Pń/Luboń - 5 sreberek: Whisky zostaje, Złotko wciąż szuka DS

Sreberko

Sreberko

Witam, Od wczoraj mieszkamy z Miaukunkiem

Kocurek jest cudowny. Mieszka z dwójką dzieci które są nim zachwycone. Dziś pierwszy raz został sam w domu i o dziwo nic nie zbroił. Bawi się chętnie z dzieciakami i w ogóle nie protestuje na ich pieszczoty wręcz przeciwnie. Najbardziej ja protestuję bo boję się że kociak może się denerwować. Miaukunek ma chyba inne zdanie na ten temat bo jak zamykam pokój dzieci żeby miał trochę spokoju to miałczy pod drzwiami więc chyba polubił dzieciaki. Dziś byliśmy u weterynarza bo zaniepokoiły mnie jego oczka trochę ropieją. Lekarka potwierdziła ogólnie bardzo dobry stan pochwaliła piękny kolor i przypisała maść. Było trochę problemów z aplikacją specyfiku do oczek ale Srebreko wytrzymało dzielnie. Miaukunek bez brata okazał się niebywałym pieszczochem łasi się do nóg uwielbia drapanie a teraz chrapie smacznie na moich kolanach. Jesteśmy bardzo szczęśliwi że mieszkamy z takim wspaniałym Kocurkiem. Pozdrawiam i mam nadzieję że uda mi się umieścić jakieś zdjęcia na forum.
P.S.
Zastanawiamy się jeszcze czy zmienić imię czy nie chyba zrobimy wielkie rodzinne głosowanie.

Witam domek Miaukunka

Cieszę się, że kocio tak szybko się zaaklimatyzował

Tego się najbardziej bałyśmy ... że będzie tęsknił za braćmi :oops:

Whiskasikowi też wczoraj zaczęły płakać oczka, ciekawe co się dzieje. Przeciągi?
U Miaukunka to rozumiem, przy zmianie domu często tak się dzieje, ale nasz pieszczoch łóżkowy?

Oczywiście czekamy na fotki

Pozdrowienia od grzeczniutkiego Miaukunka z nowego domku

A Whiskasik nam sie rozchorował

Ma bardzo zaropiałe oczka, niestety trzeba podawać antybiotyk ...

W związku z tym debiut wystawowy przesunięty, musi chłopak wyzdrowieć.

kciuki wielkie za zdrówko słodziaczka :ok:

Miaukunek pieknie sie prezentuje

Kciuki za Sreberko :ok:

Katarom mowimy stanowcze nie! Oby Zlotku sie przytafil tez taki fajny domek :ok:

Oczka Whiskasika już lepiej, jeszcze dwa dni antybiotyku i chłopak będzie jak nowy.
Małe Złotko od soboty dostaje kropelki Bacha, może nabierze więcej odwagi :ok:

A dzisiaj do chłopaków dojechały dwa nowe plaskate tymczasiki - 5-miesieczni persik i egzotyk. Czarne z białym, na razie baaardzo przestraszone, ale starszy wujek Albert już się zajął odstresowaniem towarzystwa

Dostałam dziś fotki Ogonka, zwanego obecnie Maurycym

Aż miło czytać dobre wieści - że jest kochany, że wzbudza zachwyt i radość :1luvu:

Ma niecałe 5 miesiecy, a waży już prawie 4kg

Pan weterynarz orzekł, że będzie wielkim kotem, nawet pod 8 kg

Mówiłam juz, że sreberka to mutanty?
Już widzę naszego Whiskasa na wystawie za rok, jak biedni stewardzi będą sie męczyć z 8-kilowym kotem :mrgreen:

Oto Maurycy

ale ma rudy brzuchol :1luvu:

A to nasze nieoswajalne, nieadoptowalne Małe Złotko :roll:

Wczoraj został odjajczony - bo choć Złotko maleńkie jest, było co ciachać :twisted:

Nadal poszukiwany nowy tymczas dla chłopaka - tu gdzie teraz jest, niewielkie ma szanse na oswojenie ... a szkoda, bo jest trochę telefonów o pręguska. Już miałby domek, gdyby tylko zechciał współpracować ...

Obrazek

A w jego wątku cisza ...
viewtopic.php?f=1&t=100397

A ja nie wiedziałam że on ma wątek :oops:

piękny jest :1luvu:

Jakie wielkie te sreberka ,4 kg wow

Pń/Luboń - 5 sreberek: Whisky zostaje, Złotko wciąż szuka DS

Kto przegląda forum