Witam, przeczytałam cały wątek i bardzo się cieszę, że piękny kocio będzie miał wspaniały DT, w ubiegłym roku późną jesienią znalazłam na działkach bardzo zabiedzonego (szkielet i kupa kudełków) main coona, domowy kocio, zabrałam do domu i weterynarza - ten jęknął na widok jego chudości- zrobił badania i okazało się, że ma zaawansowaną cukrzycę i ostrą, przewlekłą niewydolnośc nerek nie leczoną chyba nigdy sadząc po wynikach, ktoś ją - bo to była ok. 4 letnia koteczka - wyrzucił na działki i tam przez jakiś czas żyła, przerażona, chora i głodna. Leczyłam ją przez kilka tygodni, była tak "wyćwiczona" przez swojego poprzedniego właściciela - tak przypuszczam obserwując jej zachowanie - ponieważ czasami nie trzymała moczu, leżała tylko w przedpokoju lub łazience,kiedy wnosiłam ją do pokoju i kładłam na łóżku natychmiast zeskakiwała i do przedpokoju, żal było na to patrzeć. Niestety zbyt długo błąkała się po działkach - "mili" dzialkowicze mówili, że widzieli ją tam od ok. 3 miesięcy- że głód i stres pogorszył jej stan zdrowia i pomimo wdrożonego leczenia - leków i karmy - Misia,odeszła ale w cieple, najedzona i bezpieczna.
Dlatego bardzo wzruszył mnie widok tego main coonowatego słodziaka, mam nadzieję, że będzie zdrowym cudownym kotkiem i DS będą się o niego biły lub Dt go nie odda.Trzymam mocno

i wiem, że będzie dobrze.Deklaruję 150 zł na suchy pokarm, proszę Kocia Duszo o info na pw gdzie,co i jak to zaraz zrobię przelew a i później jeżeli będzie potrzeba podrzucę grosik lub dwa. Głaski dla Puchatka i powodzenia.