Re: Smoczydła (foto). Pożegnanie Misi :'(

» Pt wrz 18, 2009 11:16 Re: Smoczydła (foto). Trauma?

Wiem dziewczęta, że Gabryś "wróci" do mnie i będzie taki jak kiedyś... tylko kiedy?? Jest jeszcze u mnie Savanah, która choć najmniejsza - sterroryzowała i Gabrysia i Misię. Ta ostatnia niedługo przegoni Sznyca JoasiS w gabarytach :oops:

Nie mam na razie jej fotek, bo wróciła do podziemi wersalkowych

Siedzi tam calymi dniami, leżakuje i je, leżakuje i je, leżakuje i je

Nawet jak ją TŻ wynosi z pokoju na rękach (żeby Savanę zamknąć w pokoju, a Gabrysiowi i Misi dać do biegania resztę mieszkania) to Savi skacze po nim, żeby przywalić Misi

» Pt wrz 18, 2009 14:56 Re: Smoczydła (foto). Trauma?

No tak się dzieje jak kotki nie czują się komfortowo w swoim domku

Ale jak Savcia znajdzie domek to na pewno wszystko wróci do normy :ok:

Smoczku firanki to kupiłam w jakimś malym sklepiku u mnie w Bolesławcu.Ale kiedyś widziałam podobne na naszym miejskim targu :wink:

Jak trafię znowu to muszę kupić na zaś .
Jak już będzieci mieli swoją stronę inrernetową to proszę się tu pochwalić :wink:

» Pt wrz 18, 2009 19:33 Re: Smoczydła (foto). Trauma?

Smoczyco - Kinga w ma kłopoty - Zrzuta - zajrzyj

» Pt wrz 18, 2009 22:36 Re: Smoczydła (foto). Trauma?

AYO, rzuć proszę linka do Kingi...

» Pon wrz 21, 2009 9:00 Re: Smoczydła (foto). Trauma?

Nie umiem

"Mój Pięciokot..."

W piątek było trochę nerwowo ale pomoc nadal - jak sądzę - potrzebna.

» Wto wrz 22, 2009 9:37 Re: Smoczydła (foto). Trauma?

Nie martw się, już znalazłam

» Śro wrz 23, 2009 14:31 Re: Smoczydła (foto). Trauma?

Doczytałam Gosiu. Po wyadoptowaniu Savci sytuacja się unormuje. Koty (i Ty :wink:

) psychicznie odżyją :ok:

Ja m.in. z tego względu nie bywam domem tymczasowym i chylę czoło przed wszystkimi DT na świecie :roll:

» Czw wrz 24, 2009 13:43 Re: Smoczydła (foto). Trauma?

JoasiaS pisze:Doczytałam Gosiu. Po wyadoptowaniu Savci sytuacja się unormuje. Koty (i Ty ) psychicznie odżyją
Ja m.in. z tego względu nie bywam domem tymczasowym i chylę czoło przed wszystkimi DT na świecie

Dziękuję Joasiu za wsparcie psychiczne

Już jest troszkę lepiej, jednak tylko dla mnie. Misia i Gabryś nadal nie wiedzą o co chodzi... Musze jak najszybciej umówić sterylkę, póki Savcia jest zdrowa (łapka już ok) i nie ma rui :roll:

Fiona, jakieś wytyczne co do sterylizacji? Do której lecznicy mam się umawiać??