Melduje sie po wizycie u weta wczorajszej i tak:Maluszki:
- burasie dostały serum-zdrowe-za tydzień szczepienie 1
-Milus jak nazwano-ciudeńko1Przytył i perfekcyjnie nabiera masy(juz kotki obracac chce w zabawie)-dostał serum-zdrowy-za tydzień 1 szczepienie
-Samantha była najsławsza-stan poprawił sie -waga podskoczyła-dostała serum ,zdrowa na dzisiaj(obserwowana)-jesli dalej tak pieknie bedzie -za tydzień 1 szczepienie
Dorosłe-Kizia(kotka z bielmem na oczku)-szwy juz rozpuszczone, czuje sie swietnie, zdrowa, miziasta , kochana,przytyła,
-Kitka

-zbójnica złosliwa, 2 oblicza ma-przytula sie zeby zaraz kogos capnać-zaszczepiona, za tydzień 2 dawka szczepienia-zdrowa jak rydz
-Peja (kocur z połamana łapa ,xle zrosnieta)-stan Peji taki sobie- nie wiem jak i kiedy dokładnie, ale zadrapał sie w oko, albo gdzies uderzył9w niedziele wieczorkiem miał oko zaropiałe, jak i drugie0Okazało sie ,ze niestety robi sie wrzód na rogówce- podałam leki od Garncarza okulisty potwierdzone przez mojego weta i kolezanke farmaceutke.Po jednym zakraplaniu troche lepiej-Za tydzień zaszczepiony tez ma byc .Kociaki sa sliczne , lsniace i fajne...nabijaja sie w lecznicy,ze niexle z tym nawrotem choroby sobie sie wstrzeliły...niestety smierc Diabełka okaała sie ...ratunkiem dla pozostałych kotów(to słowa weta)

Pozdrawiam