Trójmiejskie maluchy w domach ;)

trzymam kciuki! a który to kotek?

podnoszę i kciuki za zdrówko kotków :ok:

Z czarna prega na pleckach!

Nie uwierzysz ale teraz procz Frania oczywiscie;) Na pierwszy rzut oka ciezko stwirdzic ktory to Grubcio

Juz tak dorodnie wszystkie zaczynaja wygladac;) No i waga na + od wczoraj- czyli lecimy do przodu

Nie wiem co zrobic z tym gerberem- czy na sile wpychac czy sobie darowac- poczekac, jeszcze troche i zaczac podawac moczony baby cat..

Kurcze nie żartuj! Grubcia nie rozpoznajesz?? Co z tych kotów za żarłoki! :ryk:

szok, jak najszybciej proszę o zdjęcia!
A Franio urósł srebrny maluszek?:-)
Hmm może jeszcze spróbuj z Gerberem, a jak nie będą chciały, to na razie daj spokój. Zwierzaki bez mamy się trochę wolniej rozwijają, może troszkę czasu im potrzeba.

Franio to Franio- maly i slodki;)

Cioteczki nie zapominajcie o nas.. :kotek:

Angelku, na piątek potrzebuję już transporterek i wagę - puchatek przyjeżdża i muszę mieć w co go przejąć i ważyć jedzenie.

hopka, kluseczki :1luvu:

Kocia dusza pisze:Angelku, na piątek potrzebuję już transporterek i wagę - puchatek przyjeżdża i muszę mieć w co go przejąć i ważyć jedzenie.

Pamietam, pamietam.. juz zainstalowałam dzieciaki w klatce, co nie dokonca im sie podoba;) I poznym popoludniem/wieczorem przywieziemy je do weja..

Można by tak o nowe foteczki kocich słodziaszków prosić :cat3:

?

o, to to!!

Przepraszam, że nie odbierałam tel. - miałam wyjść tylko na chwilę z mężem, ale się przedłużyło.. ważne, że trafiłaś (i nawet nr mieszkania pamiętałaś

) - dzięki!
A ile już nasz Grubcia przytyły? Jak tam oczka i noski?

Jutro będą fotki, obiecuję

No nie obyło się dziś bez wizyty u weta z tym co mial najgorsze to oczko i jednym co tez juz powoli ropiało mu.. Dostaly antybiotyki i krople.. Cos czuje, ze nie obedzie sie bez wycieczki wirusa po wszystkich kociakach..

Nie wiem skad na to kase wezme :placz:

Ten ktory ma najgorzej oczko to Piracik roboczo :lol:

W sumie rozrozniam je juz odrazu: Gruby, Franio, Piracik, Pasek Na Nosku i ostatni zostaje czyli wiadomo o kogo chodzi :lol:

I to on tez dzis pierwszy raz z Piracikiem juz zastrzyk dostali:( Teraz wizyta w sobote z nimi.. i pewnie z kolejnymi..;(

ALe ogolnie kociaki w super kondycji, mleczaki wysunely sie juz do polowy i niezle zaczynaja podgryzac lobuzy! :ryk:

Do gerberkow ich nie przekonalam, zostaje mleko i bede probowac coraz czesciej moczone baby cat podawac, wkoncu pewnie zaskocza..

Angel przykro mi

:( weterynarz jednoznacznie wskazuje na kk? Jak określa stopień zaawansowania i dalsze leczenie?

Może ktoś ma jakieś rady, jak wspomóc leczenie u 3 tyg. maluszków bez mamy?

Doraźnie zaaplikował antybiotyk i krople. No i trzeba przychodzic z nimi na kolejne zastrzyki..
Teraz sie okaze czy wszystkie poleca czy moze jakis bedzie wyjatkowo silny i odporny..
No na nic innego to nie wskazuje.. Aczkolwiek procz oczkow i kichanka drobnego nie dzieje sie nic wiecej - ani wyciekow z nosa, ano dusznosci, kaszlu.. Mam nadzieje, ze zdusi sie w zarodku..

Trzymam kciuki! Napisz proszę, jak tylko coś się zmieni (na lepsze przypuszczam ;-)

)

Trójmiejskie maluchy w domach ;)

Kto przegląda forum