KUNDZIA I FRYCUŚ

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 26, 2004 12:58

Ada, masz 100% racji i podpisuje się pod tym obiema rekoma. Tylko jak to zastosowac i się nie przejmowac zaczepnymi popiskami jednego albo drugiego???

pio9

 
Posty: 408
Od: Wto lis 18, 2003 14:24
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt mar 26, 2004 13:07

no wiesz co, Rysław kiedys najbardziej lubił siadac dupeczka na klawiaturze, kiedy pisałam, a mały wspina sie po mojej nodze swoimi długimi i cienkimi pazurkami ...az do momentu :arrow:
wieszam na drapaczku myszke na gumce, na framudze od drzwi druga myszke, rozrzucam 10 myszek do zabawy, nakladam im jedzonko... jak sie pobawia ,zjedza.. to nie ma szans zeby nie padły (tylko wtedy trzeba pilnowac klawiatury) :lol:
a oprocz tego, mozesz im powiedziec: słuchajcie nie mam siły sie z wami bawic, za to dam Wam pachnacy filet z mintaja, ja tak robie, a one biegna do zamrazalki :lol:

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt mar 26, 2004 13:09

wiesz... moje tez nie bawia sie jakos bardzo ze soba... chyba ze sie leja... ale od jakis dwoch tygodni jak wychodze Melka lezy na drapaku i dynda sobie lekcewazaco nozia... Zanim Malenstas przybyl do nas wyraz oczu Melki kiedy wychodzilam sprawial ze pekalo mi serce....
Zreszta powiem Wam, ze dzis w nocy podpatrzylam jak moje dwa lejace sie w mojej obecnosci i omijajace sie na metr panienki spia ogon w ogon i futro w futro... W nocy Melka przemiescila sie drapaka na lozko a za chwile za nia przydreptal Malentas i ulozyl obok... mam wiec takie podejrzenia ze jak mnie nie ma to panienki bawia sie rowno - tylko z jakiegos powodu udaja ze jest inaczej :roll:
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt mar 26, 2004 14:18

swiete słowa Anusia, jak wychodze z domu, to musze przerywać bawiącym sie kotom, zeby sie pozegnać .. takie sa potworki :twisted:

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt mar 26, 2004 14:28

A moje to sie bawią gryząc, drapiąc i ganiając zajadle :twisted: Inna zabawa nie istnieje, tylko zabawa pod hasłem: "Ja zabiję Ciebie, Ty zabijesz mnie" :twisted:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto mar 30, 2004 21:35

Za tydzień, w czwartek, Frycek idzie na operację.

pio9

 
Posty: 408
Od: Wto lis 18, 2003 14:24
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro mar 31, 2004 7:20

No to sobie wyobrażam jak się denerwujesz :roll:

Będziemy trzymać kciuki by jak najszybciej szię wszystko zagoiło
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro mar 31, 2004 8:14

jejku... ale taki duzy chłopak jak Frycek da sobie rade bez problemu 8)
trzymamy kciuki razem z chłopakami :D

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro mar 31, 2004 8:47

O zdenerwowaniu lepiej nie pisać :?
Przez 4 dni po operacji lecznica będzie zamknięta. Wolałbym nie jechać do innej...
Z drugiej strony Święta to więcej czasu spędzanego w domu i tym samym częstsze zdejmowanie kołnierza.
Dlatego wybrałem ten termin.

pio9

 
Posty: 408
Od: Wto lis 18, 2003 14:24
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro mar 31, 2004 12:25

Trzymam mocno kciuki za Frycka !!

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Śro mar 31, 2004 12:28

pio, będzie dobrze...
jakbyś potrzebował wsparcia to wal jak w dym!
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Śro mar 31, 2004 12:42

trzymamy mocmo kciuki - bedzie dobrze :D
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 01, 2004 8:30

Frycek ma zjawić się w lecznicy przed południem. Po dwoch godzinach jest odbiór. Nie ma szans na wsparcie. Wszyscy o tej porze siedzą w pracy. Mam jednak nadzieję, że uda się nam obu jakoś przez to przejść.

pio9

 
Posty: 408
Od: Wto lis 18, 2003 14:24
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw kwi 01, 2004 9:54

Wspieram duchowo i mocno trzymam kciuki.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 01, 2004 12:07

Bedziemy trzymac!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87875
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], Hana, Silverblue i 15 gości