InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt paź 02, 2009 10:43 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

Cześć Inusiu.
Duża była u lekarza z Młodszymi. Starszy musi brać inhalacje na rozszerzenie oskrzeli, bo świszczy przy oddychaniu. Strasznie sie przeraziłem, ale Duża mówi, że tak zawsze jest ze Starszym. W poniedziałek jadą do następnego lekarza od oskrzeli. Ja też wczoraj byłem u wetki. Z Dużym. Jak wróciliśmy do domu, to powiedział do Dużej, żeby na przyszłość zaglądała mi do buzi zanim wyśle nas do wetki. Bo jak nic się nie dzieje, to po co jeździć :evil: Duża powiedziała, że wetka kazała przyjechać za dwa tygodnie, więc pojechaliśmy.

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 02, 2009 12:21 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

czesć Inka :wink:
masz cos do prania :roll:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt paź 02, 2009 12:23 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

Erin pisze:
MaryLux pisze:Witaj Ciociu i silna grupo :)


Silna grupo pod wezwaniem 8)

No, co Was tak dziwi?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 02, 2009 12:25 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

Hannah12 pisze:Psot nie choruj, zdrowiej.
Wiesz ja przez trzy tygodnie dzień w dzień dostawałam antybiotyk.
Teraz leczę dziury po kujach :wink:
Wiesz takie leczenie wymaga dużo głaskania i przytulania się do Dużych.
Ja jestem zazdrosna o głaski Hakera i Pysi. Tylko mnie mozna głaskać.
Jafcia walcząca o ręce człowieka.

Ja też jestem zazdrosna :oops:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 02, 2009 12:27 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

maciejowa pisze:Cześć Inusiu.
Duża była u lekarza z Młodszymi. Starszy musi brać inhalacje na rozszerzenie oskrzeli, bo świszczy przy oddychaniu. Strasznie sie przeraziłem, ale Duża mówi, że tak zawsze jest ze Starszym. W poniedziałek jadą do następnego lekarza od oskrzeli. Ja też wczoraj byłem u wetki. Z Dużym. Jak wróciliśmy do domu, to powiedział do Dużej, żeby na przyszłość zaglądała mi do buzi zanim wyśle nas do wetki. Bo jak nic się nie dzieje, to po co jeździć :evil: Duża powiedziała, że wetka kazała przyjechać za dwa tygodnie, więc pojechaliśmy.

A co ma buzia do wetki? Psota kujają, bo go nerki bolą. Nerki też są w buzi? To dlaczego go całego macają>
Inka zdziwiona

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 02, 2009 12:28 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

trawa11 pisze:czesć Inka :wink:
masz cos do prania :roll:

Obrazek

Dużą mam do prania, niegrzeczna jest

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 02, 2009 12:39 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

MaryLux pisze:
maciejowa pisze:Cześć Inusiu.
Duża była u lekarza z Młodszymi. Starszy musi brać inhalacje na rozszerzenie oskrzeli, bo świszczy przy oddychaniu. Strasznie sie przeraziłem, ale Duża mówi, że tak zawsze jest ze Starszym. W poniedziałek jadą do następnego lekarza od oskrzeli. Ja też wczoraj byłem u wetki. Z Dużym. Jak wróciliśmy do domu, to powiedział do Dużej, żeby na przyszłość zaglądała mi do buzi zanim wyśle nas do wetki. Bo jak nic się nie dzieje, to po co jeździć :evil: Duża powiedziała, że wetka kazała przyjechać za dwa tygodnie, więc pojechaliśmy.

A co ma buzia do wetki? Psota kujają, bo go nerki bolą. Nerki też są w buzi? To dlaczego go całego macają>
Inka zdziwiona

Ja jezdze do wetki z powodu dziasel. Wszystko inne mam w porzadku. Dlatego Duza ma mi zagladac do buzi zanim pojedziemy dow etki w sprawie moich dziasel..
Ł.

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 02, 2009 12:45 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

maciejowa pisze:
MaryLux pisze:
maciejowa pisze:Cześć Inusiu.
Duża była u lekarza z Młodszymi. Starszy musi brać inhalacje na rozszerzenie oskrzeli, bo świszczy przy oddychaniu. Strasznie sie przeraziłem, ale Duża mówi, że tak zawsze jest ze Starszym. W poniedziałek jadą do następnego lekarza od oskrzeli. Ja też wczoraj byłem u wetki. Z Dużym. Jak wróciliśmy do domu, to powiedział do Dużej, żeby na przyszłość zaglądała mi do buzi zanim wyśle nas do wetki. Bo jak nic się nie dzieje, to po co jeździć :evil: Duża powiedziała, że wetka kazała przyjechać za dwa tygodnie, więc pojechaliśmy.

A co ma buzia do wetki? Psota kujają, bo go nerki bolą. Nerki też są w buzi? To dlaczego go całego macają>
Inka zdziwiona

Ja jezdze do wetki z powodu dziasel. Wszystko inne mam w porzadku. Dlatego Duza ma mi zagladac do buzi zanim pojedziemy dow etki w sprawie moich dziasel..
Ł.

A skąd wetka wie, że tylko dziąsełka masz błeeee, jak reszty nie sprawdza?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 02, 2009 12:59 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

trawa11 pisze:czesć Inka :wink:
masz cos do prania :roll:

Obrazek



o matko ! :ryk: :ryk: :ryk:

dzień dobry.. u nas też lekarzowo-wetowo..
Melusia miała szczepienie we wtorek, a ja wczoraj wizyte u doktroa.. 5 osób przede mną = 1 godz 10 min czekania 8O oni sobie chyba sesje terapeutyczne urządzali, albo co.. ja nie rozumiem jak to jest, ja wchodzę, mówię, co mi dolega, badają, wypisują recepty i do dom :| a najgorzej, jak wejdzie mężczyzna, dłużej niż dwie babeczki pod rzą.. " facet choruje " :mrgreen:

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pt paź 02, 2009 13:09 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

annette88 pisze:
trawa11 pisze:czesć Inka :wink:
masz cos do prania :roll:

Obrazek



o matko ! :ryk: :ryk: :ryk:

dzień dobry.. u nas też lekarzowo-wetowo..
Melusia miała szczepienie we wtorek, a ja wczoraj wizyte u doktroa.. 5 osób przede mną = 1 godz 10 min czekania 8O oni sobie chyba sesje terapeutyczne urządzali, albo co.. ja nie rozumiem jak to jest, ja wchodzę, mówię, co mi dolega, badają, wypisują recepty i do dom :| a najgorzej, jak wejdzie mężczyzna, dłużej niż dwie babeczki pod rzą.. " facet choruje " :mrgreen:

Facet to gorzej niż dziecko!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 02, 2009 13:14 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

trawa11 pisze:czesć Inka :wink:
masz cos do prania :roll:

Obrazek


No nie wytrzymam,buhahahaha!!Trawo,skąd Ty bierzesz takie fajoskie cuda?
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt paź 02, 2009 13:23 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

MaryLux pisze:Facet to gorzej niż dziecko!


słyszałam fantastyczny monolog piekarskiej (?) o chorującym facecie :P musze poszukac

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pt paź 02, 2009 13:47 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

Cześć Ineczko! Obrazek

Iskropka

 
Posty: 2651
Od: Pt lis 30, 2007 21:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 02, 2009 14:39 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

Cześć Inka! Tu Puma. Widzę, że juz mniej seplenisz :D Ja tez nie seplenię. Pepsi sepleni, bo jest mała. Ma dopiero 1 rok, ale ja już mam 2 lata i jestem dorosła. Więc mówię poprawnie :D Pozdrawiamy Ciebie, Kuku i Psota! :1luvu:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Pt paź 02, 2009 16:52 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

Czesc Ciocia ;)
Co u Ciebie :?:

Duran84

 
Posty: 241
Od: Śro wrz 16, 2009 9:49
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Paula05, Sylwia_mewka i 33 gości