ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 12, 2009 9:29 Re: ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

Podnoszę.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14738
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon paź 12, 2009 11:32 Re: ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

dzisja kończy sie bazarek dla ślepaczków, kto jeszcze może i chce , zapraszam:

viewtopic.php?f=20&t=101253&p=5030134#p5030134

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 12, 2009 11:39 Re: ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

zgłoszę tu naszego Wojownika
ma jedno oczko tylko i bardzo pilnie potrzebuje domu :(
wątek otworzy się po kliknięciu w banerek w moim podpisie
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 12, 2009 13:45 Re: ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

ruru pisze:Oto on, Wojownik,
ObrazekObrazekObrazek
zwyczajny i niezwykły, nie młody (6-albo 10 lat), niezauważalny dla większości ludzi..
niknie w schronisku,
to już cień kota, którym był jeszcze 2 tygodnie temu
nie ma na co czekać
dlatego zakładam ten wątek

zacytuję tak pięknie o Wojowniku napisała Sis:
Prawdziwy Wojownik o sercu wielkim jak szafa

Jeśli spotka Cię przedwczesna starość, mam nadzieję, że nie trafisz jak ja. Uszargany, poraniony, po wielu wielu kocich (a może nie tylko kocich) bitwach. Jednym okiem patrzę na świat. Jednym zielonym okiem. Drugie straciłem, sam już nie pamiętam jak i gdzie. Zęby mam połamane, ale moje futro zachowało dawną miękkość.
To miejsce nie jest złe. Trochę tu dziwnie, tyle kotów, tylu ludzi, tyle zapachów. I miski z jedzeniem - nie trzeba biegać po śmietnikach. Nie trzeba walczyć. Ale podłoga znajoma - zimny szary beton.
To miejsce to Dom Mojej Starości.
Dotarło to do mnie dziś - był dzień odwiedzin. Wielu ludzi przyszło, wychodzili z kotami na rękach. Młodymi i pięknymi kotami.
Na mnie nie spojrzał nikt. Staję się niewidzialnym.

Na imię mam Wojownik. Ty mnie tak nazwałaś. Nie obiecujesz mi niczego. Nawet mnie nie znasz. Tyle co ze zdjęć i słów jednej takiej Dużej. Czemu patrzysz na mnie tak, no tak, jakos tak że ściska mnie w środku. Nie Ciebie - mnie ściska serce. Nie płacz. Przecież - zobacz - jestem już od dawna Duży Kot, naprawdę duży kot. I znam życie.

Takich jak ja porzuca się na skraju drogi, zostawia swojemu losowi. Przecież jestem wojownikiem. Poradzę sobie. Zawsze jakoś sobie radziłem.
Ten jeden ostatni raz mogę przegrać.
Mam dość bycia wiecznym wojownikiem.

Wojownik jest niestarym kotem, ale wyglądającym na starszego. Liczy ok. 10 lat, ma przed sobą jeszcze nawet drugie tyle lat życia. Szramy po walkach kocich i trudnym życiu. Patrzy mądrze. I kocha ludzi. Nie ma w schronisku kota bardziej spragnionego pieszczot i dotyku ludzkiej dłoni.
Kiedyś prawdopodobnie miał swój dom, i był to dom wychodzący. Może nawet był kochany. Nie dość kochany, skoro trafił do schroniska.
Nie jest wykastrowany, ale będzie przed wydaniem do domu.
Jest zaszczepiony, odrobaczony.

Wierny mądry kot.
Prawdziwy Wojownik.
Czeka, by mieć kogo kochać.


Wojownik 20 września wyglądał tak:
ObrazekObrazekObrazek
a teraz :( :
Obrazek

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 12, 2009 14:32 Re: ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

Kopiuję z seniorków:
dagmara-olga pisze:po wojownika jedzie ludź wojownik Satyr77 i zabierze go na DT!!!
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 12, 2009 15:47 Re: ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

Zapraszam na nowy bazarek dla ślepaczków: viewtopic.php?f=20&t=101619

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 12, 2009 16:20 Re: ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

alessandra pisze:
ruru pisze:Oto on, Wojownik,
ObrazekObrazekObrazek
zwyczajny i niezwykły, nie młody (6-albo 10 lat), niezauważalny dla większości ludzi..
niknie w schronisku,
to już cień kota, którym był jeszcze 2 tygodnie temu
nie ma na co czekać
dlatego zakładam ten wątek

zacytuję tak pięknie o Wojowniku napisała Sis:
Prawdziwy Wojownik o sercu wielkim jak szafa

Jeśli spotka Cię przedwczesna starość, mam nadzieję, że nie trafisz jak ja. Uszargany, poraniony, po wielu wielu kocich (a może nie tylko kocich) bitwach. Jednym okiem patrzę na świat. Jednym zielonym okiem. Drugie straciłem, sam już nie pamiętam jak i gdzie. Zęby mam połamane, ale moje futro zachowało dawną miękkość.
To miejsce nie jest złe. Trochę tu dziwnie, tyle kotów, tylu ludzi, tyle zapachów. I miski z jedzeniem - nie trzeba biegać po śmietnikach. Nie trzeba walczyć. Ale podłoga znajoma - zimny szary beton.
To miejsce to Dom Mojej Starości.
Dotarło to do mnie dziś - był dzień odwiedzin. Wielu ludzi przyszło, wychodzili z kotami na rękach. Młodymi i pięknymi kotami.
Na mnie nie spojrzał nikt. Staję się niewidzialnym.

Na imię mam Wojownik. Ty mnie tak nazwałaś. Nie obiecujesz mi niczego. Nawet mnie nie znasz. Tyle co ze zdjęć i słów jednej takiej Dużej. Czemu patrzysz na mnie tak, no tak, jakos tak że ściska mnie w środku. Nie Ciebie - mnie ściska serce. Nie płacz. Przecież - zobacz - jestem już od dawna Duży Kot, naprawdę duży kot. I znam życie.

Takich jak ja porzuca się na skraju drogi, zostawia swojemu losowi. Przecież jestem wojownikiem. Poradzę sobie. Zawsze jakoś sobie radziłem.
Ten jeden ostatni raz mogę przegrać.
Mam dość bycia wiecznym wojownikiem.

Wojownik jest niestarym kotem, ale wyglądającym na starszego. Liczy ok. 10 lat, ma przed sobą jeszcze nawet drugie tyle lat życia. Szramy po walkach kocich i trudnym życiu. Patrzy mądrze. I kocha ludzi. Nie ma w schronisku kota bardziej spragnionego pieszczot i dotyku ludzkiej dłoni.
Kiedyś prawdopodobnie miał swój dom, i był to dom wychodzący. Może nawet był kochany. Nie dość kochany, skoro trafił do schroniska.
Nie jest wykastrowany, ale będzie przed wydaniem do domu.
Jest zaszczepiony, odrobaczony.

Wierny mądry kot.
Prawdziwy Wojownik.
Czeka, by mieć kogo kochać.


Wojownik 20 września wyglądał tak:
ObrazekObrazekObrazek
a teraz :( :
Obrazek


Ten kot naprawdę potrzebuje domu. Komu wojownik.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14738
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon paź 12, 2009 16:24 Re: ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

Małgorzata Golanowska pisze:
Ten kot naprawdę potrzebuje domu. Komu wojownik.


DT już ma
Gibutkowa pisze:Kopiuję z seniorków:
dagmara-olga pisze:po wojownika jedzie ludź wojownik Satyr77 i zabierze go na DT!!!


Chyba że masz na myśli DS :) :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 12, 2009 17:59 Re: ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

O Szarce i Szarotce, koteczkach z tego wątku:
viewtopic.php?f=1&t=92969&p=5033519#p5033519

Formica pisze:Szarka właśnie wróciła z drugiej konsultacji od doktora Gierka. Oto co doktor przekazał.
Oko lewe bezwzględnie do wyłuszczenia, oko prawe jest w bardzo zaawansowanym stanie i najprawdopodobniej także trzeba będzie je usunąć. Na razie mała ma dostawać Tobrex 5-6x dziennie i Braunol 2-3x w kroplach do oczu. Oprócz tego walczymy z infekcją ogólną, która niestety się pogłębia.

Szarotka ma ubytek rogówki i także przepisane kropelki. Na to by zamglenie przeszło istnieje mała szansa.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 12, 2009 18:50 Re: ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

Mogę tylko podnieść. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto paź 13, 2009 7:58 Re: ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

Gibutkowa pisze:Chyba że masz na myśli DS :) :ok:


No pewnie, że dom stały. Trzymam za to kciuki z całych sił.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14738
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto paź 13, 2009 9:00 Re: ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

Smutna wiadomość o Szarce:

Formica pisze:Szareczka za TM :cry: odeszła dziś w nocy. Drugie oczko sperforowało i wyciekło całkowicie. Wczoraj cały dzień Szarka miała katarek leciało jej strasznie z nosa, podejrzewam, że już wtedy jej doszło do jakieś perforacji. Mordce strasznie cieżko się oddychało. :cry:


Śpij spokojnie koteczko za TM [']['][']
:cry:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 13, 2009 9:02 Re: ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

Gibutkowa pisze:Kopiuję z seniorków:
dagmara-olga pisze:po wojownika jedzie ludź wojownik Satyr77 i zabierze go na DT!!!


dobre wieści :ok: już zmieniam

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 13, 2009 9:05 Re: ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

Bazyliszkowa pisze:Smutna wiadomość o Szarce:

Formica pisze:Szareczka za TM :cry: odeszła dziś w nocy. Drugie oczko sperforowało i wyciekło całkowicie. Wczoraj cały dzień Szarka miała katarek leciało jej strasznie z nosa, podejrzewam, że już wtedy jej doszło do jakieś perforacji. Mordce strasznie cieżko się oddychało. :cry:


Śpij spokojnie koteczko za TM [']['][']
:cry:


z ciezkim sercem zamieszczam Szarke w kaciku wspomnień, byla nadzieja... :cry:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 13, 2009 11:14 Re: ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

Bazyliszkowa pisze:Smutna wiadomość o Szarce:

Formica pisze:Szareczka za TM :cry: odeszła dziś w nocy. Drugie oczko sperforowało i wyciekło całkowicie. Wczoraj cały dzień Szarka miała katarek leciało jej strasznie z nosa, podejrzewam, że już wtedy jej doszło do jakieś perforacji. Mordce strasznie cieżko się oddychało. :cry:


Śpij spokojnie koteczko za TM [']['][']
:cry:


:cry:
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 104 gości