Zabiedzony Dziubek z Opola - Mścisławem u AniHili ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 12, 2009 9:05 Re: *SO-zabiedzony Dziubek-wyruszam w drogę do AniHili :D*

Boo77 pisze:[..... Aniu jakby co, załatw od weta porcję sedalinu w żelu.

To co dostałem na podróż nietknięte przekazałem Ani, własnie z myślą o dalszej podrózy :D
Nie wiem tylko czy ta ilość wystarczy. W każdym razie to co dostał w schronisku, znieczuliło go do godziny 23ciej. Miał co prawda w podróży fazy, gdy się podrywał, poprzewalał w trasnporterze, podrapał pazurami i dalej szedł w kimono. Miranda była bardziej gadatliwa :lol:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6965
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Pon paź 12, 2009 9:34 Re: *SO-zabiedzony Dziubek-wyruszam w drogę do AniHili :D*

Po nocy całkiem spokojnie. Mama mówi, że trochę łaził, ale głównie leżał/spał w fotelu. Trochę mnie martwi, że kuweta nietknięta. Zjadł tylko trochę chrupek, może z czasem będzie lepiej. Mizia się dalej. Jak tylko zostaje na chwilę sam w pokoju, strasznie płacze.

Mój TŻ wstępnie planuje wyjazd do Białegostoku dopiero na piątek... Może uda się w czwartek, zobaczymy.

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14665
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pon paź 12, 2009 9:46 Re: *SO-zabiedzony Dziubek-wyruszam w drogę do AniHili :D*

On strasznie spragniony ludzia jest :( Dlatego zawsze tak bardzo płakał. Na kuwetkę przyjdzie czas myślę. Na razie musi zaskoczyć co się stało :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon paź 12, 2009 9:50 Re: *SO-zabiedzony Dziubek-wyruszam w drogę do AniHili :D*

Właśnie odkrył szafę. :) Szafa (zawsze specjalnie niedomknięta) to takie miejsce, gdzie się można wygodnie ułożyć na wyściełających dno kocykach i poduszkach. Jest miękko, ciepło i zacisznie. Szafę prędzej czy później odkrywały wszystkie koty, jakie zdarzyło mi się gościć. :D

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14665
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pon paź 12, 2009 10:18 Re: *SO-zabiedzony Dziubek-wyruszam w drogę do AniHili :D*

Boo77 pisze:
piotr568 pisze:Mówiąc szczerze, to odgłosy które wydawał w czasie podróży sugerowałyby raczej że to on Was pomizia .... pazurami i zębiskami (a ma je potężne, trzeba mu przyznać) :lol:


No on właśnie taki cholernie miziaty a przy tym kąsająco-drąpiacy jest :? Dlatego boję się o Anię i pakowanie Dziada w podróż do Białegostoku :( Aniu jakby co, załatw od weta porcję sedalinu w żelu.


Jak Liszek, co został u Rodziców :mrgreen: Mizia, mizia i CAP za nadgarstek zębami. Potrafi tak trzymać przez pół godziny :wink:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 12, 2009 10:33 Re: *SO-zabiedzony Dziubek-wyruszam w drogę do AniHili :D*

AniHili pisze:
Boo77 pisze:
piotr568 pisze:Mówiąc szczerze, to odgłosy które wydawał w czasie podróży sugerowałyby raczej że to on Was pomizia .... pazurami i zębiskami (a ma je potężne, trzeba mu przyznać) :lol:


No on właśnie taki cholernie miziaty a przy tym kąsająco-drąpiacy jest :? Dlatego boję się o Anię i pakowanie Dziada w podróż do Białegostoku :( Aniu jakby co, załatw od weta porcję sedalinu w żelu.


Jak Liszek, co został u Rodziców :mrgreen: Mizia, mizia i CAP za nadgarstek zębami. Potrafi tak trzymać przez pół godziny :wink:


Pierwsze koty za płoty. :mrgreen: Nagle znieruchomiał i zanim się zorientowałam, że należy się cofnąć, capnął mnie za rękę, wpijając w nią zęby i pazury. Ale że ja mam doświadczenie z takimi (moja zeszłoroczna tymczaska o wiele mówiącym przydomku Smoczyca), to tylko zacisnęłam szczęki i czekałam aż puści. Puścił jednak nieco szybciej niż po półgodzinie. ;) A potem znów się miział. :mrgreen: Nie będzie tak źle. :ok:

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14665
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pon paź 12, 2009 20:18 Re: *SO-zabiedzony Dziubek-wyruszam w drogę do AniHili :D*

AniHili, właśnie się dowiedziałam, że kurs do Białegostoku być może odbędzie się jeszcze wcześniej - w środę. Niestety nie wiem jeszcze nic na pewno. Wszystko zależy od rozmowy z klientem, która odbędzie się jutro. Teraz tylko sygnalizuję, żeby jutro z tym nagle nie wyskoczyć ni z tego ni z owego. ;)

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14665
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pon paź 12, 2009 20:20 Re: *SO-zabiedzony Dziubek-wyruszam w drogę do AniHili :D*

:ok: :ok: :ok: Za szczęśliwą drogę do domu :)
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 12, 2009 20:45 Re: *SO-zabiedzony Dziubek-wyruszam w drogę do AniHili :D*

aniaposz pisze:AniHili, właśnie się dowiedziałam, że kurs do Białegostoku być może odbędzie się jeszcze wcześniej - w środę. Niestety nie wiem jeszcze nic na pewno. Wszystko zależy od rozmowy z klientem, która odbędzie się jutro. Teraz tylko sygnalizuję, żeby jutro z tym nagle nie wyskoczyć ni z tego ni z owego. ;)


Ok, dobrze wiedzieć.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 12, 2009 21:33 Re: *SO-zabiedzony Dziubek-wyruszam w drogę do AniHili :D*

Aniu, ja już wpłaciłam "wykupne" za Dziubka w schronie. Konto znasz, jak będziesz mogła to wrzuć mi proszę :oops:

Dziubku, zachowuj się, proszę...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon paź 12, 2009 21:43 Re: *SO-zabiedzony Dziubek-wyruszam w drogę do AniHili :D*

Dziubasku, co ja czytam :D
Jedziesz do domku :D
Powodzenia na swoich śmieciach :D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon paź 12, 2009 22:48 Re: *SO-zabiedzony Dziubek-wyruszam w drogę do AniHili :D*

Dziubku, jeszcze tylko troszkę i domek :ok: :ok: :ok:

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Pon paź 12, 2009 22:53 Re: *SO-zabiedzony Dziubek-wyruszam w drogę do AniHili :D*

Się mnię łezka szczęścia zakręciła w oku :wink:
Dobrego nowego życia srebrny łapiący za serducho łobuzie :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 13, 2009 7:03 Re: *SO-zabiedzony Dziubek-wyruszam w drogę do AniHili :D*

Boo77 pisze:Aniu, ja już wpłaciłam "wykupne" za Dziubka w schronie. Konto znasz, jak będziesz mogła to wrzuć mi proszę :oops:

Dziubku, zachowuj się, proszę...


Już przelewam :)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 13, 2009 12:41 Re: *SO-zabiedzony Dziubek-wyruszam w drogę do AniHili :D*

AniHili, mam już potwierdzone, że podróż odbędzie się jutro. Artur (mój TŻ) mówi, że będzie w Białymstoku w godzinach poranno-przedpołudniowych, ok. 10-11. Wyślę Ci zaraz na PW jego nr telefonu, żebyście mogli jutro kontaktować się na bieżąco. Mówił coś o McDonaldzie przy wjeździe do miasta, ale deklaruje też, że w razie czego może gdzieś podjechać.

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14665
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 173 gości