POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 15, 2009 18:22 Re: POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

Niestety wystarczy wspomnieć słowem o zabraniu jakiegoś kota, by Pani Agnieszka wpadła w histerię.

AgnieszkaZet bardzo dziękuję za pomoc.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw paź 15, 2009 18:50 Re: POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

To może by tak co jakiś czas zabierać pod pretekstem wyleczenia (powiedzieć, że kotek wymaga hospitalizacji inaczej może nie przeżyć czy coś w tym stylu) może ta Pani zapomni albo powiedzieć, że niestety kotek nie przeżył.
Coś wogule zmyślić żeby chociaż udało się wyciągnąć tą sparaliżowaną kotkę. Nic innego do głowy mi nie przychodzi.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw paź 15, 2009 21:27 Re: POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

Obawiam się, ze musimy temat drążyc bardzo ostrożnie, bo jeśli przestanie chcieć współpracować i przestanie nas wpuszczać do siebie, to w ogóle kicha i kaszana :(

Magdah

 
Posty: 19
Od: Wto lut 17, 2009 11:32

Post » Czw paź 15, 2009 21:30 Re: POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

Magdah pisze:Obawiam się, ze musimy temat drążyc bardzo ostrożnie, bo jeśli przestanie chcieć współpracować i przestanie nas wpuszczać do siebie, to w ogóle kicha i kaszana :(

Wtedy na podstawie tych zdjęć, które macie można próbować uzyskać sądowy nakaz odebrania zwierząt.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 15, 2009 21:44 Re: POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

Gaga pisze:[ciach!]Jeżeli chodzi o ewentualne, nowe szczeniaki lub kociaki to Państwo wiedzą, że jak coś do nich trafi to natychmiast zostanie im odebrane. Natomiast szczeniaki zamówił mąż tej Pani bez jej wiedzy, jedynym wytłumaczeniem jego zachowania jest to, że psiaki które nie były zamówione przez sąsiadów zostały utopione. W tej smutnej sprawie jednym pocieszającym i zaskakującym aspektem było to, że nasza Pani od kotów, wtórowała mi, i namawiała swoją sąsiadkę do sterylizacji suni. Za to szczeniaki prawdopodobnie trafiły do Bielska jednak więcej będę wiedziała w piątek.[ciach!]

uff... a już się bałam, że są totalnie nieodpowiedzialni

z tego wynika, że mają dobre serce, bo chcieli uratować szczeniaki... myślę, że sytuacja ich przerasta, ale nie potrafią patrzeć na cierpienie zwierzaków

wydaje mi się dziewczyny, że za jakiś czas jak nabiorą do Was zaufania, to zgodzą się na oddanie kilku zwierząt... dlatego teraz chyba bym ich nie straszyła i nie naciskała... tylko stopniowo oswajała z tą myślą, przy każdej wizycie

hmmm... próbuję postawić się na ich miejscu... w ich odczuciu oni pomagają tym przygarniętym zwierzętom (w moim odczuciu w jakimś stopniu również, warunki co prawda niezawesołe, ale to chyba i tak o niebo lepsze niż np. utopienie przez sąsiada) ...aż tu nagle ktoś się pojawia, niby chce pomóc zwierzętom, ale naciska, że mam je oddać - a ja przecież nie znam tych ludzi, a skąd mam wiedzieć, że rzeczywiście pomogą zwierzętom, czy przypadkiem ich nie uśpią... a może dadzą do schroniska... a przecież tam moje biedactwa sobie nie poradzą :roll:

nie wiem sama, nie chcę ich całkowicie usprawiedliwiać, ale w pewnym sensie jestem w stanie zrozumieć ich sytuację
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Czw paź 15, 2009 22:34 Re: POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

oni tak myślą "Gdzie będzie zwierzętom lepiej niż u nich". Tylko takie myslenie w połączeniu z niewysoką emeryturą przemnozone przez 37 kici + 6 psów = brak kasy na jedzenie, podstawowe zabiegi pielęgnacyjne (bo np. ProFender dla kotów 25złx37=925zł), leczenie itp.

Magdah

 
Posty: 19
Od: Wto lut 17, 2009 11:32

Post » Pt paź 16, 2009 8:14 Re: POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

Granula niestety trafiłaś w sedno. Oni boją się, że jak weźmiemy im kotki na sterylki to ich nie oddamy.

Kiedy kocury były kastrowane, to Pani jeździła z nimi do weterynarza i pilnowała, czy im nie dzieje się krzywda.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt paź 16, 2009 8:21 Re: POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

Agn pisze:
Magdah pisze:Obawiam się, ze musimy temat drążyc bardzo ostrożnie, bo jeśli przestanie chcieć współpracować i przestanie nas wpuszczać do siebie, to w ogóle kicha i kaszana :(

Wtedy na podstawie tych zdjęć, które macie można próbować uzyskać sądowy nakaz odebrania zwierząt.


Agn wiem, że tej Pani możemy urzędowo odebrać koty. Jednak wtedy zostaną psy?

Możemy zapewne odebrać psy i koty, ale wtedy w ciągu roku, ona nazbiera sobie kolejnych zwierząt tyle, że sytuacja będzie znowu taka sama, po za jednym wyjątkiem, ja i MagdaH już nie będziemy miały tam wstępu.

Czasami to mi opadają ręcę i sytacja wydaje mi się trochę patowa, obawiam się jednak, że nie ma jednoznacznego, dobrego rozwiązania.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt paź 16, 2009 8:23 Re: POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

JaEwka pisze:To może by tak co jakiś czas zabierać pod pretekstem wyleczenia (powiedzieć, że kotek wymaga hospitalizacji inaczej może nie przeżyć czy coś w tym stylu) może ta Pani zapomni albo powiedzieć, że niestety kotek nie przeżył.
Coś wogule zmyślić żeby chociaż udało się wyciągnąć tą sparaliżowaną kotkę. Nic innego do głowy mi nie przychodzi.


JaEwka na pewno będziemy próbować różnych możliwości, ale wszystko będziemy starać się robić z wyczuciem, by nie zamnkąć sobie drzwi. Czuję się jakbym po polu minowym chodziła. :?
Dzisiaj tam jedziemy i zobaczymy co się uda załatwić.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt paź 16, 2009 9:06 Re: POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

Gaga, zrobiłam bazarek. Zapraszam wszystkich którzy chcą pomóc tej gromadce:

viewtopic.php?f=20&t=101830&p=5052235#p5052235
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Pt paź 16, 2009 9:34 Re: POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

AgnieszkaZet pisze:Gaga, zrobiłam bazarek. Zapraszam wszystkich którzy chcą pomóc tej gromadce:

viewtopic.php?f=20&t=101830&p=5052235#p5052235


AgnieszkoZet bardzo, bardzo dziękuję!!! :D

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt paź 16, 2009 11:47 Re: POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

Gaga pisze:JaEwka na pewno będziemy próbować różnych możliwości, ale wszystko będziemy starać się robić z wyczuciem, by nie zamnkąć sobie drzwi. Czuję się jakbym po polu minowym chodziła. :?
Dzisiaj tam jedziemy i zobaczymy co się uda załatwić.


No niestety z takimi osobami na pewno jest ciężko. Nie dosyć, że są tzw. zbieraczami to jeszcze są to ludzie starsi i może te zwierzęta to ich jedyna rodzina.
Też uważam, że zabranie tych zwierząt przez nakaz to nie jest za dobre rozwiązanie jeżeli na razie współpraca idzie dobrze (można zabierać zwierzęta na sterylizacje gdzie nie każdy by się na to zgodził) małymi kroczkami a może w końcu przekona się ich do oddawania zwierząt do adopcji.
Bo rzeczywiście jak się zabierze im zwierzaki a oni uzbierają sobie następne to później ciężko będzie znów zdobyć ich zaufanie i kto wtedy tym zwierzętom pomoże (a nie wyobrażam sobie zabierania im co kilka miesięcy ok 40 zwierząt)

Tylko dobrze by było ich przekonać do oddania tej niepełnosprawnej kotki bo ona tam nie ma szans na dobre życie przy takiej ilości "konkurencji" :(
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pt paź 16, 2009 17:06 Re: POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

JaEwka pisze:[ciach!]Tylko dobrze by było ich przekonać do oddania tej niepełnosprawnej kotki bo ona tam nie ma szans na dobre życie przy takiej ilości "konkurencji" :(

dokładnie :roll: ...tylko jak ich przekonać
z tego co pamiętam domek dla tej kotki jest w Toruniu - szkoda, że tak daleko,
gdyby Pani ta dostała jakieś namacalne dowody na to, że byłby to istny raj na ziemi dla tej niepełnosprawnej kotki - to może zmiękłaby i ją oddała

a może nowy domek mógłby przekazać Wam jakieś zdjęcia od siebie z innymi kotkami, które także są specjalnej troski... albo przedzwonić i spróbować osobiście z tym małżeństwem porozmawiać

wiem, że to patowa sytuacja, ale wierzę, że za jakiś czas będziecie w stanie ich przekonać do oddania chociażby tej sparaliżowanej kotki
i tutaj spróbowałabym podziałać na wyobraźnię, co będzie jak im się coś stanie, trafią do szpitala i nie będą mogli opiekować się swoim stadem
rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać, że bardzo ciężko jest znaleźć dom dla takiego kota, że pewnie jeżeli im się coś stanie i kot trafi do schroniska to zostanie uspany... a teraz trafił się super domek dla niego i szkoda byłoby zmarnować dla niego okazję

wiem, że łatwo doradzać a trudniej wykonać :oops: i wyobrażam sobie jak Wam trudno cokolwiek z tym małżeństwem zrobić, tym bardziej, że już z racji ich wieku ciężko im zrozumieć pewne sprawy... więc samo to, że udało się Wam wykastrować kocury, uważam już za nie lada wyczyn :ok:

sama mam dziadków + dziadka TŻa - a moją własną babcię najchętniej bym czasem udusiła za pewne rzeczy :twisted: nooo nie da sobie powiedzieć, wytłumaczyć i koniec... wyczyta coś w gazecie, źle zrozumie, albo nie doczyta... usłyszy coś w TV - a później lata po mieście i utrudnia ludziom życie... ile moja babcia już skarg w różnych instytucjach wniosła... dosłownie o takie bzdety, że wstyd... nawet potrafi do rzecznika praw obywatelskich napisać... oczywiście bełkot, którego nawet ja nie rozumiem - dobrze, że mieszkam 120 km od niej, ale jak babcia była chora i musiałam za nią pewne sprawy załatwić - to się nasłuchałam od Pań w spółdzielni, w Urzędzie Miasta - wystarczyło wejść i powiedzieć jestem wnuczką p. ........ - najpierw szmer i szeptanie, porozumiewawcze spojrzenia i ojjj znamy pani babcię znamy.... ech
przepraszam za OT :oops: to sobie ponarzekałam
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Pt paź 16, 2009 19:06 Re: POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

Chociaż podniesiemy wątek...
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pt paź 16, 2009 20:56 Re: POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

No hmm może powiedzenie to, że jak kotka kiedyś trafi do schroniska to ją uśpią może by coś dało, nic innego do głowy też mi nie przychodzi
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 92 gości