http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=101587&start=0Proszę o prześledzenie wątku...
Jest trudna sytuacja, tam nawet nie ma gdzie budek ustawić! Tylko tam gdzie mieszkają byli karmiciele jest okienko piwniczne - spore, wyłożone styropianem i w okresie zimowym również otoczone styropianem, większość się tam mieściła.
Dlaczego nie mo.żna budek postawić? Szeregowiec z maleńkimi ogródkami z przodu (gdzie nie ma miejsce), z prawej ruchliwa ulica, przed domem miejsca do parkowania, z lewej parkuje 20 pare samochodów firmy mieszczącej sie w pobliżu, dalej, ogrodzona trafostacja, obok 2 uczęszczane sklepy monopolowe, śmietniki nie mają szans ,a co dopiero budki kocie...
Nie wiem jak zrobić ze sterylizacją, może jakby były wysterylizowane byłoby łatwiej sąsiadów przekonać. Poza tym byłoby to dla nich lepsze. Najgorzej, że ja nie mam kiedy sie tym zająć...
Przeczytajcie wątek, czekam na wszelkie opinie...
Mi ich szkoda - jeszcze w taką pogodę.