Witanko

Wypłoszczusiowi wyniki oczywiście się pogorszyły:
kreatynina 8,8
mocznik 137
Zmienimy lespewet na rubenal i damy peritol i bedziemy kroplówkować. No i powinniśmy dawać ipatikine, choć Wypłoszony niekoniecznie je mokre. Ale wczoraj podałam wieczorem mokrego renalka + ipatykinkę i wodę, to zupkę wychłeptał (resztę zeżarła Sami Wiecie Kto

). Wogóle Royal Canin powinien sprzedawać sam sosik od mokrego.
A ja stanowię Nieinwazyjny System Monitoringu Mocznika I Kreatyniny u kota

. Tak sobie gadałam z Wypłosiem wczoraj, pytałam, ile tego świństwa ma i mówię mu, że na oko, to ma kreatyninę 8,5, a mocznik ok. 150

. I za dużo sie nie pomyliłam. To już jest chyba kwestia kalibracji Systemu

.
Martwię się oczywiście głupolkiem, schudł - waży 3,5 kg. Doszłam do wniosku, że chudnięcie w przypadku niewydolności nerek to mechanizm obronny organizmu. Mniej ciała = mniej produktów przemiany materii.
No ale tak naprawdę nic więcej nie możemy zrobić. Póki jego komfort życia jest ok, to się cieszymy. Podejrzewam, że Święta nie wypadną zbyt wesoło :/