... :roll:


A wątek maluchów jest tutaj:

viewtopic.php?f=1&t=101909&p=5058491#p5058491
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 17, 2009 16:24 Re: Kosmitka odeszła [*]

Kruszyna pisze:
Gibutkowa pisze:Mru wiadomo coś o kotce z maluchami? Maluchy maja czas do poniedziałku... :roll:


A wątek maluchów jest tutaj:

viewtopic.php?f=1&t=101909&p=5058491#p5058491


dzięki. mam nadzieję że się uda coś do jutra wykombinować i nie będą to kolejne ofiary :(
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 94 gości