
Jal Loa? Ta spolegliwość (he he) w kwestii głaskania jej pozostała, czy też po prostu się kot zagapił był w piąteczek?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
EwKo pisze:Barbara Horz pisze:(...)
W tej chwili priorytetową sprawą jest adopcja kotów z kociarni lub znalezienie im DT. W większości to koty trudne i dlatego wiemy, że będzie nam trudno, ale z drugie strony o wiele spokojniej podejmowało by się decyzje wiedząc, że wszystkie koty są bezpieczne.
W dodatku coraz bardziej boimy się korzystać z wybiegu dla kotów. Nie wiemy co ludziom, którym zależy na likwidacji azylu może przyjść jeszcze do głowy. Kociarnia jest za mała dla tylu dorosłych kotów pozostawionych bez kontroli przez większość doby. Dla tych kotów to dodatkowy stres![]()
No i idzie zima, nie da się ukryć. Bardzo wyraźnie przypominał o tym porywisty wiatr szalejący za oknem.
Przekleję i tu:
Czyli wizualnie wyglada to tak:
kotki:
Loa - inteligentna indywidualistka
Almera - kot-widmo: jest, ale go nie ma - ostatnio czyni postepy podobnie jak bracia: Ford i Lincoln
Nimfa - chciałabym i boję się
Nevada - j.w.![]()
Kwaśniewska - kicia szukająca własnego człowieka, o ile coś się nie zmieniło - bezproblemowa, gotowa do adopcji.
kocurasy:
Poprawcie, jeśli cos pokręciłam:
a) gotowi do adopcji:
Tofik,
Snake,
Ildefons,
Hokus
![]()
Brać i kochać!
b) nieufni:
Dr Jekyll,
Mr. Hyde,
Lincoln,
Ford,
c) "trudni":
Albiś,
Buruś,
Brutuś,
Kwaśniewski.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], puszatek i 89 gości