Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alfabia pisze:http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,7111239.html
ten artykuł mną wstrząsnął. U ciebie Mirka te kociaki mają jak u Pana Boga za piecem. A tak nietrudno jest trafić na taki dom jak w artykule.
vega36 pisze:alfabia pisze:http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,7111239.html
ten artykuł mną wstrząsnął. U ciebie Mirka te kociaki mają jak u Pana Boga za piecem. A tak nietrudno jest trafić na taki dom jak w artykule.
Mną wstrząsnęły komentarze. Zapalczywe, pełne jakiejś nienawiści... Kompletny brak empatii...
asfodel pisze:Red Gizmo (jeśli dobrze widzę). Właściwie to powinien nazywać się Greebo, jak ukochany kot Niani Ogg*. Wizualnie pasuje do opisu, ale charakter zapewne ma łagodny.
Tak sobie patrzę na te zdjęcia kotów w typie rasy i zastanawiam się, skąd pomysł, żeby ukierunkowywać hodowlę zwierząt na cechy utrudniające życie i wymagające mnóstwa zachodu, zamiast np. na dobre zdrowie, lepszą sprawność fizyczną itp. Cóż z tego, że taki pers przez chwilę po wyczesaniu dobrze się prezentuje na kanapie, skoro 20 minut później trzeba mu wyskrobywać gówienko przyklejone do bujnego futra, oraz ciągle przemywać oczy, bo mu się kanaliki łzowe zatykają.
* Niania Ogg to bohaterka z książek Terrego Pratchetta
Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google [Bot], Google Adsense [Bot], puszatek i 51 gości