» Pt paź 02, 2009 20:03
Re: Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. I je!! :))
Pojadł chrupek... Szkoda że nie mokrego, ale dobre i co - poszło Profilum dla kastratów i Pro plan dla kociąt. Sporo zjadł. Może jak na niego to niewiele, ale jak na ostatnie jego możliwości to pięknie i może lepiej żeby nie przegiął bo się porzyga. Wychudł bardzo - kości miednicy sterczą z grzbietu. Nigdy nie był tłuściochem, nie miał z czego "zrzucać" został szkielecik. Futro kryje tę biedę, ale futro też wyłazi na potęgę.