Zielonookie Kotołaki :) cz.6

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw paź 15, 2009 14:04 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Ależ tu dziś rodzinnie i miło :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Pięknie wyglądacie, Martuś! :D :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt paź 16, 2009 6:32 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt paź 16, 2009 7:08 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Witanko :)

Wypłoszczusiowi wyniki oczywiście się pogorszyły:
kreatynina 8,8
mocznik 137

Zmienimy lespewet na rubenal i damy peritol i bedziemy kroplówkować. No i powinniśmy dawać ipatikine, choć Wypłoszony niekoniecznie je mokre. Ale wczoraj podałam wieczorem mokrego renalka + ipatykinkę i wodę, to zupkę wychłeptał (resztę zeżarła Sami Wiecie Kto :twisted: ). Wogóle Royal Canin powinien sprzedawać sam sosik od mokrego.

A ja stanowię Nieinwazyjny System Monitoringu Mocznika I Kreatyniny u kota 8O . Tak sobie gadałam z Wypłosiem wczoraj, pytałam, ile tego świństwa ma i mówię mu, że na oko, to ma kreatyninę 8,5, a mocznik ok. 150 :roll: . I za dużo sie nie pomyliłam. To już jest chyba kwestia kalibracji Systemu :wink: .
Martwię się oczywiście głupolkiem, schudł - waży 3,5 kg. Doszłam do wniosku, że chudnięcie w przypadku niewydolności nerek to mechanizm obronny organizmu. Mniej ciała = mniej produktów przemiany materii.
No ale tak naprawdę nic więcej nie możemy zrobić. Póki jego komfort życia jest ok, to się cieszymy. Podejrzewam, że Święta nie wypadną zbyt wesoło :/

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pt paź 16, 2009 7:39 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Marcia zamiast Ipakitine lepiej zastosować Alusal, ale to skonsultuj z lekarzem.

Przepraszam, że tak się emm dopytuję ale dlaczego odstawiacie Lespewet? Może przy większych kroplówkach byłoby dobrze, żeby był (w sensie, że nie regularnie).

A jak z ciśnieniem krwi? Wszystko ok tam jest? Wylew to najstraszniejsza rzecz świata.

Jakby Wam Peritol nie zadziałał (moja pani wet mówi, że On niestety nie na wszystkie zwierzaki działa "pobudzająco" to polecam Oxazepan, tylko mógłby Ci się Wypłoś zataczać za to apetyt super hiper ekstra).


Współczuję baaardzo mocno! Mam nadzieję, że komfort bardzo długo będzie duży!


Kirze życzę smacznego :D

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 16, 2009 7:45 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

On dostaje od 2-3 miesięcy lespewet 2x dziennie i podejrzewamy, że może organizm się do niego przyzwyczaił i lepiej będzie spróbować czegos innego. Bo początkowo reakcja na Lespewet była super, kreatynina wtedy spadła od razu z 8 do 6 i się trzymała. Do czasu.
O wylew się raczej nie martwię, bo on też jeszcze dostaje fortecor, a to chyba obniża ciśnienie i działa moczopędnie.
Z jego apetytem nie jest super źle. Bo on je. Ale trzeba mu przypominać i go pilnować przy misce (głaskanie kota, przemieszanie chrupek, zachęcanie). On wogóle się wycwanił i siedzi na skraju mojego biurka, a jak wstaję i zawołam go na jedzenie (oczywiście chrupki tam czekają cały czas) to wtedy wpada kotek na genialny pomysł ( :idea: ), że w sumie to on by mógł coś zjeść :roll: .

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pt paź 16, 2009 7:49 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Witam! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt paź 16, 2009 7:52 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Marcia ale Rubenal nie działa moczopędnie. I jego działanie można zaobserwować (jeśli można ekhm) dopiero po kilku tygodniach, a może osłonowo coś na układ pokarmowy byłoby dobrze mu podać? Aaa i wiesz co? Robiliście mu badania moczu (na pewno) bo soda oczyszczona jest świetną terapią, Qua pomagała bardzo. Mogę na PW postarać się sobie wszystko poprzypominać i troszeczkę się pomądrzyć, może coś pomoże.

Cholera jasna te nerki kocie to jest, Wypłosiu tulam Cię mocno!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 16, 2009 7:56 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Wypłoszusiu całuję Cię w ten cudny pychol :1luvu: :1luvu: :1luvu: chłopaku nie choruj :ok: :ok: :ok: :ok:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt paź 16, 2009 9:40 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Kompletnie nic nie wiem o nereczkach ,ale kciuki trzymam za Wypłoszka kochanego :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt paź 16, 2009 9:41 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Wypłosiu się trzymaj kocie :ok:

Marcia, kupujesz mu różne żarełko nerkowe?
Moja działkowa nerkowa bardzo lubi małe puszeczki Kattovita i małe tacki Beaphara, może Wypłosio tez by polubił?
I jeszcze kupiłam suche Kattovita, wyjątkowo Rychowi zasmakowały - polecam (zooplus).
Rubenal faktycznie chyba potrzebuje czasu na zadziałanie, bo u moich było widać dopiero po 2 miesiącach. Myślę, że u Rycha właśnie Rubenal najwięcej robi dobrego.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt paź 16, 2009 10:51 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Chłopie daj sobie już spokój z tych chorowaniem, ile można... Do świąt proszę mi ważyć min te 5kg, bo inaczej ciotka Agata się pofatyguje do Was i zobaczysz co się będzie działo :twisted:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Pt paź 16, 2009 17:14 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Trzymaj sie, Wyplosiu! i Ty Marcia tez! :ok:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob paź 17, 2009 6:42 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob paź 17, 2009 7:56 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Witanko z rana :mrgreen:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Nie paź 18, 2009 6:41 Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 54 gości