No więc jesteśmy po badaniu moczu. Podaję wyniki:
SG 1,028
ph 6
LEU 500
PRO 500
GLU neg
KET neg
UBG norm
BIL neg
BLD 250
Generalnie mały ma początkowe fazę zapalenia pęcherza i..... depresje

. Zdziwilam sie bardzo ale weta mi wyjasnila ze to ponoc u kastratow bardzo czesta choroba. No coz, zatem dostal Fluoksetyne i 2 tygodnie bedzie nosil rozowe okulary i chodzil szczesliwy (taki koci prozak

) Poza tym dostalismy tez Marbocyl oraz w kontynuacji Metacam Oral. Mielisy rowniez po raz kolejny robione USG i ponoc jest lekka poprawa (ilosc struwitow tudziez skrzepow krwi ponoc sie zmniejszyla). No i pierwszy plus z calej tej kociej choroby jest taki, ze grubcio zrzucil pare kg. Teraz nasz grubcio wazy 5,4kg a nie jak wczesniej 6,7

Juz sie o nic jednak nie martwie bo jak bedzie naprawde zle to sama z nim te prozak bede lykac
