» Wto paź 06, 2009 20:21
Re: TYMCZASY U JOPOP IV
nie.
uraz typu okołoporodowy ucisk rdzenia (MOOOOOŻE na tomografii by wyszło...) lub jakaś wrodzona choroba niedoborowa, np. brak jakiegoś enzymu - tu już pisałam: trudno trafić i drogo. A i tak leczenie byłoby w zasadzie niemożliwe...
Ale uśmiecham się, że przez te 10 dni bawiła się trochę z kolegą, trochę z nami, obgryzała myszki i piłeczki, mruczała na rękach i z wielkim apetytem jadła conwa i puszki. Wyglądało na to, że cieszy się z życia mimo tak poważnego stanu.