Rózia i jej dzieci już nie na ulicy!! Nadal szukają domków!!

Jezu , zabij mnie ale nie wiem. Ja tez jestem zielona i myslalam ze Ty wiesz :oops:

tysia6667 pisze:a jak się zmienia temat?? jeju jaka ja zielona jestem

wchodzisz w 1 post :wink:

Maluchy nie da sie złapać na podbierak do ryb?

no tak zapomniałam, że jeszcze podbierak :oops:

Wróciłam wczoraj dopiero wieczorem bo jechałam jeszcze zawieźć te kociaki do poznania, poleciałam od razu na osiedle i był tylko jeden mały kociak strasznie wiało, padało a ten mały tak przeraźliwie miauczał i czekał aż mu włożę jedzonko. oj nie wiem co zrobic z tymi kociakami, nie ma chetnych co by ich wzięli a coraz zimniej sie robi :cry:

Ile Rózia ma maluchów przy sobie? 2 czy 3?

hej, wiesz co no w przyszłym tygodniu 2 maluchy bym mogła zabrac. bo jednego z tych swoich chyba sobie zostawie, wiec i tak bede miec juz 2 koty:) a w jakim wieku są te malce? dzikie? no i czy bys jechała do poznania jeszcze:D bo jak tak to moge je wziac:)

Rózia ma 3 maluchy. Powoli mi się dom zapełnia. Jutro idę łapać maluchy, mam nadzieję, ze wyśnią sobie pierwszej nocy dobre domki

przekidaja u mnie do wtorku potem jadą do Poznania do Natalii

mam nadzieję , ze uda mi sie na ten podbierak. Martwi mnie jedno, od nd nie widziałam Róży. Nie wiem czy poszła się puszczać czy może znalazła sobie dom...jeśli sie pojawi wygłodniała biorę ją za szmaty do domu i na sterylkę!!! dzisiaj wzięłam jeszcze Czarka do domu. Będzie u mnie na tymczasie, czuć od niego stęchlizna więc myślę, że spał gdzieś w piwnicy. wiem, ze robi mi się powoli małe zoo ale nie mogłam patrzeć na tego biedaczka. dostał już strzała od Szarki zresztą Bolek też

kicia go obwąchała i ogólnie ma na mnie focha, że go przyniosłam, myślę, ze się przyzwyczai, do Szarki się przyzwyczaiła, co prawda wielkimi przyjaciółkami nie są ale z czasem się wszystko unormuje

słuchaj jak masz te malce u siebie to zrób im zdjęcia, bo te na dworze to jednak są z daleka, a w domku może zrób jakieś ładniejsze, bo te 2 są naprawdę piękne. Czy mnie się tak wydaję, czy one takie puszki z dłuższym włosem? bo tak wyglądają na zdjęciach co przesłałaś mi dzisiaj. Martwi mnie jedynie ta 3 z rodzenstwa - burasia, co do rózi jest podobna, bo takich to masa w poznaniu i mojej okolicy, dla niej to raczej domu nie znajdę:( ale wszystkim ogłoszenia porobiłam.

jesli będę je łapać to muszę na setke wiedzieć, że bierzesz? bo ja niestety nie moge trzymać wszystkich w domu, ja bym bardzo chciała ale muszę liczyc się też ze zdaniem mojego tż. złapie od razu wszystkie najwyżej tego buraska wydam dalej, tylko nie wiem jakiej są płci. Moja ciocia ma dwa miesięczne koty, ubiore się i skocze zrobic im zdjęcia może uda mi się u niej wymienić dwa moje na dwa jej chociaż na przechowanie jeśli jej znajda szybciej dom. co myslisz?? zadzwoń do tej co chciała małego kota, że masz dwa tylko jeszcze nie masz zdjęcia. myslę, że ok 8 pojade.

Dzisiaj pierwsza noc Czarka u nas. nawet źle nie było, obudziłam sie rano patrze kolejno odlicz : dwa psy-zgadza się, kicia-jest, Czarek-nie ma?, Szarunia-nie ma?, oj!!! zapalam światło, Szarunia pod piecem (wyszła sie pomiziać cała cieplutka dobre miejsce znalazła na zimę

, Czarek wychodzi skąś nie wiem skąd ale ważne, ze jest i że jest kuwetkowym kotem!!! Cioteczki można brać tego przystojniaka!! nie znaczy terenu, korzysta z kuwety, wogóle nie płacze, że chce wyjść!!!

pieskom pozwala się zbliżyc ale polizać jeszcze nie, Kicie to uwielbia a Szarke dzisiaj spoliczkował chyba za to, że ona wczoraj go z pazura potraktowała

dzisiaj bedzie miał pierwszą wizytę u Pani wet. Na oko wydaję się zdrowy, pcheł nie ma, zadnej rany. Kumpel wczoraj był i stwierdził, ze nie wygląda na ulicznego kota, widać, że przez jakiś czas mieszkał u kogoś w domu. Dzieci mówiły, że jako kociak miał dom. przykro mi, że musiał znaleźć się na ulicy!!!

Ale fajna rodzinka :lol:

.

Zrób zdjęcia Czarkowi i napisz coś o nim, a ja wystawię mu Allegro.

kociaki mojej cioci"

dziewczynka

chłopiec

a tak wyglądaja grzbieciki (obydwa mają takie same)

dobra zrobie

właśnie bawi sie zasłonka makaronową, Szarka siedzi koło pieca obserwuje, już dzisiaj Bolek od niej dostał, po co podchodzi, śmiac mi sie z niego chce, bo on tak się cieszy, że są te koty bawić sie z nimi chce a one na niego fukają

tylko Kicia nie a ona znowu bawic się nie chce

ALE SLICZNE MALUCHY

One mają dłuższy włos czy mi się wydaje?

Przecudne maluchy! Zwłaszcza ten chłopiec-cudeńko! :1luvu:

Rózia i jej dzieci już nie na ulicy!! Nadal szukają domków!!

Kto przegląda forum