Milutek z piwnicy kot po wypadku, chodzi, biega, wspina się

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 09, 2009 13:41 Re: Znalazlam w piwnicy kota po wypadku, pierwsze kroki, szok:)

Witamy podczytywaczy:)) No i kibiców milutkowych postepów.
A Milutek coraz bardziej dziarsko maszeruje. Słychac go bardzokiedy twardo stawia łapki na pdłodze ale właściwie codziennie widac poprawę.

A drapak a właściwie drapaki kupiliśmy kiedy dolary byly tanie i był fajny przelicznik. Zobaczyłam je znacznie wczesniej ale były drogie a potem tak jakoś zajrzałam na allegro i były w cenie do przyjęcia. Wtedy kupiliśmy jeden.
http://www.armarkat.com.pl/index.php?pa ... id=AC7401B
Na szczęście cena był niższa od tej aktualnej
A potem chciałam kupic coś jeszcze i przypadkiem zobaczylam licytację, właściwie z głupoty włączyłam się pod koniec i za bardzo fajną jeszcze niższą cene udało mi sie niespodziewanie kupic ten
http://www.armarkat.com.pl/index.php?pa ... id=AC7101B
Kosztował chyba 220 zł, tak udało mi sie wylicytowac:))
No i teraz postawione obok sa rzeczywiście fajne. Jeden wprawdzie miał pojechac do domu Rodziców ale jakoś tak został:))
Frajdę mają super. Jeden wałek już jest posztukowany bo mimo, że linka jest gruba to kocie pazurki sprytniejsze. Ale rozkręciłam drapak i zamontowałam wałek odwrotnie góra do dołu, dół do góry i dalej jest ok.
Jak na chiński wyrób jest dośc trwały.Tylko w jednym miejscu trochę sie misiek odkleił.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob wrz 12, 2009 1:15 Re: Znalazlam w piwnicy kota po wypadku, pierwsze kroki, szok:)

Milutek zaczyna się bawic z innymi kotami. Zwłaszcza z najmłodszym Bączkiem. Nawet próbuje biegac:)) Załamuje mu się ta biedna pupa ale dzielnie cwiczy:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 16, 2009 16:21 Re: Znalazlam w piwnicy kota po wypadku, pierwsze biegi:) szok:)

Wiadomośc dla tych, którzy mają watpliwości czy takie koty ratowac.

Milutek potrafi juz w zabawie podskoczyc z 4 łap:))
Pewnie, że to nie są takie harce jak Bączka, który jest w pełni sprawny. Ale Milutek z dnia na dzień coraz lepiej się porusza i potrafi już wejśc swobodnie niemal na średni poziom drapaka. To naprawdę szczęśliwy kot. I już nareszcie zaufał nam, przymila się, mizia i podstawia brodę do drapania:))
Ostatnio edytowano Pt wrz 18, 2009 14:07 przez Lidka, łącznie edytowano 1 raz

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 16, 2009 17:11 Re: Znalazlam w piwnicy kota po wypadku, pierwsze biegi:) szok:)

Lidka pisze:Wiadomośc dla tych, którzy mają watpliwości czy takie koty ratowac.

Milutek potrafi juz w zabawię podskoczyc z 4 łap:))
Pewnie, że to nie są takie harce jak Bączka, który jest w pełni sprawny. Ale Milutek z dniz na dzień coraz lepiej się poruszai potrafi już wejśc swobodnie niemal na średni poziom drapaka. To naprawdę szczęśliwy kot. I już nareszcie zaufał nam, przymila się, mizia i podstawia brodę do drapania:))



Lidka, gratulacje :ok: Jesteś wielka i Milutek też :wink: :D
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Śro wrz 16, 2009 20:06 Re: Znalazlam w piwnicy kota po wypadku, pierwsze biegi:) szok:)

BRAWOOOOOOOOOO :!: :!: :!: :!: :!: :D :D :D :D
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 17, 2009 7:54 Re: Znalazlam w piwnicy kota po wypadku, pierwsze biegi:) szok:)

:dance: :dance2:
oby tak dalej :ok::ok::ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie wrz 27, 2009 23:04 Re: Znalazlam w piwnicy kota po wypadku, pierwsze biegi:) szok:)

Przeczytałam i jestem pełna uznania dla Ciebie Lidko. Mam nadzieję, że będę miała tyle samo siły i wiary co Ty. No i Brawo dla Milutka! Powiedz mi jak funkcjonuje taki wózek? I gdzie go można kupić?

Jaszkosia i Łacia

 
Posty: 33
Od: Nie wrz 27, 2009 15:01
Lokalizacja: Wawa

Post » Pon wrz 28, 2009 15:15 Re: Znalazlam w piwnicy kota po wypadku, pierwsze biegi:) szok:)

Kupic taki wózek jest trudno. Ten, który mam jest pozyczony od Ines_chorzow, bo ona chyba mam najwieksze doświadczenie w rehabilitacji takich biedaków.
Ten wózek, który mam jest trochę za mały dla Milutka, Bo on kocurek dośc taki w sobie:))
Możesz zobaczyc o co chodzi na zdjęciach, cos napewno dałam.

No i jeszcze muszę pochwalic znów Milutka. Dziś po raz pierwszy widziałam jak Milutek sie przeciaga, zanczy jak wyciaga tylnie łapki:)) Piękny widok:)) No i jak zwykle pieknie "pedałuje" przy masażu:)
Pewnie, że jeszcze łamie mu sie czasem kręgosłup i pupa ucieka, że sztywno stawia łapki, ale na drapak się wspina.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 28, 2009 15:19 Re: Znalazlam w piwnicy kota po wypadku, pierwsze biegi:) szok:)

:ok: :ok: :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon wrz 28, 2009 16:01 Re: Znalazlam w piwnicy kota po wypadku, pierwsze biegi:) szok:)

:ok: :kotek: :ok:

Jaszkosia i Łacia

 
Posty: 33
Od: Nie wrz 27, 2009 15:01
Lokalizacja: Wawa

Post » Pon wrz 28, 2009 19:56 Re: Znalazlam w piwnicy kota po wypadku, pierwsze biegi:) szok:)

Przy takiej opiekunce Milutek nie ma innego wyjscia jak być sprawnym kotem :D
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 05, 2009 23:18 Re: Znalazlam w piwnicy kota po wypadku, pierwsze przeciagania:)

Watek mi umknał :oops: a tu takie cudne wiesci :1luvu:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto paź 06, 2009 9:57 Re: Znalazlam w piwnicy kota po wypadku, pierwsze przeciagania:)

Rzeczywiście jest coraz lepiej:))
Tylko, że wet na mnie pomarudził, że za dużo waży i że kręgosłup będzie za bardzo obciażony. Ale ten drań tak ładnie nauczył się prosic :oops: i waży 4,5 kg :oops:
Zaczęłam teraz poprawiac go, bo chyba za bardzo utrwaliło mu się takie boczne siedzenie. I widzę, że juz załapuje o co chodzi i stara się poprawiac. Tylko jak się chce wokół nóg owinąc to mu pupa siada. Ogonem rusza ale nie potrafi go podniesc całkiem do góry.
A pomyślec, że jeszcze nie tak dawno byłam szczęśliwa, że udało mu się chwilkę postac na 4 łapach:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 06, 2009 10:16 Re: Znalazlam w piwnicy kota po wypadku, pierwsze przeciagania:)

Strasznie mądry z niego kot :)
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 06, 2009 20:51 Re: Znalazlam w piwnicy kota po wypadku, pierwsze przeciagania:)

Lidka, uratowałaś Go! :D :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 80 gości