» Pt paź 09, 2009 13:52
Re: GLIWICE HELP - przy ruchliwej ulicy od kilku dni siedzi kot
Ja sama nie wiem, przede wszystkim trzeba porozmawiać z właścicielem chyba. Czy nam się to podoba czy nie niektóre koty są wychodzące, a jak są wychodzące to pałętają się bez nadzoru.
Nie mam doświadczenia z kotami dzikimi czy wolnożyjącymi, ale wydaje mi się, że kota trzyma coś konkretnego w danym miejscu, albo dostęp do jedzenia, albo bezpieczne lokum na noc. Nie sądzę by dorosły kot, któremu się źle dzieje w sensie marznie w nocy i jest głodny koczował i nie poszedł na poszukiwania lepszego miejsca dla siebie.
Może się okazać, że to wychodzący kot sąsiadów itp. Ktoś już zwrócił uwagę, że nie wygląda na zaniedbanego.