Pedro z deszczu u Majencji.Franio i 2 bandyciąt:))

zostań w domu, pacjentów pozarażasz :twisted:

lepiej poleż z koteckami :mrgreen:

Majeczko - tak, Pedro jest Twój na wieki, ale może choć parę słów i jakaś fotka dla stęsknionych wielbicielek, które życzą Ci zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyslności :mrgreen:

Też bym kciała... :oops:

przyłączam się do apelu

Po pierwsze Pedro to już nie Pedro tylko BIMBER :mrgreen:

po drugie coś spróbuję zafocić ale jutro chyba bo dzisiaj muszę iść żyć ludzkom ratować, a że sobota to będzie zapewne wesoło :twisted:

Matko, czemu Bimber

On pędzi, Ty pędzisz z kota, czy w alkoholizm go Klawisz wpędził :twisted:

Majencja - widzę Cię na forum :mrgreen:

Pleaseee

Basia, podjedź do Majencji, przywiąż Ją do kaloryfera i zaknebluj, żeby za głośno nie mówiła, zrób foty, wstaw... :mrgreen:

Oooo, znalazł się mój ulubiony wąteczek :mrgreen:

Ale się cieszę, że Pedro został na stałe :kotek:

Witam Wszystkie kibicujące mnie i mojej mlecznej siostrze Stefie/ Borówie/ Cioteczki :mrgreen:

- To ja Pedro Czyli BIMBER

wytłumacz nam skąd ksywka bimber :mrgreen:

Junior go ochrzcił :mrgreen:

. Ale chyba kotu pasuje bo reaguje na imie - zdrobniale wołamy go Bimbuś :mrgreen:

to bure z fotki i to z foty obok, to to samo?

Bungo, Ty farciaro :mrgreen:

Koteczka uratowałaś i nawet domku szukać nie musisz. Też bym tak chciała :ryk:

Nooo - mam farta :mrgreen:

Bo gdzie bym takiemu brzydalowi jakikolwiek domek znalazła

strasznie brzydki ten kotek, to fakt :mrgreen:

Pedro z deszczu u Majencji.Franio i 2 bandyciąt:))

Kto przegląda forum