Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 04, 2009 18:19 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

dalia pisze:badania krwi te o których pisalam to koszt ok 35 - 40 zl (morfologia, krestynina, mocznik) plus elektrolity (nie wiem ile ale tak plus minus 40-50 zł) plus badanie moczu (nie wiem ile)
to ceny w Poznaniu (elektolity wysylane do Laboklinu)


Czyli na same badania 100-120 zł
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 04, 2009 18:27 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Gibutkowa pisze:
dalia pisze:badania krwi te o których pisalam to koszt ok 35 - 40 zl (morfologia, krestynina, mocznik) plus elektrolity (nie wiem ile ale tak plus minus 40-50 zł) plus badanie moczu (nie wiem ile)
to ceny w Poznaniu (elektolity wysylane do Laboklinu)


Czyli na same badania 100-120 zł


to trzebaby sprawdzić ale coś koło tego
trzebaby też pogadać z wetem czy robic wszystko od razu
mój wet np jak jest mocznik i kreatynina w normie nie robi elektrolitów
Puchatek będzie miał ze sobą cały opis i wyniki badań więc wet będzie wiedział jakie badania zrobic i czy od razu (pewnie nie) czy poczekać na zadziałanie leków i karmy - ta opcja wydaje się bardziej zasadna
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 04, 2009 18:32 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Właśnie na aukcjach przekroczyliśmy 190 zł :ok: jopop ma już gwanatowany zwrot :ok:

Na dalsze leczenie i karmę : 0,50 zł :wink:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Nie paź 04, 2009 18:36 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

cieszę się że aukcje idą :ok:
ja co prawda storczyki hoduję, ale hoje oglądnełam z podziwem - niektóre widzialam pierwszy raz
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 04, 2009 18:40 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Ja też się cieszę, że idą - niektóre są dość rzadko spotykanie i liczyłam na szybki odzew ;-) ze storczyków mam wystawione cymbidium. Mam też ciekawego falka (niebotanicznego), ale teraz nie kwitnie, więc chyba nie byłby atrakcyjny :roll: Może potem wstawię
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Nie paź 04, 2009 18:48 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

ciekawy to znaczy jaki?
ide poogladać aukcje :D

edit: faktycznie jest. Jaki ma kolor kwiatow?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 04, 2009 18:56 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

dalia pisze:ciekawy to znaczy jaki?
ide poogladać aukcje :D

edit: faktycznie jest. Jaki ma kolor kwiatow?


hehe :D
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 04, 2009 18:57 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

cymbidium nieoznaczone
falek 3. pędowy, po kwitnieniu, kwitł tak: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6cb ... 2638a.html
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Nie paź 04, 2009 18:58 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Gibutkowa pisze:
dalia pisze:ciekawy to znaczy jaki?
ide poogladać aukcje :D

edit: faktycznie jest. Jaki ma kolor kwiatow?


hehe :D

no co pytam przecież :ryk:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 04, 2009 19:02 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

fajny :1luvu:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 04, 2009 19:25 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

jakby co, to mogę wystawić ;-)

Ponawiam pytanie o warunki, jakie mam kotu zapewnić po przyjeździe - może ktoś ma dobrą radę?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Nie paź 04, 2009 19:58 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

chwila, chwila.

na razie nerki DZIAŁAJĄ. nie zaczynamy od NERKOWEGO jedzenia, tylko od PĘCHERZOWEGO.

Na nerki to na razie ten lotensin, jest duża szansa, że pomoże (mojemu Łapkowi z podobnymi wynikami pomógł w 100%).
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 04, 2009 20:11 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

No własnie. Przecież było "karmy typu URINAL" czyli pęcherzowe typowo (choć one chyba jako profilaktyka nerkowa też są stosowane... :roll: )
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 04, 2009 20:26 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

jopop pisze:chwila, chwila.

na razie nerki DZIAŁAJĄ. nie zaczynamy od NERKOWEGO jedzenia, tylko od PĘCHERZOWEGO.

Na nerki to na razie ten lotensin, jest duża szansa, że pomoże (mojemu Łapkowi z podobnymi wynikami pomógł w 100%).

o to jeszcze lepiej
zasugerowalam sie kłębuszkowym zapaleniem nerek
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 04, 2009 22:34 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Witam, przeczytałam cały wątek i bardzo się cieszę, że piękny kocio będzie miał wspaniały DT, w ubiegłym roku późną jesienią znalazłam na działkach bardzo zabiedzonego (szkielet i kupa kudełków) main coona, domowy kocio, zabrałam do domu i weterynarza - ten jęknął na widok jego chudości- zrobił badania i okazało się, że ma zaawansowaną cukrzycę i ostrą, przewlekłą niewydolnośc nerek nie leczoną chyba nigdy sadząc po wynikach, ktoś ją - bo to była ok. 4 letnia koteczka - wyrzucił na działki i tam przez jakiś czas żyła, przerażona, chora i głodna. Leczyłam ją przez kilka tygodni, była tak "wyćwiczona" przez swojego poprzedniego właściciela - tak przypuszczam obserwując jej zachowanie - ponieważ czasami nie trzymała moczu, leżała tylko w przedpokoju lub łazience,kiedy wnosiłam ją do pokoju i kładłam na łóżku natychmiast zeskakiwała i do przedpokoju, żal było na to patrzeć. Niestety zbyt długo błąkała się po działkach - "mili" dzialkowicze mówili, że widzieli ją tam od ok. 3 miesięcy- że głód i stres pogorszył jej stan zdrowia i pomimo wdrożonego leczenia - leków i karmy - Misia,odeszła ale w cieple, najedzona i bezpieczna.
Dlatego bardzo wzruszył mnie widok tego main coonowatego słodziaka, mam nadzieję, że będzie zdrowym cudownym kotkiem i DS będą się o niego biły lub Dt go nie odda.Trzymam mocno :ok: i wiem, że będzie dobrze.Deklaruję 150 zł na suchy pokarm, proszę Kocia Duszo o info na pw gdzie,co i jak to zaraz zrobię przelew a i później jeżeli będzie potrzeba podrzucę grosik lub dwa. Głaski dla Puchatka i powodzenia.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 412 gości