kotek72 pisze:Tylko,nie wiadomo czy kierownik chciał żeby na forum wyjawiono gdzie koty trafiły.
Razem z kukuszką podjęłyśmy decyzję,żeby nie pisać na wątku dokąd trafiły te zwierzaki.
Villemo sama podjęłą decyzję o zabraniu kota ze schronu,pomimo tego,że wiedziała skąd on jest.
Czyli co - Villemo taka goopia i niech nic nie pisze, bo Wy jesteście czyste? Bo zachowałyście się oki? Bo kot i tak trafiłby do schronu? Czy Ty w ogóle rozumiesz to, co piszesz? Uważasz nadal, że pomogłyście temu kotu? Jak? Oddając go do schronu, do którego i tak by trafił? Tak pomagacie kotom?
I w sumie chyba masz rację - kierownik schronu pewnie by nie chciał, żeby się dowiedziano, że zrobiono go w balona i niedomówieniami wciśnięto mu półdzikie koty. Teraz może się obawiać, że i inne osoby będą próbowały `pomóc kotom` kosztem jego schroniska.