Bono - strażnik i opiekun stada - ZOSTAJE Z NAMI!!!!

poryczałam się :oops:

miał chłopak wielkie szczęście w tym swoim nieszczęściu...

No to szybko się chłopak wyluzował

Jak one rozumieją, że są w domu a nie w schronisku. To niesamowite. Tak bardzo się cieszę

Georg-inia pisze:poryczałam się

miał chłopak wielkie szczęście w tym swoim nieszczęściu...

nie rycz mała, nie rycz... :wink:

od ryczenia nad każdym smutnym kocim losem, to ostatnio jestem ja...

kiche_wilczyca pisze:Pierwszy raz spotykam kota, który jest tak bardzo WDZIĘCZNY. Przytulaniom, barakowaniom, ocieraniom nie ma końca.

Super wieści :ok:

Bono przypomina mi jednego z dokarmianych przeze mnie dzikunów, też z burą "łatką" na nosie

Chętnie pomogłabym w łapaniu tego półdzika, ślicznego i puchatego ... tylko co z nim/nią potem zrobić, jak wszystkie domy zakocone? Ech.

Bono na gore!

W schronisku Bono siedział wciśnięty w beton, zakopany pod ciężkim futrem i nie miał ochoty się stamtąd ruszyć nawet na centymetr.
I proszę... jak niewiele trzeba, żeby uszczęśliwić Kota...
Wielkie dzięki, że Go wzięliście. :1luvu:

za Bono i za ten pożądany "-" :ok:

Jak Bono został sam w pokoju na dłużej to wciska się pod kołdrę i udaje że go nie ma, ale wystarczy kota zawołać dwa razy i jużzadowolony wychodzi

Satyr77 pisze:Jak Bono został sam w pokoju na dłużej to wciska się pod kołdrę i udaje że go nie ma, ale wystarczy kota zawołać dwa razy i jużzadowolony wychodzi

Mój Lucky robił tak przez 2 tygodnie... A przez kolejne 3 m-ce na dźwięk dzwonka do drzwi chował się na 2 godziny pod łóżko...
A teraz... wita gości na progu - cały zadowolony że ktoś przyszedł i ... może jakies żarcie przyniósł... :mrgreen:

Będzie dobrze :ok:

I już zauważył, że są w domu inne koty

. No i kombinuje, jak tu do nich się dostać, nasłuchuje mrauków i miauków, sam nieśmiało pomraukuje i jest bardzo zainteresowany tym co jest za drzwiami

Kolejna porcja zdjęć

Przystojny jestem, prawda

Jestem bardzo ciekawski, wszędzie bym zajrzał, wszystko sprawdził, spróbował
Obrazek

Tam są koty, chciałbym je pozanć
Obrazek

W końcu mam łóżko tylko dla siebie

Oj widać że się u Was wspaniale poczuł, w końcu jest bezpieczny i szczęśliwy dzięki Wam :1luvu:

Dla wszystkich poczytujących wątek krótki film z udziałem Bono, jakość średnia o moich umiejętnościach filmowca nie wspominając

http://www.youtube.com/watch?v=Rb8GTVYqSuo

Kochani, trzymam kciuki, żeby ten test się okazał jednak pomyłką. Pamiętajcie o swoich skarbach i izolacji lub szczepieniu na białaczkę, jeśli macie taką możliwość. Koty przed szczepieniem trzeba też przetestować.

myślimy o szczepieniu, ale jest dość dużo powikłań. Dopóki nie powtórzymy testu i nie wyjdzie wynik ujemny nie będziemy stykać Bona z pozostałymi

Bono - strażnik i opiekun stada - ZOSTAJE Z NAMI!!!!

Kto przegląda forum