Dziewczyny coś złapały...Tzn dwa kociaki,jest jeszcze jeden mały,nawet nie wiadomo czy to te z wątku ale jakieś dwa maleństwa są,i jeszcze jeden.Wszystkie podobne do siebie Także uratowane są dwa kociaki
Ja już dodałam Kociaki chyba będą u mnie dopiero dobrze po północy... Z tego co zrozumiałam Lucky to są zapchlone Kurcze,oby moje zwierzaki nie złapały... Ps.Ślicznie dziękujemy za bannerki
Luss,nie mamy pojęcia Ja wiem napewno że będzie chyba mocno zapchlone... Dziewczyny wracają właśnie z działek Transport będzie koło północy w strzelcach,potem prosto do Gliwic Boziu,przez noc będę tu miała 4 kociaki w domu Dwa swoje stałe,jeden tymczas + nie swój tymczas Chyba ten tymczas luss będzie w łazience MAM INFO!! TO DWIE DZIEWCZYNKI Bliźniaczki
Ostatnio edytowano Pt paź 02, 2009 22:09 przez Aggi, łącznie edytowano 2 razy
Ja tam sie akurat pchel nie boje, moje mlodsze jak do mnie trafilo to mialo takie zageszczenie, ze juz chyba gorzej byc nie moze Aggi, ja zaraz z netu schodze, jak tu sie rano nie dowiem co i jak to zadzwonie
Edytowałam tamten post,mamy dwie bliźniaczki dziewczynki Podobno zrobiły kupkę do transporterka i trochę brudne są...Myślicie że mogłabym je wykąpać w szamponie dla psów?? Co do pcheł-ja mam malutkie dziecko...Wolałabym co by te kociaki wmiarę zdrowe były
Kotki są boskie- burasie z rudymi przybłyskami. Myślałam, że są 2, były 3. Niestety nie udało nam się złapać trzeciego i został. Rudas też był, zjadł, ale złapać się nie dał. Złapane kotki to dwie dziewczyny. Mają życie wewnętrzne. Była koopa z robalami. Pojechały do Gliwic z Beatą z dogo, z trzema psami i moim tymczasem Leonkiem.
A. I chciałam bardzo podziękować Zmierzchnicy z dogo za pomoc w łapance.