Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ASK@ pisze:Ja juz Anka traciłam nadzieje.Ale fakt mieli mnóstwo ogłoszeń!!! Starych i ciagle dodawanych nowych.Tylko to tak długo trwało.
Ale widać chłopaki czekały na swoich. U mnie TZ twierdził,że tak rozmawiam w sprawie adopcji Daszka(bo były o niego telefony),że zniechecałam z mety ludzia. I chyba cos w tym było
Oby domek i koty do końca sie zaaklimatyzowały. Denerwuję sie przy kazdym telefonie bardzo.
ASK@ pisze:Dzis nic nie wiem,ale byłam na pogrzebie i domek wiedzial ,że wyjezdżam.I mam chandre straszna.![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości