Szczęśliwa ósemka i goście. Szczuruś PNN, smutny koniec roku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 30, 2009 10:27 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Gości nam przybyło

Dzięęęęki 8)

A ja w ogóle pomyślałam sobie, że mogłam Iceangel zaproponować bardzo ciekawie umaszczoną koteczkę, która w sumie jest u mnie trochę na wydaniu. Wszak Bumbeł to szylkret, srebrny, z białymi wstawkami, półdługowłosy - no cudo! W sam raz do kolekcji innych szylkretów. Do tego zdrowy, oko ani razu nie było popsute w najmniejszym stopniu (i całe szczęście, bo już widzę zakrapianie, chyba w podbieraku) :lol:
A ja, gupia, linka do Maszki podesłałam :twisted:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 30, 2009 15:42 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Gości nam przybyło

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


PS - to moja poduszka!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro wrz 30, 2009 15:59 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Gości nam przybyło

Jana pisze:PS - to moja poduszka!

Fajna.
Futrzana.
I nawet twarz Ci spilinguje dogłębnie, jak ją przygnieciesz :twisted:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 01, 2009 6:21 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Gości nam przybyło

galla pisze:Dzięęęęki 8)

A ja w ogóle pomyślałam sobie, że mogłam Iceangel zaproponować bardzo ciekawie umaszczoną koteczkę, która w sumie jest u mnie trochę na wydaniu. Wszak Bumbeł to szylkret, srebrny, z białymi wstawkami, półdługowłosy - no cudo! W sam raz do kolekcji innych szylkretów. Do tego zdrowy, oko ani razu nie było popsute w najmniejszym stopniu (i całe szczęście, bo już widzę zakrapianie, chyba w podbieraku) :lol:
A ja, gupia, linka do Maszki podesłałam :twisted:


A jak już zobaczyłam Maszę, było mocno za późno, wpadłam :1luvu:

Jana, dzięki za zdjęcia, osładzają nam czas oczekiwania.

Jak dziś oczko i samopoczucie małej panny?
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 01, 2009 12:59 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Gości nam przybyło

Malutka jest super. Całą noc przespała ze mną, na mojej poduszce :twisted: Apetyt dopisuje, humor też - właśnie morduje myszkę. Przestała buczeć na koty, zaczepia głównie Rózika do zabawy. Oczko wygląda super :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw paź 01, 2009 13:58 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Gości nam przybyło

cudo :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 01, 2009 14:49 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Gości nam przybyło

Jana pisze:Malutka jest super. Całą noc przespała ze mną, na mojej poduszce :twisted: Apetyt dopisuje, humor też - właśnie morduje myszkę. Przestała buczeć na koty, zaczepia głównie Rózika do zabawy. Oczko wygląda super :D


super wieści :piwa:

buziaki od nas dla małej panny :1luvu:
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 03, 2009 10:38 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Gości nam przybyło

TŻ galli wiezie Maszeńkę do nowego domu, do iceangel. A nam smutno, te kilka dni ze słodziaczkiem wystarczyło :oops:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob paź 03, 2009 11:42 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Gości nam ubyło znów

mój TZ pojechał już na odbiór Maszeńki

A ja siedzę w domu i nie mogę się doczekać :1luvu:

Aż takiego słodziaka nam oddałaś? :mrgreen:

--------------- dodano -------------

Tak więc Maszeńka jest już u nas. Zapoznała się z kotami, obyło się bez łapoczynów, trochę sykania, ale bez agresji. Torcia i Iwan już zdążyli zahaczyć małą jęzorkiem. Gigi jak to ptasio nie sykała i przyjęła małą jako członka rodziny od ręki. Oporna jest Cheś i Nikita. Lunia już widzi kompana do zabawy.

Maszeńka od razu skorzystała z kuwetki, wciągnęła porcję kurczaczka z rybką, wdrapała się na 2m drapak 8O , obwąchała Pucha (szynszyl), bardzo chciała się dostać do jego klatki, niestety Puszek nie jest gościnny. Teraz demoluje zasłonki, tak wygodnie można się na nich huśtać. Generalnie zachowuje się jakby mieszkała tu od zawsze, bezproblemowy koteczek :)

Zaraz będą kropelki, więc już pewnie taka szczęśliwa nie będzie :(

Była już na kolankach, ale głównie pochłania ją zwiedzanie :)

W malutkiej można się zakochać na zabój w jakieś 5 sekund :1luvu:

------------ dodano-------------

Już po kropelkach, pierwsze bardzo piekły i Masza oburczała wszystko w okolicy. Z drugimi było już lepiej. Znalazła sobie nasłonecznione okno i na nim psoci.

Bardzo słodki koteczek :) Wpadła w kosz z zabawkami, rozejrzała się i skromnie wyjęła sobie jedną piankową piłeczkę, jaka skromnisia :)

Mamy włączoną pralkę, ryczący potwór nie przeraził Maszeńki ;) Obejrzała, powąchała i wróciła do jedzenia :)
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 04, 2009 1:08 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Gości nam ubyło znów

iceangel pisze:[...] wdrapała się na 2m drapak 8O [...]

No bo to kotek wysokościowy jest. W Koterii w klatce przemieszczała się m.in. podwieszona u sufitu klatki, zaś wypuszczona wspinała się na stelaże z klatkami (wysokość: coś jakby ustawić na sobie 2 duże klatki wystawowe i dodać jeszcze z pół na wysokość).
To bardzo sprawny kotek jest 8)

Ja wczoraj jeszcze się załapałam na mizianie i obserwację zapasów Maszeńki z Rózikiem.
I głaskałam i całowałam :1luvu:

TŻ mi mówił, że w drodze była super, jak przestał być zamknięty transporter. Bo przy zamkniętym cały czas się wydzierała. No to jej w końcu otworzył, dziecko zamilkło i drogę spędziło leżąc w transporterku z głową wystawioną na zewnątrz i ułożoną na szaliku TŻta. Bez szalika było źle, bo główki nie można było wygodnie oprzeć i troszkę wisiała. No to dostała podpórkę 8) I tak se jechali, duży facet i malutka dziewczynka ;)
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 04, 2009 15:35 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Gości nam ubyło znów

I co słychać u Maszeńki? Jak pierwsza noc minęła?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 05, 2009 10:18 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Gości nam ubyło znów

Masza jest aniołkiem :) Takie koty powinno się klonować i rozdawać dobrym ludziom w dużych ilościach :)

Noce przesypia z nami, grzecznie wtulona w ludzia i okolicznie przebywającego kota. Ładnie dogaduje się z kotami, praktycznie już tylko Cheś ma na nią małego focha, choć dziś widziałam jak się ganiały, więc może i tu sprawa zmierza w dobrą stronę.

Malutka bardzo ładnie wcina mięsko, serek, śmietankę, wszelakie dodatki smakowe typu krewetki. Zjada też suchego rybnego Orijena. Trochę grymasi przy kropelkach, ale jest bardzo dzielna. Oswoiła się już z fontanną dla kotów.

Jak na takiego malucha ma świetną koordynację ruchową i broi za kilka kociaków.

Jestem nią zachwycona :1luvu: TZ zakochany po uszy (nie chciał dziś iść do pracy, urlop ma dopiero od środy) :1luvu: 5 kotecków również, a 6 mam nadzieję szybko się przekona.

Za miesiąc Masza będzie miała siostrę w postaci Dakszy http://sirkad.pl/PL/kociaki.html, na razie Lunka i Gigi dzielnie dotrzymują jej towarzystwa we wszelkich psotach.

Jana, Galla jeszcze raz Wam dziekuję. Ogromne podziękowania dla Piotra za przewiezienie Malutkiej :piwa:


Jana, czy ona miała wcześniej podawane krople, czy te 10 dni mam liczyć od soboty?
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 10:43 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Gości nam ubyło znów

iceangel pisze:[...] wszelakie dodatki smakowe typu krewetki. [...]

W sensie, że do kociego papu dodawane w fabryce, czy takie świeże?
Bo normalnie już sobie wyobraziłam Maszeńkę rozwaloną na fotelu, z podstawionym pucharkiem ze schłodzonym koktajlem z krewetek. Serwowanym z delikatnymi tostami :lol: (ja z tych dwóch rzeczy zdecydowanie wybieram tosty 8) )
Piotrek wczoraj wrócił i też się rozpływał nad nią, jaka słodka, jaka kochana i w ogóle :D

Obejrzałam zdjęcia Dakszy i wyraz ma taki, jakby miała niezłego diabła za skórą :twisted: Zwłaszcza to pierwsze zdjęcie od lewej w górnym rzędzie - no normalnie zaraz coś zbroję 8) Coś mi się wydaje, że będzie niezły duecik z panienek. Zwłaszcza jak Masza rozwinie pełen wachlarz swojej sprawności i szybkości :lol:

Jana pewnie powie dokładniej, ale z tego co wiem, to krople były zapuszczane, nawet byłam w piątek świadkiem, że Masza była bardzo grzeczna przy tym, choć przed dowiedziałam się, że jest okropna przy zakrapianiu ;)
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 05, 2009 10:49 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Gości nam ubyło znów

Krople, tak jak i interferon, mała dostawała od środy.

galla pisze: Jana pewnie powie dokładniej, ale z tego co wiem, to krople były zapuszczane, nawet byłam w piątek świadkiem, że Masza była bardzo grzeczna przy tym, choć przed dowiedziałam się, że jest okropna przy zakrapianiu ;)

Tak tak. U mnie koty tak już mają, lansują się przy gościach :twisted: Podobnie było z Ciszą, która lazła TŻ Manu na kolana zaraz po tym, jak powiedziałam, że ona nie lubi :twisted: :lol:


Buziaki dla Maszuni, kolorowego aniołka!!! Takich tymczasów mogłabym mieć i pięć na raz :mrgreen:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon paź 05, 2009 13:26 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Gości nam ubyło znów

Właśnie na to liczę, że Maszunia z Dakszą stworzą taki diabelski duecik jak Cheś z Lunką :twisted: Strach się bać :)

Maszeńka właśnie poinformowała mnie, że ona woli jogurcik, niż śmietankę, bo dba o linie. Jogurcik ma być typu greckiego :D

Krewetki kupuje mrożone i gotuję. Dodaję do gotowanej ryby w ilości od 10-20% na porcje. To jeden z ulubionych dodatków kocich :) Co do tostów, Masza, zresztą nie tylko ona gustuje w małym kawałeczku świeżo pieczonej bułeczki, koniecznie z masełkiem. Masełko u nas towar deficytowy, wszyscy lubią a cholesterol rośnie :twisted:

Niestety zdjęć Maszeńce nie da się zrobić, bo trzeba koniecznie całować jak nie ludzia to aparat i już jest po pozowaniu. Postaram się jednak ją upolować :mrgreen:

Wyszła przed chwilą ode mnie mama, która już mi kołki ciosa na głowie za ilość kotów. W Maszeńce już zakochana, stwierdziła, że takich to mogę jej zdaniem jeszcze z pięć wziąć, więc wiesz Jana, może to jakiś omen.
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 126 gości