Ech, Monia, żem dopiero teraz dotarła do maila...
W każdym razie dziś naliczyłam 33 telefony ws "brytyjczyków"Wszyscy chcą "biednego kotka" ale najlepiej brytyjskiego
Niektórym to bym chomika nie oddała, szkoda chomika

Byłó kilka bardzo sensownych osób. Monia, jakby co to smska pliss jutro. One w sumie raczej się jutro nie oddadzą, bo malutkie, ale wiesz, nie są nasze tak do końca, babce nie mogę zabronić oddać jeśli się sama dogada z ludźmi a ludzie będą fajni...
Przepraszam wszystkich dziś żebrających za to, że tel mi się przykleił do ucha

Już po 10 telefonie chciałam, żeby mój luby NATYCHMIAST zdjął te potwory z kotkowa, ale niestety, nie było go w domu
Ale pojechała moja Krecinka, Igorek pani Jadwigi i Tercja p. Ani

Poza tym na wystawie nawiązaliśmy kilka interesujących kontaktów z chętnymi na kotki (no i oczywiście z tymi, co kociaków mają za dużo

)
Dzięki serdecznie za dzisiaj. Naprawdę było super. Wszyscy stanęli na wysokości zadania, a zaczęła
Jania która po prostu ma dar

Rozkręciła towarzystwo - dzielna
Iza i Luspa walczyły 4h aż zachrypły

Na drugiej zmianie dzielnie kroku dotrzymywali im
Iza dorotak z koleżanką
i Ania i KrzyśKochani jesteście i macie talent
No i zapomniałabym napisać - udało się zebrać 2126 zł 
Jutrzejsze drużyny - proszę ćwiczyć uśmiechy i inne formy zanęcania - ciężko będzie nas pobić