Dobił umywalkę, która i tak już była popsuta. Jakoś się chybotała, a on sprawił, że się urwała i potłukła. Prędzej czy później pewnie i tak by się to stało, dopomógł tylko przeznaczeniu Najlepsze jest to, że on mieszka dwa piętra niżej
Siedział u nas 5,5 miesiąca. Koty jakieś rozbite były jak go zabrakło, Lusia ma ciągły odruch odwracania się Powoli się przyzwyczajamy do tego, że jest nas mniej.
Aniu, jaki numer... Okazuje się, że dziewczyna, która wzięła Oskarka do domu, to moja koleżanka z kierunku Świat jest mały. Ale o umywalce nic nie wspominała
No ten kot już niczym mnie nie zdziwi... On jest nie z tego świata, teraz już to wiem Z resztą mam wrażenie, że ten blok nasz jest jakiś niesamowity, mimo melin i dziwnych typków Przecież na 6 piętrze mieszka brat moich kocic- przypadkiem się okazało A wszystkie koty z Torunia, szok No i teraz Oskar Cuda się Panie zdarzają