viewtopic.php?f=1&t=100274&p=5015927#p5015927
oluszka pisze:Nie wiem, jak Wam za tę serdeczność i chęć pomocy dziękować, naprawdę...
Zwłaszcza, że jest ciężko, nie tylko z powodu tego zadłużenia, ale głównie z tej przyczyny, że u kota, któremu oczy pięknie się 'czyściły' nastąpił drugi wylew. Obecnie od półtora tygodnia ma lewe oko znów kompletnie zalane krwią. Z drugim niechybnie byłoby to samo, gdybym na polecenie lekarza nie podawała kotu leków; obecnie wszystko się jakby zatrzymało.
Jestem kompletnie bezradna. Kocur oczywiście nie widzi...
Dziękuję raz jeszcze, nie było mnie tutaj kilka dni, postaram się to wszystko ogarnąć.