
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Satyr77 pisze:Kilka informacji na dzień dobry. Bono czuje sięjuż powoli jak pan na włościach i zaczyna wprowadzać swoje porządki. Uznał że posłanie dla kotów na półeczce z ksiązkami(zrobione ze starych ubrań) nie powinno tam być i usilnie zrzucał na łóżko. Po ponownym położeniu na swoim miejscu, chłopak zrzucał na moją głowę. Uspokoił się jak leżało koło poduszki, ale i tak ani razu się tam nie położył. W końcu tak musi być i koniec a ty duży nie pyszczRano po zamknięciu ponownym w pokoju jego płaczliwo żądające miałki słyszało chyba pół miasta
jerzykowka pisze:Satyr77 pisze:Kilka informacji na dzień dobry. Bono czuje sięjuż powoli jak pan na włościach i zaczyna wprowadzać swoje porządki. Uznał że posłanie dla kotów na półeczce z ksiązkami(zrobione ze starych ubrań) nie powinno tam być i usilnie zrzucał na łóżko. Po ponownym położeniu na swoim miejscu, chłopak zrzucał na moją głowę. Uspokoił się jak leżało koło poduszki, ale i tak ani razu się tam nie położył. W końcu tak musi być i koniec a ty duży nie pyszczRano po zamknięciu ponownym w pokoju jego płaczliwo żądające miałki słyszało chyba pół miasta
Duzi zaczynają być niegrzeczni
[url=http://tiny.pl/hq23g][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/41543351a3.gif[/img][/url]
kiche_wilczyca pisze:No i żeby nie było, że to taki chodzący i mruczący ideał, jest jedna rzecz, którą wypadałoby mu wytłumaczyć, że niekoniecznie to jest miłe dla człowieka - podczas ocierania i barankowania twarzy łapie ząbkami za nos, za policzek, żuchwę. I niekoniecznie to są delikatne skubnięcia. Spotkał się ktoś z Was z czymś takim?
Georg-inia pisze:eeee, sprawdziliście, czy on aby na pewno jest wykastrowany?może to takie zaloty i jak się chłopak rozkokosi to mu się wydaje że kocicę zębiskami łapie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości