K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 08, 2009 0:00 Re: K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

Cieszę się, że Wielopolanie już rozlokowani, chociaż mi smutno, że już ich nie odwiedzę. Z rana łyso było - nikt prawie się pod nogi nie pchał, pod drzwiami nie trzeba było uważać, bessensu.
Ryfcik jak zwykle był głodny, Fredzia wyszła z budki na parapet, Bert biegał, skakał, i przytulał się, a Oczko siedział w drapaku. Bert z Ryfką nawet w ten dzień ostatni wspólny nie szczędzili sobie czułości - Ryfa lżyła go słowy brzydkiemi, a Bert krzywo na nią patrzył, skrzeczał i nie przepuścił w drzwiach. Oczko się rozmruczało głośno i ugniatało, Fredzia spokojnie dała się wygłaskać.
Zrobiłam im trochę zdjęć, których nie omieszkam wkleić, bo Bercik był dziś mistrzem głupich min.

Solangelica, mnie też b. miło :)
Moje własne kocię znowu wycięło mi numer z wynikami, kiedyś go uduszę...


Zadzwoniła dziś też do mnie pani w sprawie kotów przy domu opieki na Wielickiej - 4 dzikie smarki 2-3 miesięczne, ich mamusia (już ciachnięta) i jeszcze jeden kot, kocur prawdopodobnie. Na jednego malucha jest chętny, potrzebuje tylko pomocy w łapaniu (to nie problem), a reszta? Czy można im jakoś pomóc? Dyrekcja podobno sobie ich mocno nie życzy (pacjenci dokarmiają), więc nie wiem, czy budki na zimę wchodzą w grę.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Czw paź 08, 2009 6:41 Re: K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

Tweety pisze:Miszelina, jak jesteś jeszcze gdzieś przy necie to powiedz w jakim punkcie dorabiałaś klucze to nie pójdziemy tam a muszę też dorobić dla nas, bo daliśmy Edit_f

Na Westerplatte!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw paź 08, 2009 7:12 Re: K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

anna09 pisze:Oczko w porządku. Najpierw zdrzemnął się w transporterze, potem poziewał, przeciągnął, pojadł suchego i znowu się położył. W międzyczasie został obwąchany i osyczany przez moich chłopaków (oni tak syczą dla zachowania twarzy, bo groźni nie są :wink: ). Odwiozłam Mariolę, wróciłam, kota nie ma w transporterze 8O Znalazł się pod stołem :D Potem powoli, z pewną dozą nieśmiałości pozwiedzał mieszkanie, wszedł do kuwety chłopaków, ale się nie załatwił (swoja kuwetę ma w pokoju). Poczuję się trochę pewniej, jak Oczko skorzysta z kuwety (obojatenie z której). Zainteresował się zabawką z koci mietką, przewrócił koszyk z zabawkami i z zaciekawieniem oglądał i obwąchiwał jego zawartość :D Na czas podawania leków i smarowania Gina, został zamknięty w pokoju, żeby się nie stresował nerwowym nastrojem chłopaków :wink: Po wejściu do pokoju, leżał na podłodze, a nieopodal leżała zabawkowa papuga z kocimiętką kompletnie wylizana :lol: Chyba chłopak czuje miętę do koci miętki :wink:
Mam nadzieję, że szybko oswoi się z nowym miejscem oraz, że powoli zdobędę jego całkowite zaufanie. Gin i Baks z zaciekawieniem śledzą jego każdy ruch. Baks jeszcze czasem syknie, a Gin już wcale.

Cudnie Oczko :1luvu:
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 08, 2009 7:19 Re: K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

solangelica pisze:A teraz uwaga, uwaga - wlasnie obcielismy Fumkowi pazurki. Lezy na moich kolanach otulony recznikiem, obok siedzi TŻ i glaszcze go po glowie. Ja go delikatnie podglaskiwalam i opowiadalam mu kocie bajdy - i udalo sie! Szpony mial nieziemskie...

Apropo, czy Wy macie może jakieś tajne sposoby na obcinanie kotom pazurów :?: Bo ja sobie czasami z moją Skierką nie mogę poradzić a co dopiero takie jeszcze nie do końca ufne koty ... Z Psotką nie ma problemu, ona zrezygnowana poddaje się zabiegom pielęgnacyjnym, a Skierka, która generalnie jest kotem pozwalającym ze sobą zrobić wszystko (a przynajmniej więcej niż Psotka ;)) i bardzo cierpliwie i spokojnie dającym znać, że jej się coś nie podoba i np mam ją przestać dotykać po łapkach to przy obcinaniu pazurów wstępuje w nią istny szatan. Kończy się na tym, że obcinamy jej po dwa pazury na raty bo więcej się nie da, zjadłaby nas ;) Ja nie wiem, może TŻ ją jakoś źle trzyma, ale w drugą stronę się nie da, że ja trzymam on tnie, bo on się boi, że utnie kotu pół łapki ...... :?:
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 08, 2009 7:30 Re: K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

queen_ink - ja znowu mam wolne klatki...
Edytko - co z kiciami, zagrożonymi wypuszczeniem?

Miś umarł.
Jest mi bardzo cięzko.

Zostało mi niewiele kotów.
Będzie ich mniej, jeżeli uda się wyadoptować dzikuski.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 08, 2009 7:55 Re: K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

halo!

Moj TZ chcialby dzsiaj ok 18 podjechac na kocimaska zrobic tmy okienkiem.

Czy tam jest wszytsko na miejscu i czy ktos bedzie o 18?


Mis :(
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 08, 2009 8:29 Re: K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

Przykro mi, Miuti, z powodu Misia :(

Solangelico, gratuluje postępów w postępowaniu z maluchami :ok:
A wracając do wczoraj - to nie Ty powinnaś nam dziękować za zrozumienie, tylko my Tobie! Zrezygnowałaś z własnych marzeń na rzecz spokoju ducha i ciała Ryfci - to bardzo trudne i dlatego powinnaś być z siebie dumna. Co nie znaczy, że Ryfka u Ciebie nie miałaby spokoju, wiesz co mam na myśli. :)

Kubki wystawię wieczorem, zastanawiam się nad ceną, bo jesli dam 30 + 13 koszty przesyłki (musi iść paczką ostrożną) to nie wiem, czy będzie wielu chętnych :roll:

O szybką aklimatyzację Oczka u anny09 w ogóle się nie martwię, już na samym początku pobytu u Niej spał jak luzak :D

Martwię się o Bercika, on bardzo długo był na Wlp, to tak jakby po raz kolejny stracił dom... :( Pocieszające jest, ze domek doświadczony i o wielkim sercu.

Fredzia pewnie szybko stanie na łapki, bo tam jest przyjazny i cuuuudny kotek - Panda :)

Ryfson to twarda sztuka, da sobie radę :D

Czy ktoś wie, jak się mają Joasia i Milka?
Marek!!!! A Tobie paluszki upieprzyło, że nie możesz wklepać 2 zdań :evil: Tesknię za dziewczynami...
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 08, 2009 8:38 Re: K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

Porannie, Ryfon spał w łóżku, a potem bawił (?) się z Panem Pasztetem, zwanym Pasztunem. Śmieszna ta Ryfa, ale ma jakieś smutne oczy. Jutro pojedzie (?) do Olkuszewa, patrzeć z IV piętra na drzewa. W sprawie kubków trzeba z Szefem pertraktować, ale myślę, że rabacik jest możliwy, bo rzeczywiście 43 pln za kubek to sporo..., nawet za nasz kubek.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw paź 08, 2009 9:01 Re: K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

Patka na chocimskiej jest wiertarka wiertła do betonu na pewno trzeba kupic jakies kołki rozporowe do zamontowania tej ramki badz siatki.

wislackikot

 
Posty: 126
Od: Śro paź 07, 2009 18:17

Post » Czw paź 08, 2009 9:03 Re: K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

wislackikot pisze:Patka na chocimskiej jest wiertarka wiertła do betonu na pewno trzeba kupic jakies kołki rozporowe do zamontowania tej ramki badz siatki.


eee Robert :?: :D
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw paź 08, 2009 9:16 Re: K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

Oczko ma się dobrze. W nocy trochę chodził po mieszkaniu, a później gdzieś się ulokował, ale nie z nami w łóżku. Rano miseczka z jedzeniem była opróżniona, więc apetyt mu dopisuje. Troszeczkę miejscami wyróżowił sobie sierść podczas namiętnych kontaktów z wspominaną już zabawkową papugą :lol:
Zrobił ładną kupkę i siusiu... szkoda tylko, że na kanapę :crying: Dobrze, że przezornie wyłożyłam kanapę podkładami schowanymi pod narzutą 8) Ucierpiała tylko narzuta, a kanapa nie <ufff> Możliwe, że nie podpasowała mu kryta kuweta. Zdjęłam górę, zamknęłam duży pokój i będę obserwowała, czy się chłopak nawróci na kuwetę (mam taką nadzieję).
Poza tym widać w jego oczku żywe zainteresowanie wszystkim, co się dzieje dookoła. Bacznie obserwuje mnie i chłopaków (którzy nie zwracają na niego zbytnio uwagi, tzn. Baks udaje, że Oczka nie ma, a Gin czasem podejdzie i wtedy obaj się wąchają). Takiego bystrego wzroku nie widziałam u niego na Wielopolu.
Oby zaczął załatwiać się do kuwetki :roll:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 08, 2009 9:23 Re: K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

wislackikot pisze:Patka na chocimskiej jest wiertarka wiertła do betonu na pewno trzeba kupic jakies kołki rozporowe do zamontowania tej ramki badz siatki.


kurcze nie wiem czy moj wzial:> my mamy wiertlo do betonu, moze bym Ci podala nr do niego zebyscie sie dogadali co tam trzeba zrobic dokladnie:>
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 08, 2009 9:32 Re: K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

anna09 pisze:Zrobił ładną kupkę i siusiu... szkoda tylko, że na kanapę :crying: Dobrze, że przezornie wyłożyłam kanapę podkładami schowanymi pod narzutą 8) Ucierpiała tylko narzuta, a kanapa nie <ufff> Możliwe, że nie podpasowała mu kryta kuweta. Zdjęłam górę, zamknęłam duży pokój i będę obserwowała, czy się chłopak nawróci na kuwetę (mam taką nadzieję).

Oj, nieładnie, proszę mi natychmiast zacząć załatwiać się do kuwety :twisted:
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 08, 2009 9:53 Re: K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

Oczko, Ty łobuzie jeden, na kanapie to sie wyleguje a nie zalatwia :)

Melduje porannie ze przed chwila przysnelo mi sie z Glusiem w ramionach - jak on mruczy!
Fumik wykorzystal okazje i prysnal znow gdzies w kuchenne rejony. Cos sie tluklo za szafkami ale nie widzialam za dobrze kto. Wyjdzie to wyjdzie, nie wyjdzie to bedzie siedzial :)

Generalnie Felek jakos tak troche uwazniej obserwuje chlopakow, ale nie ma z jego strony nadmiernej niecheci. Fiona raczej sie nie zbliza, mruczy i syczy ale zdecydowanie mniej. Oba chlopaki reaguja olbrzymia panika i strachem na kazde stukniecie, kaszlniecie, ziewniecie, czy to w mieszkaniu czy na polu czy u sasiadow. Panicznie boja sie tez psa - aczkolwiek wczoraj Fumik zapodal mu w dziob lapami, syczac i mruczac. Dzis to samo zrobil Glus, wiec pies wycofal sie od razu z pokoju :) Dzielne lobuzy :)

Co do patentu na pazury... To zalezy od momentu. Felek to diabel wcielony i ja go po prostu biore na "ruska narkoze" tj mocno zawijam w polarowy koc sciskam kolanami i jade z koksem poki moge. Glusiowi udalo sie obciac pazury u trzech lapek, pod koniec zaczal na mnie warczec i fuczec - ale musialam mu obciac, bo szpony mial przeogromne. Ja mam obie rece poharatane do imentu, do tego nad pepkiem slady rozpaczliwego czepiania sie kota w moja bluzke i na dekolcie :?

MyLady nie chca jesc. Dalam wieczorem im na miski, nietkniete, za to suche wchodzi. Oby dzis dotarl ten cholerny zooplus :twisted:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw paź 08, 2009 9:59 Re: K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

mjs pisze:
Kubki wystawię wieczorem, zastanawiam się nad ceną, bo jesli dam 30 + 13 koszty przesyłki (musi iść paczką ostrożną) to nie wiem, czy będzie wielu chętnych :roll:




ależ zdzierstwo za te przesyłki :evil: przecież to prawie połowa ceny kubka! zaraz się okaże, że bez sensu wystawiać bazarek dla tych kubków. A nie wiem czy w grę wchodzi jakiś podział, że np jeżeli odbiór osobisty to 30 a dla tych, którym trzeba wysłać to 23-25? Jak myślicie? czy w ogóle obniżyć cenę jak to ktoś sugerował ?(nie śledziłam ostatnio cennika poczty odnośnie paczek i nie wiedziałam, że aż tak poszły w górę ceny)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości